Dziwne strzasanie lapkami Bidulki. Co to jest? Str 12.

Bardzo smutno mi jest. Mam wielkie problemy zdrwotne z moja cala czworka kotow ale na podworku zyje sobie niecale dwa lata kotka podobna do mojej Krawatki. Niestety od soboty jej nie bylo a sie pokazala wczoraj i zaraz przeskoczyla na drugie wielkie podworko. Niestety jak sie wczoraj pokazala nie chciala nic jesc. Poszedlem na drugie podworko i zaraz sie zorientowalem ze jest chora i wzialem Betamox 40 w watrobce. To jest swietna metoda jak kot chce jesc. Niestety uciekala przede mna i mimo ze rzucalem w jej strone watrobke z tabletka nic nie chciala jesc. Nie moge jej pomoc bo jest nie do schwytania a podworko jest ogromne. Dzisiaj sie tez pokazala ale ledwie chodzi nie ma siil ale zdolala skoczyc na tamto podworko. Boje sie ze juz ostatni raz ja widzialem. Ma koci katar i gdyby w pore dal jej ten lek to by sie uratowala jak wiele innych kotow przed nia ale ona tydzien temu miala rujke i kilka kocurow sie krecilo i mnie to zmylilo bo ktores juz wtedy jakby zakaszlalo ale zawsze bylo ciemno i ona ledwie uciekala przed nimi. Jeden taki jest wredny z innego podworka straszny gwaliciciel nawet bez rujjki ja gwalcil i on pewnie sie przyczynil do zarazenia jej kocim katarem bo widze ze troszke pokichuje ale on jest wielki i ma wiecej sily i to zwalczy. Strasznie ja gwalcil przez okres jej zycia Jest coraz gorzej i pewnie zostalo jej pare dni zycia w meczarniach. Moze wyjdzie jeszcze ze swojej kryjowki z tamtego drugiego podworka ale nie sadze ze bedzie miala sile skoczyc na moje podworko. Dodam ze jej dwie siostry latem ubieglwego roku ktos otrul jednego dnia.Raz jej pomoglem wygrac ze smiercia pol roku temu jak po porodzie zachorowala.Tylko cud ja moze uratowac ja niestety juz nie moge jej pomoc.Plakac sie chce jak pomysle co sie z nia teraz dzieje.