» Nie lip 28, 2024 20:52
Re: Reinkarnacja kota
Trafiłam na ten wątek szukając odpowiedzi na to samo pytanie…może autorka wątku jest obecna i napisze czy jest już właścicielką nowego kotka? Nasza Zuzia odeszła 16.07., 19 mieliśmy już zaplanowany wyjazd . Pojechaliśmy z wielką niechęcią i wydawało mi się , że mój stan jest trochę lepszy przebywając poza domem. Dzisiaj, po powrocie, smutek i łzy wróciły , po przekroczeniu progu. Wszędzie mam rzeczy Zuzy, bo żyła z nami ponad 19 lat. Chciałam iść do sąsiadki oddać jej żwirek… taka zapłakana otworzyłam drzwi, wyszłam jedną nogą i cofnęłam się . Nagle ogarnęła mnie pewność , że ten żwirek się nam przyda. Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć , ale w głowie zaświeciła mi się taka lampka i przekonanie , że Zuza wróci w innym życiu. Od tamtej chwili odzyskałam jakiś spokój, przestałam płakać… Być może ten ogromny smutek i tęsknota spowodowały , że zwariowałam …też jest taka opcja.