Reinkarnacja kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 18, 2023 18:25 Reinkarnacja kota

Witam
Założyłam konto na forum po śmierci mojego pierwszego i ukochanego kota. Odszedł dwa dni temu (16.11.2023)
Przegraliśmy walkę o jego życie ale czekamy na wyniki sekcji więc temat wróci mocno. Trafiłam na forum zaczynając od tematôw jak inny radzą sobie z żałobą i czy kiedykolwiek ten ból zminimalizuje się choć troche. Ale wątek postanowiłam napisać kiedy nie mogłam doszukać się stricte podobnego tematu. Kiedyś trafiłam gdzieś na fb na grupie nawet nie związanej ze zwierzakami. Kobieta spytała czy jest to możliwe, że jej aktualny pies jest reinkarnacją jej poprzedniego, ukochanego burka. Powiedziała, że była to sytuacja z przypadku - wzięcie nowego psa. I że jej nowy podopieczny ma wiele cech i zachowań takich samych jak jej poprzednik, przedewszystkim zwróciła uwagę na to że oba te psy łączą identyczne spojrzenia jak i wygląd pyska. Wtedy przeszłam obok tego postu obojętnie, było to dla mnie bardziej jako ciekawostka, nie nygowałam tego mimo, że na codzień raczej nie wierze w reinkarnację jakotaką ale wierze w inne „mistyczne” sytuacje, czy chociażby to, że w życiu przypadków nie ma i nawet śmierć naszego Ryśka mimo, że bolesna - była po co coś.
Dlatego przychodzę z pytaniem czy może ktoś miał taką sytuacje? Jest to coś co jako tako pomaga mi przetrwać ten ciężki okres - nadzieja, że kiedyś nasz rudzielec wróci do nas.

Może temat wydawać się komuś głupi ale chciałabym w to wierzyć dlatego jestem ciekawa jakie Wy macie doświadczenia w tym temacie.

rottendeer

 
Posty: 3
Od: Sob lis 18, 2023 10:20

Post » Sob lis 18, 2023 22:28 Re: Reinkarnacja kota

Wróci, w innym futerku.
Nawet jeśli będzie zupełnie innym kotem, z zupełnie innym spojrzeniem, i tak będziesz wiedziała, że to Twój poprzedni ukochany kot wybrał dla Ciebie kolejnego kociego towarzysza.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10873
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob lis 18, 2023 22:32 Re: Reinkarnacja kota

Temat nie dotyczy dosłownie reinkarnacji, ale moze znajdziesz w nim cos ciekawego:
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

Jest też starszy watek, skupiony bardziej na kotach
Czy koty widzą duchy.
viewtopic.php?f=1&t=83134&p=12110869&hilit=duchy#p12110869

Bardzo Ci współczuję, tu na forum prawie kazdy ma za sobą takie przeżycia, jest ciężko i żal, smutek zostają na zawsze, jednak czas sprawia, że zaczynamy sie skupiać na dobrych wspomnieniach, na dobrych latach, chwilach szczęścia z naszym Przyjacielem.

I tak, on wròci w innym futerku, jesli dasz mu szansę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 18, 2023 23:28 Re: Reinkarnacja kota

Ja jestem święcie przekonana, że mój najwspanialszy pierwokotny Behemot, przysłał do mnie Tsuki - uroczą drobinkę, żeby choć trochę zapełniła pustkę.

aania

 
Posty: 3245
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Nie lis 19, 2023 10:21 Re: Reinkarnacja kota

Bardzo współczuję straty.
Jestem sceptyczna jeśli chodzi o takie rzeczy, ale przypomniała mi się historia, którą opowiadał kolega.

Jedna z jego kotek umarła w tragicznych okolicznościach (nie wchodząc w szczegóły, została zamordowana). Pochowali ją w ładnym miejscu pod miastem.
Miesiąc-dwa minął i przybłąkała się do nich kotka 1:1 identyczna z wyglądu do zmarłej. Włączając w to znaki szczególne (miała parę bardzo specyficznych łatek). Z charakteru też zachowywała się podobnie, i mieli wrażenie jakby ich znała. Jedyne co możnaby uznać za różnicę to, że wyglądała jakby ciut młodziej.
Zastanawiali się nawet czy nie podjechać na grób, sprawdzić czy na pewno tam leży, ale uznali, że wolą nie wiedzieć. Dla nich to było jak druga szansa i kota przeżyła wiele szczęśliwych lat zanim umarła ze starości.

ziuku

Avatar użytkownika
 
Posty: 711
Od: Nie wrz 11, 2022 11:31

Post » Nie lis 19, 2023 13:21 Re: Reinkarnacja kota

Ja też jestem sceptyczna, dlatego napisałam, że jak pierwszy raz wyświetlił mi się post na fb w tej tematyce to uznałam to jako ciekawostkę niż coś co faktycznie mogłoby się wydarzyć mimo, że 100% realistą i sceptykiem nie jestem. I wierze w jakieś tam wyższe ja czy że świat działa troche bardziej mistycznie niż pokazuje nam to nauka i rzeczy potwierdzone i oparte rzetelnymi badaniami. No ale kiedy odszedł mój kot to staram się chwytać tej myśli, szukałam takich wątków na polskim internecie i za wiele ich nie ma. Dlatego założyłam własny temat, natomiast zagraniczny internet ma troche więcej tego typu historii. Ale wiadomo, ludzie tak jak ja chcą wierzyć, że takie rzeczy mogą sie wydarzyć i pewnie w dużej części tych sytuacji więcej osób nasiłe przypisuje te same cechy danym zwierzakom. Dlatego też nie każdej tego typu historii wierze ale nie nyguje, że takie coś mogło się wydarzyć tej kobiecie której post pierwszy raz widziałam w tej tematyce. Bo faktycznie zwierzęta były identyczne i kobieta sama nie dowierzała tej sytuacji. Szukałam tego postu niestety nie mogę go znaleźć i nie pamiętam nawet na jakiej grupie mógł on wisieć.

rottendeer

 
Posty: 3
Od: Sob lis 18, 2023 10:20

Post » Pon lis 20, 2023 10:16 Re: Reinkarnacja kota

Moje kondolencje dla Twojego kota. Z pewnością powróci do swojego spokojnego miejsca spoczynku.
Ostatnio edytowano Śro gru 06, 2023 5:09 przez GriffinCollier, łącznie edytowano 1 raz

GriffinCollier

 
Posty: 1
Od: Pon lis 20, 2023 10:09

Post » Wto lis 21, 2023 12:45 Re: Reinkarnacja kota

GriffinCollier pisze:Moje kondolencje dla Twojego kota. Z pewnością powróci do swojego spokojnego miejsca spoczynku.


Dziękuje aczkolwiek zabrzmiało to trochę sarkastycznie/ironicznie

rottendeer

 
Posty: 3
Od: Sob lis 18, 2023 10:20

Post » Nie lip 28, 2024 20:52 Re: Reinkarnacja kota

Trafiłam na ten wątek szukając odpowiedzi na to samo pytanie…może autorka wątku jest obecna i napisze czy jest już właścicielką nowego kotka? Nasza Zuzia odeszła 16.07., 19 mieliśmy już zaplanowany wyjazd . Pojechaliśmy z wielką niechęcią i wydawało mi się , że mój stan jest trochę lepszy przebywając poza domem. Dzisiaj, po powrocie, smutek i łzy wróciły , po przekroczeniu progu. Wszędzie mam rzeczy Zuzy, bo żyła z nami ponad 19 lat. Chciałam iść do sąsiadki oddać jej żwirek… taka zapłakana otworzyłam drzwi, wyszłam jedną nogą i cofnęłam się . Nagle ogarnęła mnie pewność , że ten żwirek się nam przyda. Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć , ale w głowie zaświeciła mi się taka lampka i przekonanie , że Zuza wróci w innym życiu. Od tamtej chwili odzyskałam jakiś spokój, przestałam płakać… Być może ten ogromny smutek i tęsknota spowodowały , że zwariowałam …też jest taka opcja.

Magdalena_K_B

 
Posty: 69
Od: Pon maja 10, 2021 8:05

Post » Nie lip 28, 2024 22:18 Re: Reinkarnacja kota

Chyba wszyscy kociarze jakos w to wierzą. Pewnie znasz wiersz Franciszka Klimka On wróci?
Zapłacz kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz, bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze.

Zapłacz, kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem rozglądnij się wkoło
ale nie w górę; patrz nisko
i – może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko…

A jeśli ktoś mi zarzuci,
że świat widzę w krzywym lusterku,
to ja powtórzę: on w r ó c i…
Choć może w innym futerku.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69064
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Del, Google [Bot], puszatek, Tundra, Wojtek i 100 gości