Leczenie Maizo - kociej znajdy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 04, 2023 15:24 Leczenie Maizo - kociej znajdy

Cześć :)
Założyłam tutaj konto, żeby móc się was doradzić. Sama rozkładam już ręce jeśli chodzi o leczenie mojej znajdy.
Maizo został znaleziony ok. 2,5 roku temu w polu kukurydzy. Miał koci katar i groziło mu usunięcie oczu. Na szczęście kiciuś powiedzmy, że się "wylizał". Co tydzień jeździłam z nim na wizyty do weterynarza, przyjmował wszystkie możliwe leki na swoje dolegliwości. Miał robiony szereg badań oczywiście również pod kątem FIV i FELV, które wyszły ujemnie. Po tak długim czasie problemy nie ustępują. Kotek ma wiecznie zapchany nosek, jakiś miesiąc temu miał płukanie kanalików i niestety jeden jest całkowicie niedrożny. Płukanie przyniosło efekty niestety tylko na chwilę, a po kilku dniach znów stał się zatkany i kocur świszczy podczas oddychania i wyraźnie słychać, że jest zapchany wydzieliną. Do tego dochodzą problemy z okiem, a mianowicie brunatna wydzielina, która cały czas spływa z jednego oka i robią mu się zaschnięte strupy. Przemywam mu oczy solą fizjologiczną. Oczywiście szereg różnych kropli do oczu również nie przynosi efektu, jedynie na kilka dni, a po zakończeniu ich stosowania problem się nawraca. Miał robiony RTG i rezonans głowy, czy przypadkiem nie ma żadnych polipów. Badanie wykazało jedynie zapalenie zatok. Kocur ma również drgawki podczas leżenia. Trzęsie się cały w okolicach brzucha i skaczą mu łapki. Sama nie wiem już jak mu pomóc. Jeśli chodzi o weterynarzy wszystko było już stosowane. Inhalacje, sterydy, antybiotyki, zastrzyki. Nic nie przynosi efektu a ja nie wiem już co mogę jeszcze zrobić, żeby nie cierpiał :cry: :cry: Mam w planie wykonać mu badanie na toksoplazmozę pod kątem drgawek, ale powiedzcie mi, czy być może ktos z was słyszał już o podobnym przypadku? być może wszystkie te dolegliwości sprowadzają się do jakiegoś jednego schorzenia, którego weterynarze nie potrafią zdiagnozować? Być może był już podobny wątek na forum, ale jestem tu nowym użytkownikiem, a każdy przypadek i tak jest inny. Proszę was o jakąkolwiek radę, by ulżyć mojemu kiciusiowi :201461 :201494

klamar

 
Posty: 1
Od: Wto kwi 04, 2023 15:10

Post » Śro kwi 05, 2023 0:37 Re: Leczenie Maizo - kociej znajdy

Podrzucę. Może ktoś coś doradzi. Wrzuć tu wyniki badań, opisy usg, rtg, rezonansu. Bez tych wyników trudno będzie coś powiedzieć.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69991
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 05, 2023 0:43 Re: Leczenie Maizo - kociej znajdy

Te drgawki to w czasie snu ?
To często naturalne
A względem trudnego leczenia
Mam kici co nie leczyła się z kataru ,uszu , oczu itp
Zrób badanie kalu na pasożyty
U niej przypadkiem wyszła capilaria
To się leczy długo
Leczenie od robaków ,antybiotyk ,od oczu krople lydium i powoli nastąpiła poprawa
Wiec polecam cierpliwość w znalezieniu źródła choroby - nie do ciebie
Ale weź to pod uwagę

anka1515

 
Posty: 4676
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 05, 2023 0:49 Re: Leczenie Maizo - kociej znajdy

https://magwet.pl/22283,rzadka-przyczyn ... a-domowego
Trzeba się zalogować aby dalej przeczytać
Jeszcze gdzieś na ten temat widziałam
Jest opisane leczenie

anka1515

 
Posty: 4676
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro kwi 05, 2023 6:28 Re: Leczenie Maizo - kociej znajdy

Powtórzyłabym testy na FeLV i FIV -chyba że testy były ostatnio.
Zrobiłabym też - o ile nie dawno nie było robione - badanie krwi, szeroki panel diagnostyczny, jak najbardziej można oznaczyć przeciwciała w kierunku toksoplazmozy, ale zrobiłabym też koniecznie pełen jonogram i rozmaz manualny. Jakieś badania na pewno robiliście, tym bardziej że był rezonans - wyniki były ok?
Drgawki - choć nie wiem jak wyglądają, możesz je nagrać i pokazać? - mogą wynikać z dyskomfortu z oddechem w czasie snu i niedotlenienia/trudności ze swobodnym oddychaniem. Ale mogą być też czymś innym.

Przy takich problemach, przy ewidentnie zapchanych zatokach - jakie leczenie dotychczas było stosowane? Co było podawane i jak długo?
Był robiony posiew tej wydzieliny? Tak naprawdę, przy niedrożnych zatokach, posiew powinien być pobrany z nich bezpośrednio, bo to co wypływa z nosa (wypływa czy jest tylko obrzęk?) może nie zawierać patogenu który zasiedla zatoki, ale nawet posiew z wydzieliny jest jakąś informacją, bo a nuż wyjdzie jakaś zjadliwa, drażniąca bakteria - tylko musi być też w kierunku grzybów.
W jakim stanie są zęby i dziąsła?

Leczenie długotrwale chorych zatok nie jest proste, czasami wymaga otwarcia ich, oczyszczenia, dokładnego wypłukania bo zalegająca w nich wydzielina jest tak zbita a śluzówka obrzęknięta że nie ma fizycznej możliwości by to wszystko z nich zeszło samo. Dodatkowo mało antybiotyków, bardzo mało - potrafi przeniknąć do wnętrza zatok na tyle skutecznie by być w nich w takim stężeniu aby pokonać patogen. O ile siedzi w nich bakteria a nie grzyb. Dlatego tak ważne w opornym leczeniu jest by zidentyfikować prawidłowo patogen.
Czasem konieczne jest otwarcie zatok, oczyszczenie ich i następnie zniszczenie - tak by nie było możliwości by coś się w nich zbierało dalej, bo śluzówka jest już tak nieodwracalnie zniszczona iż nigdy zdrowe nie będą. Ale to już ostateczność - najważniejsze pytanie - jakie leczenie dotychczas było stosowane, czy prawidłowo, czy coś dodatkowo nie pogarsza stanu kota.
Jak on czuje się tak poza tym?
Co je?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro kwi 05, 2023 6:29 Re: Leczenie Maizo - kociej znajdy

A te drgawki to nie jest przypadkiem w jakiejś określonej fazie snu, tzn.nie śni mu się coś w tym czasie? Moje koty czasem też przebierają łapkami albo języczkiem jakby jadły coś pysznego:)

Co do pozostałości po kocim katarze,to będą już do końca życia. Herpes wirus,który go wywołuje zostaje w organiznmie na zawsze i aktywuje się w momencie spadku odporności. Zapchany kanalik oka takim pozostanie (nie rób przepychania,udrażniania ani innych podobnych zabiegów,bo to nic nie pomoże- znów się zapcha. Mam jedną kotkę z taką przypadłością konsultowaną u najlepszego w Wwie okulisty dr Garncarza i taka jest Jego opinia). Łza, brązowa zawsze spływa z tego oczka na zewnątrz,bo nie jest odprowadzana kanalikiem do wewn. tak ma być. Tak będzie już do końca życia kota, nie da się tego wyleczyć. Nie jest to nic strasznego i trzeba się nauczyć z tym żyć i zaakceptować taki stan. Po prostu. Mnóstwo kocich znajdek ma ten sam problem po kocim katarze. Trzeba tylko dbać ,by oko się bardziej nie infekowało. Okresowo stosuję Braunol (robione krople od kociego okulisty) ,ewentualnie inne przeciwwirusowe i z antybiotykiem (ale w określonym momencie musi je zaordynować okulista po wybarwieniu i obejrzeniu oka pod aparatem ,bo można zrobić krzywdę:( A codziennie zwykła higiena tzn.przemywanie oczu czystą wodą.
Za to na świszczenie w nosku i wydzielinę polecam podnieść kotu odporność. Super jest Fosprenil http://firmasiersciuchowo.blogspot.com/ ... ge_28.html lub Cykloferon http://firmasiersciuchowo.blogspot.com/ ... ge_25.html Niestety dość trudny do zdobycia,bo z Ukrainy lub Rosji, ale można też w necie znaleźć. U mnie w połączeniu z antybiotykiem (Convenia) Cykloferon zdziałał cuda. Kotka,która non stop świszczała i której grało w nosku, pozbyła się dolegliwości. A już prawie na rinoskopię się umawialiśmy w desperacji, czy nie ma polipów w nosie itd.
edit: też bym poleciła jeszcze zbadać wydzielinę z nosa, jak pisze Blue, zapomniałam o tym. Musi to być taki świeżo wysmarkany glutek ,jeśli się uda złapać. Kotce o której wspominam badałam dwukrotnie (wet pobierał wydzielinę z nosa patyczkiem wymazowym) ale w posiewie kompletnie nic nie wyszło. Może pobrano niewłaściwie,zbyt mało,za płytko, bo problem ewidentnie był i został w efekcie rozwiązany (Muszelka,pamiętasz Blue-sama jej podawałaś raz,dwa? zastrzyk w tamtym czasie i świszczeć przestała;)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Astec95, Blue, miau333, puszatek i 136 gości