Kot jest agresywny

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 31, 2022 11:29 Kot jest agresywny

Mam problem z kotem. Nigdy nie lubił obcych, ale w ostatnich miesiącach, coś mu się jeszcze bardziej poprzestawiało w głowie. Atakuje gości, którzy do nas przychodzą. Po prostu chowa się np. Pod stołem i tylko czeka, aż ktoś będzie przechodził, a wtedy wyskakuje spod stołu prycha, atakuje pazurami lub zębami. Mało tego, jeśli w domu są goście, kot potrafi zaatakować również mojego chlopaka, właściwie to tylko ja jestem bezpieczna.

Mieszkamy w dwupoziomowym domu, więc to nie jest tak, że kot nie ma się gdzie ukryć, ma do tego całe piętro, a nawet jeśli ja go tam wyniosę i nie zamknę w sypialni, to po chwili zejdzie i znowu będzie tylko czekał, aż ktoś przechodzi.

Feromony nie działają, bo już próbowałam, no chyba że macie jakąś konkretną markę, która może pomóc? Muszę coś wymyślić i mam na to jakieś 7 miesięcy, ponieważ jestem w ciąży i jeśli kot będzie ataktował dziecko, to będę musiała go oddać, a naprawdę tego nie chcę

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Pon paź 31, 2022 13:05 Re: Kot jest agresywny

Byłaś z kotem u weta?, trzeba go przebadać, bo taka nagła zmiana zachowania może świadczyć o tym,że coś jemu dolega. To jest kot młody, wychodzący, wysterylizowany? bawisz się z nim, czy jest pozostawiony sam sobie.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5131
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pon paź 31, 2022 14:22 Re: Kot jest agresywny

Myszorek pisze:Byłaś z kotem u weta?, trzeba go przebadać, bo taka nagła zmiana zachowania może świadczyć o tym,że coś jemu dolega. To jest kot młody, wychodzący, wysterylizowany? bawisz się z nim, czy jest pozostawiony sam sobie.


Nic mu nie jest, jest zdrowy. I to też nie jest nagła zmiana, zmieniło się to, że umie też zaatakować mojego chlopaka, bo do obcych zawsze startował. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, bo po prostu zamykałam go w sypialni, jak ktoś u nas był, a czasem bywało tak, że siedział pod stołem, ale nikogo nie atakował, więc wtedy go zostawiałam, no ale teraz muszę coś z tym zrobić.

Ma 8 lat, wysterylizowany jak miał 8 miesięcy, nie wychodzący. Bawić się z nim próbuję, ale on nie lubi. Żadne wędki go nie interesują, piłkę jak mu rzucam, to pobawi się 3 minuty i olewa. Ma całe pudło zabawek, nic go nie interesuje na dłużej, najbardziej lubi biegać po całym domu i jak go gonię, albo się przed nim chowam, to faktycznie może się bawić tak godzinami, no ale niedługo też już nie dam rady tego robić.

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Pon paź 31, 2022 17:14 Re: Kot jest agresywny

Laurkachic pisze:Nic mu nie jest, jest zdrowy.


a co było badane ? jak trzustka, tarczyca ? Zęby, gruczoły okoloodbytowe ? Możesz wkleić wyniki badań ? 8 lat to jest już wiek, w którym zaczynają się uaktywniać choroby geriatryczne

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 31, 2022 18:53 Re: Kot jest agresywny

powtarzam się , ale ... jeśli nie znajdzie się żaden problem fizyczny i są to tylko humory i terytorialność kota to polecam osłaniać się najprostszą , najszybszą metodą. Kontratak za atak. Spryskiwacz z czystą wodą w rękę i uczyć kota, że atakować nie wolno. Kiedy on spróbuje do kogoś wyskoczyć- stanowczo wołamy "nie" "nie wolno" "psik" , i jak się nie zatrzyma pryskamy wodą - powinien odskoczyć. Trzeba tego użyć konsekwentnie kilka razy (być przygotowanym- by nie było to tak,że raz pryśniemy, a raz nie zareagujemy) , później powinna już działać sama komenda, a ewentualnie co jakiś czas jak widać, że zapomina co znaczy "nie" - to utrwalić zachowanie.
Nie zrobi się tym kotu krzywdy, nie obrazi się , nie pogorszy się sytuacji.. gwarantuję. Spróbować warto. Jeśli ktoś uważa że to jakieś stresowe wychowanie (z czym ja absolutnie się nie zgadzam) , to niech pomyśli co kot przejdzie przy zmianie domu.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 944
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pon paź 31, 2022 18:54 Re: Kot jest agresywny

Laurkachic pisze:najbardziej lubi biegać po całym domu i jak go gonię, albo się przed nim chowam, to faktycznie może się bawić tak godzinami, no ale niedługo też już nie dam rady tego robić.


Wiesz, co? na moje, to sama nauczyłaś go takiej zabawy...
Kot chowający się pod stołem, obserwujacy, czyhający na idące nogi, a potem atakujący to typowy obraz polowania, u mnie dokładnie tak na siebie czatują koty- te, które się ze sobą bawią. Taki wyskok na kumpla to sygnał do "ataku", gonitwy i tarmoszenia wzajemnego.
U Ciebie, prawdopodobnie obiektem polowania są goście, obcy, czy chłopak, chyba Ty również, ale Ty z nim biegasz, chowasz, więc w ten sposób się bawisz.
Dla sprawdzenia, czy trop dobry- włączyłabym chłopaka w taką zabawę, jak kot na niego zareaguje i jeśli podobnie, jak na Ciebie, to chyba musicie włożyć dużo pracy, żeby jego aktywność, polowanie, zabawę, której się uczył i którą stosował od 8 lat, jakoś przekształcić.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lis 01, 2022 1:58 Re: Kot jest agresywny

izka53 pisze:
Laurkachic pisze:Nic mu nie jest, jest zdrowy.


a co było badane ? jak trzustka, tarczyca ? Zęby, gruczoły okoloodbytowe ? Możesz wkleić wyniki badań ? 8 lat to jest już wiek, w którym zaczynają się uaktywniać choroby geriatryczne


Nie mam w domu żadnych wyników, bo kot jest u jednego weterynarza całe życie i on ma wszystko w komputerze. Co roku robie mu "przegląd", ale przez całe życie, miał tylko kilka razy problem z gruczołami, które się zatykały.

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Wto lis 01, 2022 2:04 Re: Kot jest agresywny

maczkowa pisze:
Laurkachic pisze:najbardziej lubi biegać po całym domu i jak go gonię, albo się przed nim chowam, to faktycznie może się bawić tak godzinami, no ale niedługo też już nie dam rady tego robić.


Wiesz, co? na moje, to sama nauczyłaś go takiej zabawy...
Kot chowający się pod stołem, obserwujacy, czyhający na idące nogi, a potem atakujący to typowy obraz polowania, u mnie dokładnie tak na siebie czatują koty- te, które się ze sobą bawią. Taki wyskok na kumpla to sygnał do "ataku", gonitwy i tarmoszenia wzajemnego.
U Ciebie, prawdopodobnie obiektem polowania są goście, obcy, czy chłopak, chyba Ty również, ale Ty z nim biegasz, chowasz, więc w ten sposób się bawisz.
Dla sprawdzenia, czy trop dobry- włączyłabym chłopaka w taką zabawę, jak kot na niego zareaguje i jeśli podobnie, jak na Ciebie, to chyba musicie włożyć dużo pracy, żeby jego aktywność, polowanie, zabawę, której się uczył i którą stosował od 8 lat, jakoś przekształcić.


Kiedy ja się z nim bawię, to nie jest agresywny. On nawet nie skacze mi na nogi, kiedy się gonimy, bo to głównie on lubi goniony, natomiast kiedy to ja się ukrywam, a on mnie szuka, to po prostu wyskakuje zza rogu, ale nie skacze NA mnie, tylko podskakuje, a później ucieka, żebym to ja go goniła.

Natomiast na gości skacze z pazurami, miauczeniem i widać, że jest zły.

Jeśli chodzi o mojego chlopaka, to nie zareaguje na próby takiej zabawy, bo już dawno sprawdzałam, czy będzie się z nim gonił. Nie będzie, będzie leżał i nie zareaguje na żadne próby zaczepiania przez niego. On całkowicie olewa mojego chlopaka, chyba że ktoś obcy jest w domu, to wtedy jest szansa, że wyskoczy również na niego.

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Wto lis 01, 2022 2:14 Re: Kot jest agresywny

O jeszcze może wam napiszę, od czego się to zaczęło. Tak jak mówiłam, on nigdy nie lubił obcych, ale nigdy ich nie atakował, tylko zwykle siedział gdzieś w kącie, albo faktycznie szedł sobie na piętro. Natomiast pierwszy atak na kogoś obcego był jakieś 3 lata temu, może 4. To była taka sytuacja, że przyjechał do mnie kuzyn z wujkiem na jakiś mecz. Mojego chlopaka nie było jeszcze w domu, a ja przyjechałam prosto po zakupach, więc włączyłam chłopakom TV, zostawiłam ich w domu i poszłam sobie rozpakować samochód. Dopóki siedzieli na narożniku było okej, ale jak wujek wstał, żeby pójść do łazienki, to kot się na niego rzucił i to z takim wrzaskiem, że go na zewnątrz usłyszałam. Wiem na pewno, że wujek nic mu nie zrobił, sam ma koty, lubi koty i wie, że mój nie będzie się głaskał z obcymi, więc nigdy go nie zaczepiał. Od tego czasu, zaczęły się ataki na obcych już nawet w mojej obecności.

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Wto lis 01, 2022 2:20 Re: Kot jest agresywny

ita79 pisze:powtarzam się , ale ... jeśli nie znajdzie się żaden problem fizyczny i są to tylko humory i terytorialność kota to polecam osłaniać się najprostszą , najszybszą metodą. Kontratak za atak. Spryskiwacz z czystą wodą w rękę i uczyć kota, że atakować nie wolno. Kiedy on spróbuje do kogoś wyskoczyć- stanowczo wołamy "nie" "nie wolno" "psik" , i jak się nie zatrzyma pryskamy wodą - powinien odskoczyć. Trzeba tego użyć konsekwentnie kilka razy (być przygotowanym- by nie było to tak,że raz pryśniemy, a raz nie zareagujemy) , później powinna już działać sama komenda, a ewentualnie co jakiś czas jak widać, że zapomina co znaczy "nie" - to utrwalić zachowanie.
Nie zrobi się tym kotu krzywdy, nie obrazi się , nie pogorszy się sytuacji.. gwarantuję. Spróbować warto. Jeśli ktoś uważa że to jakieś stresowe wychowanie (z czym ja absolutnie się nie zgadzam) , to niech pomyśli co kot przejdzie przy zmianie domu.


Na pewno spróbuję. Nie chcę go oddawać, jestem kociara, od zawsze miałam koty i nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Wolę go faktycznie sprejować, niż go oddać, bo z jego charakterkiem domu raczej mu nie znajdę, a mieszkam w USA, więc chyba wiecie, co się dzieje, jeśli zwierzę długo przebywa w schronisku

Laurkachic

 
Posty: 7
Od: Pon paź 31, 2022 11:20

Post » Wto lis 01, 2022 7:27 Re: Kot jest agresywny

W żadnym wypadku nie pryskaj kota wodą !!!
https://www.koty.pl/artykuly/porady/spryskiwacz-na-kota
Poczytaj o tym w necie, jest mnóstwo artykułów na ten temat. ita79 udziela rad, już była zgłoszona do moderatora w tej sprawie.
Pogorszysz sprawę. Należy wykluczyć problem zdrowotny, potem można ewentualnie skonsultować się z behawiorystą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56313
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lis 01, 2022 8:54 Re: Kot jest agresywny

No to na początek - upewnienie sie u weta jakie badania były robione i kiedy.
Co kot je?
Kiedy był odrobaczany?
Jak zachowuje się na co dzień gdy nie ma gości?
Jak traktuje go Twój chłopak? Tak na co dzień? Niekoniecznie chodzi mi o katowanie czy krzyki. Ale czy kot jest zganiany np. z mebli, przeganiany, głaskany wbrew woli, przekładany etc.
Długo jest sam w domu? Co robi gdy jesteś Ty? Wy oboje? Jest przy Was, mizia się, chce Waszego towarzystwa? Jak mija jego dzień?
Twój chłopak mieszka z Wami? Są tam jeszcze jacyś domownicy?

Zachowanie które opisujesz o ile kot jest faktycznie zdrowy i nie ma niedoborów może wynikać z tego że ma w sobie spory poziom nie rozładowanego stresu, niewielką ilość fajnych bodźców na codzień, jest znudzony ale jakoś sobie trwa - i nagle przychodzą obcy, poziom stresu rośnie ponad miarę i te wszystkie skumulowane emocje (stres wywołany nudą, niedoborem ciekawej aktywności) znajduje ujście w ataku.

Najważniejsze to wykluczenie sprawy zdrowotnej, także przewlekłego bólu. Stawów, zębów/dziąseł. Kot może cierpieć latami i pozornie nie dawać żadnych sygnałów. Tylko czasami może mieć np. ataki agresji, sikać poza kuwetą, mieć gorszy apetyt albo nic nie okazywać pozornie. Różnicę widać po przypadkowym podaniu silnego leku przeciwbólowego przy jakiejś okazji. Nagle okazuje się że kotu ubywa 5 lat, biega bawi się, jest wesoły, chce być nieustannie głaskany choć wcześniej niekoniecznie etc.
Ból to potężny stresor. Przy takich zachowaniach warto przeprowadzić próbę z lekiem przeciwbólowym i zobaczyć czy nie ma różnicy. Jeśli będzie - to szukać źródła bólu.

Poza tym: co kot je i czy jest odrobaczany. Czy karma jest pełnowartościowa i dobrej jakości? Czy nie zawiera niepotrzebnych cukrów, konserwantów, wypełniaczy. Niedobory i wiele dodatków do żywności mogą bardzo koty pobudzać lub powodować dyskomfort.

Pasożyty - też mogą powodować nerwowość i niestabilność. Przez toksyny i niedobory, pożerają to co kot miał wchłonąć z pożywienia, w tym ogromne ilości wit B12.

Ważne jest też to co kot ma do roboty na codzień, czy jest wynudzony, czy ma zajęcie, czy nie jest stresowany Waszymi wymaganiami typu nie wchodzenia na połowę mebli, przeganianiem etc.

Jeszcze jedno - sprawy kuwetowe, wszystko tu jest ok?

Pomysł z wodą jest świetny. Jeśli chcecie mieć jeszcze większe problemy. Bo niczego nie rozwiąże a zwiększy jedynie poziom frustracji i stresu. I wtedy, gdy kot już zaatakuje bo nie zdzierży - może to skończyć się źle.

Póki co spróbowałabym (ale tylko jako doraźne rozwiązanie, najpierw zdrówko na tapetę) innej metody - jeśli kot lubi jeść i ma ulubione smaczki - gdy widać że go już bierze - niech gość do niego zagada i zacznie mu rzucać te smaczki ale tak by kot musiał za nimi pobiegać. Ty na koniec możesz w kuchni podać posiłek.
Aktywność i jedzenie, szczególnie po "polowaniu" zmniejszają poziom stresu a w kocie zakoduje się (jest na to szansa ;)): gość to zabawa i dobre jedzonko.
Ale bardzo ważny element takiej próby - trochę więcej pozytywnych bodźców dla kota na codzień jeśli po przemyśleniu sama przyznasz że ma ich mało i mniej negatywnych jeśli są. I wybawienie w miarę możliwości w dniu gdy goście mają przyjść.

A najlepiej, po sprawdzeniu zdrowia etc - zaprosić dobrego behawiorystę który oceni na miejscu w czym jest problem, bo Ty możesz uważać że coś jest ok i super, z punktu widzenia kota może to wcale takie nie być - specjalista to wyłapie, ale najlepiej to zrobić mogąc obserwować kota.
Możesz też poprosić o pomoc on line takiego specjalisty. Tylko koniecznie poczytaj wcześniej opinie.

Prawdopodobnie jest tak że trudne dla Ciebie zachowanie (atakowanie gości) to jedynie objaw tego że kotu coś uwiera. Nuda, stres, bol.

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 01, 2022 11:59 Re: Kot jest agresywny

ita79 pisze:powtarzam się , ale ... jeśli nie znajdzie się żaden problem fizyczny i są to tylko humory i terytorialność kota to polecam osłaniać się najprostszą , najszybszą metodą. Kontratak za atak. Spryskiwacz z czystą wodą w rękę i uczyć kota, że atakować nie wolno. Kiedy on spróbuje do kogoś wyskoczyć- stanowczo wołamy "nie" "nie wolno" "psik" , i jak się nie zatrzyma pryskamy wodą - powinien odskoczyć. Trzeba tego użyć konsekwentnie kilka razy (być przygotowanym- by nie było to tak,że raz pryśniemy, a raz nie zareagujemy) , później powinna już działać sama komenda, a ewentualnie co jakiś czas jak widać, że zapomina co znaczy "nie" - to utrwalić zachowanie.
Nie zrobi się tym kotu krzywdy, nie obrazi się , nie pogorszy się sytuacji.. gwarantuję. Spróbować warto. Jeśli ktoś uważa że to jakieś stresowe wychowanie (z czym ja absolutnie się nie zgadzam) , to niech pomyśli co kot przejdzie przy zmianie domu.

Ita nie podawaj komus nowemu na watku takich głupich rad. osoby, bedące dłużej wiedzą, jakie czasem rady podajesz i nie korzystają z nich, bo są oglednie mówiąc do kitu.. Nowa osoba mogłaby taką zastosować, co na pewno nie wyszlo by ani jej, ani tym bardziej kotu na dobre.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5131
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Wto lis 01, 2022 18:44 Re: Kot jest agresywny

nie będę z Wami dyskutować na temat na jaki nie macie pojęcia.
Tak jak mówiłam nie raz, mam tu już duże doświadczenie i żadnych, ale to absolutnie żadnych realcji z kotami popsutych. Z każdym świetnie się dogaduję i szanuję ich zachowania i decyzje- do momentu kiedy nie robią krzywdy innym kotom /czy jak tu- ludziom. Nie interesują mnie artykuły teoretyków. Interesują mnie fakty i efekty. Moje zwierzaki są szczęśliwe i do tego wychowane. Nie dręczą się wzajemnie bo ja stawiam wyraźne granice. W życiu każdej istoty muszą być granice- zarówno ludzi , jak i psów czy kotów. Kwestia by je wytłumaczyć i znaleźć na to nieszkodliwą metodę. Ja znalazłam i będę ją polecać- dla dobra kotów.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 944
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Wto lis 01, 2022 20:01 Re: Kot jest agresywny

Pryskanie wodą ? Wyjścia są trzy- skończy się jak z kotką rodziców czyli rzuci się wściekle, jak z moją która uwielbia prysznic ze spryskiwacza i jeszcze, jeszcze pryskaj , trzecie: kot się wystraszy swojego człowieka.
Kot ma pamięć ulotną, ale sytuacje dla nich przykre / dobre w pamięci zostają.
To, że Twoje zaakceptowały te absurdalne rozwiązanie nie znaczy, że każdy kot zareaguje tak samo.

Jeśli wykluczysz problemy zdrowotne, kot nie chowa żadnej choroby (koty maskują ból i choroby do granic możliwości) to być może masz taki sam problem jak ja- chorobliwa zazdrość. I w tym przypadku żadne pryskanie ani karcenie nie pomoże.
Nie udało mi się wyeliminować problemu w 100% , ale etap na jakim obecnie jesteśmy wymagał wkładu każdej osoby czyli praca z kotem, dobre skojarzenia, wzajemny szacunek i ogrom cierpliwości.
Możesz zacząć od próby przekupstwa czyli ulubiony smak czy przekąska (nawet jeśli skład woła o pomstę do nieba). Czasem wystarczy tylko tyle aby wkupić się w kocie łaski i dojść do porozumienia.

Chikita

 
Posty: 7765
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sebans i 49 gości