Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2022 6:39 Do zamknięcia

Mieszkam na Ursynowie. Kotu, którego dokarmiam od lat, coś się stało. To stary kocur,którego karmię dwa razy dziennie. Trzyma się blisko miejsca karmienia i budki.
Wczoraj zauważyłam, że coś jest nie tak. Po raz pierwszy od lat kot do mnie nie wyszedł. Wiem, że wypił dużo wody, ale nie je. Leży, podnosi tylko głowę. Musi pilnie trafić do weta. Ale jak? Zaraz wkleję zdjęcia miejsca, w którym kot przebywa. On mieszka pod rampą dla wózków. Teraz leży glęboko za stosem materiałów budowlanych. Jak go wyciągnąć? Błagam, niech mi ktoś pomoże, nie mogę tak patrzeć jak cierpi i nic nie robić. On nie wychodzi stamtąd.

Edytując, przypadkiem usunęłam zdjęcia, ale kot już wyciągnięty z trudnego miejsca, więc nie są istotne.
Ostatnio edytowano Pt wrz 02, 2022 8:25 przez uga, łącznie edytowano 4 razy

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 9:18 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

W którym to jest miejscu ?
Znaczy, jaka ulica ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2022 9:29 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

Okolice Areny Ursynów. Wezwałam Eko patrol.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 9:43 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

W razie co daj znać....co prawda wątpię, żeby mi się udało syna namówić (ja nie dam rady) ale mogę próbować....
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2022 10:17 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

Złapany. Strażniczki zabrały go do lecznicy.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 10:54 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

No to pozytyw...mam nadzieję, że nic mu nie jest poważnego.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2022 11:00 Re: Warszawa. Błagam o pomoc

Jaka szybka akcja! W Poznaniu samo dodzwonienie się trwałoby o wiele dłużej.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11907
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2022 11:33 Re: Warszawa. Kot już w lecznicy.

W Warszawie też podobno się czeka godzinami na wolny patrol. Ale miałam szczęście w nieszczęściu i przyjechały (dwie kobiety) szybko, bylam z nimi cały czas jak łapały. Wiem,gdzie kot pojechał, czekam na telefon.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 11:35 Re: Warszawa. Kot już w lecznicy.

Kciuki za nieboraka <3
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11907
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 29, 2022 11:56 Re: Warszawa. Kot już w lecznicy.

Oby udalo mu się pomóc! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 29, 2022 12:02 Re: Warszawa. Kot już w lecznicy.

:ok: za kota.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4014
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon sie 29, 2022 20:16 Re: Kot już w lecznicy. Dom=życie

Na razie wiadomo,że nerki. Dostaje kroplówki, parametry nerkowe podwyższone, reszta podobno jak na jego wiek całkiem całkiem. Na razie miałam z lecznicą tylko kontakt telefoniczny, więc nie mam wyników do wklejenia.
Wyobrażacie sobie piętnastoletniego kota bez zębów i z chorymi nerkami na tzw. wolności? :placz: Kot potrzebuje domu. Jest stary, ma chore nerki i nigdy nie miał domu. Jest też słodkim dziaduniem, ugniata z radości, a ostatnio opiekował się małą sroczką, która mieszkała w jego misce dopóki nie nauczyła się latać. Jak znaleźć dom dla takiego kota skoro rudych kociąt ludzie nie adoptują? Przydałby się doświadczony dom, który po prostu da kotu ciepły kąt.
Ja powinnam go wziąć. Wiem. Lata temu wzięłam jego "ofiarę", kotkę, którą maltretował. Nieruchomiala i sikała pod siebie na jego widok. Teraz jak widzi go przez okno to warczy. Tylko na niego tak reaguje. Wiele sobie umiem wyobrazić, ale tych dwóch kotów razem nie. O małych dzieciach i reszcie nawet nie zaczynam. Ale nie mogę go skazać na śmierć.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 20:27 Re: Kot już w lecznicy. Dom=życie

Rany.... kciuki dla Staruszka i za dom :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 29, 2022 20:30 Re: Kot już w lecznicy. Dom=życie

Czy jest coś, co nagle może pogorszyć stan nerek? Rozumiem, że koty ukrywają choroby, a kota wolno żyjącego nie obserwuje się 24/7. 3 dni temu kot normalnie jadł, pił, witał się, grzał w słońcu. I nagle położył się poza moim zasięgiem, przestał jeść, pić, podchodzić do mnie. Wyglądało mi to na coś nagłego, zatrucie, wypadek itp. Na razie mówią tylko o nerkach.

uga

 
Posty: 901
Od: Śro kwi 22, 2015 9:26

Post » Pon sie 29, 2022 20:39 Re: Kot już w lecznicy. Dom=życie

uga pisze:Czy jest coś, co nagle może pogorszyć stan nerek? Rozumiem, że koty ukrywają choroby, a kota wolno żyjącego nie obserwuje się 24/7. 3 dni temu kot normalnie jadł, pił, witał się, grzał w słońcu. I nagle położył się poza moim zasięgiem, przestał jeść, pić, podchodzić do mnie. Wyglądało mi to na coś nagłego, zatrucie, wypadek itp. Na razie mówią tylko o nerkach.


Mógł zostać podtruty.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31670
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 114 gości