Shilka na półmetku. Są wyniki histopatologii!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 09, 2004 23:02 Shilka na półmetku. Są wyniki histopatologii!!!!

Dzisiaj gdy miziałam brzuszek Shilki wyczułam u niej zgrubienie pod sutkiem :(
Strasznie się boję.
Jutro wezmę ją do weta, podwójna wizyta bo jutro odjajczenie Ozzika... qrcze czy taki guzek to musi być nowotwór??
Wyniki badań krwi, z czerwca wskazywały na podwyższony poziom płytek krwi (542, przyczym norma jest chyba do 400 :roll: ) i wtedy wet coś wspominał że często tak jest przy nowotworach.
Martwię się :cry:
Ostatnio edytowano Czw gru 23, 2004 9:48 przez Klaudia, łącznie edytowano 13 razy
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Wto lis 09, 2004 23:11

Lekarz musi obejrzeć to znalezisko.
Ja wyczułam guzek u sterylizowanej Karusi też obok sutka, okazało się,że Karusia po prostu zgromadziła tłuszczyk w tym miejscu. :oops:
Oby u Twojej również skończyło się na niepotrzebnym strachu! :ok: :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2004 23:28

Po prostu to sprawdź. Idź do zaufanego weta i wyjaśnij swoje wątpliwości. Moim zdaniem biopsja nie może zaszkodzić, ale to przecież wcale nie musi być nic groźnego.

Mysza guza juz nie ma i sprawa jest zamknięta, teraz przecież borykamy się z czymś zupełnie innym.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2004 11:54

Guzków jest już więcej :? na 2 sutkach z jednej strony i na 2 z drugiej..
Wet oglądał, powiedział żeby obserwować i jak będzie się powiększało to od razu usuwać. Zastanowiło go tylko, że guzki pojawiły się symetrycznie, po obu stronach.
Mówił że biopsję bez sensu robić bo i tak trzeba kota usypiać do tego zabiegu, więc można od razu usunąć.
Zastanawia mnie tylko fakt że guzki zaczęły sie pojawiać zaraz po sterylizacji, to możliwe że tak nagle zaczyna wywalać nowotwór?
Czy faktycznie powinnam teraz tak poprostu umówić Shillę na operację usunięcia tych guzków?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lis 24, 2004 12:12

To nie musi być rak, ale niestety może.Myślę, że nie należy czekać aż guzy urosną i usunąć je jak najszybciej- nawet jeśli nie jest to rak.My przed każdą operacją(a bylo ich już trzy) robiliśmy prześwietlenie, żeby sprawdzić co z innymi narządami. Moja historia dotyczy psa, ale myślę, że z kotami jest podobnie.
Niestety dzisiaj czeka nas kolejne prześwietlenie i , jeśli wszystko będzie dobrze, kolejna operacja.

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lis 24, 2004 12:19

To do biopsji się kota usypia??? 8O
Pytam, bo jak Melce guz się nie zmniejszy za 2 tyg. ma mieć robioną biopsję.

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2004 12:25

Funia pisze:To do biopsji się kota usypia??? 8O
Pytam, bo jak Melce guz się nie zmniejszy za 2 tyg. ma mieć robioną biopsję.

Tak mi mówił wet :roll:

Słuchaj, a po czym ma się zmniejszyć? leczycie jakoś farmakologicznie?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lis 24, 2004 12:27

Na podstawie doświadczeń z Myszą - usunęłabym. Im wcześniej tym lepiej. Poza tym, nawet jak teraz to nie jest nic poważnego, może się zmienić z czasem.

Chociaż z tą biopsją pod narkozą to nie jestem pewna... czy aby na pewno narkoza jest konieczna? Ktoś wie?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 24, 2004 12:30

Melcia ma guza pod łopatką, bardzo prawdopodobne jest to, że po szczepieniu i zastrzykach, lekarz powiedział, że tam jest odczyn zapalny, cokolwiek to znaczy, i kzał nagrzewać poduszką elektryczną. Jak nic się nie zmieni, ma zrobić biopsję. Ale nie miałam pojęcia, że do tego się kota usypia. :( Przecież to się chyba robi dość cienką igłą?
Help!! Czy ktoś robił biopsję?

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2004 12:35

Klaudia, przyszło mi do głowy, ze może to węzły chłonne sa powiększone, jeżeli symetrycznie i przy sutkach :?:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 24, 2004 12:36

Co do Shilli - może skonsultuj jeszcze z innym wetem? Moja sunia miała kiedyś guzka koło sutka, dość szybko urósł i trzeba było usunąć. Koło innego sutka miała drugiego - ten się nie zmieniał i wet go zostawił.
Może to rzecywiście tłusczaki? Trzymam kciuki!

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 24, 2004 12:43

Ja q sram ze strachu wczoraj plakalam K mnie pocieszal . B ma , nie powiekszalo sie , wet mowil , ze nie trzeba a teraz jakby ciut wieksze . Bedzie w piatek to poprosze by spr to . Tylko ciekawe bo B nie moze miec narkozy . Q . Najwyzej pod miejscowym . Nowy stres , nowe martwienie , jak w zyciu osobistym jestes szczesliwa to przyplacze sie inne qwstwo .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lis 24, 2004 12:47

Nie mam pojęcia co to za guzki, wet powiedział że trochę dziwne, że nowotwór rósłby tak symetrycznie..
Ale z drugiej strony nie może tego wykluczyć :roll:
To bardzo szybko rośnie, w dwa tygodnie pojawiły sie dwa nowe zgrubienia.
Ale jak pisałam też zastanawiające jest to, że zaczęło się zaraz po sterylce, tak jakby sprawa hormonów.
Nie mam wyjścia, muszę iść do jakiegoś dobrego weta.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro lis 24, 2004 13:18

Ja robilam biopsje Lunkowi, guzka na grzbiecie (bylo podejrzenie miesaka 8O ) Nie ma potrzeby znieczulac- to biopsja cienkoiglowa! Polega na tym, ze bierze sie zwykla igle i strzykawke, wbija w guzek, troche tym rusza i pobiera komorki- bol prz tym to po prosty wklucie igly! Moze w okolicy sutka skora bardziej wrazliwa ale tez pewnie starczyloby znieczulic miejscowo (jakims mazidlem np) Pobrany material bierze sie na szkielko i przesyla na patologie. Trwa to pare dni. I tyle, z moich doswiadczen przynajmniej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro lis 24, 2004 13:29

Napisałam o tych węzłach, bo sama miałam ostatnio horror z guzkami koło sutków 8) USG, mamografia itd. Nerwówa, a to węzły chłonne miałam powiększone i dostałam antybiotyk i po guzach 8)
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, RussellZoons i 41 gości