Miau.PL

Uploaded with ImageShack.us

Dnia 23.07.2012r. na ul.Plebiscytowej w Jastrzębiu Zdroju zgubiła się mała kotka. Na imię ma Milka – miała czerwoną obróżkę z dzwoneczkiem i adresówką. Cechą charakterystyczną jest przekrzywiony kieł. Ktokolwiek widział lub wie gdzie może być – proszę o kontakt 518 492 338 Pomóżcie mi ją znaleźć!!

Trzymam kciuki, żeby się znalazła! Tylko tak mogę pomóc..

Będę nieco wredna.
viewtopic.php?p=8441839#p8441839
Nie wiem, dlaczego, ale zapamiętałam Twój nick. I jak dziewczyny tłumaczyły Ci, że wychodzący kot prędzej czy później się zgubi. Sama widzisz, to nie była z ich strony złośliwość, przemawiało przez nie doświadczenie.

Natomiast teraz... cóż, stało się. Musisz szukać
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/magaz ... rocil.html
tu jest bardzo dobrze opisane, co robić, gdy zginie kot.
viewtopic.php?f=1&t=104532
i jeszcze forumowy wątek - kompendium wiedzy o szukaniu.
Nie zniechęcaj się łatwo i nie rezygnuj z szukania. Na forum są koty, które odnalazły się nawet po paru miesiącach.
Trzymam kciuki za zgubę

ups... czyżby forumowe proroctwo ?

A jeśli kotka była wychodząca, to raczej coś musiało się stać, że nie wróciła-prawdopodobnie nie może... dlatego trzeba dokładnie przeszukiwać wszystkie zakamarki, piwnice sąsiadów, szopy, i pobocza dróg. No i oglądać te futerka rozjeżdżone na asfalcie...

Przeszukane wszystko w obrębie paru kilometrów Wszystkie słupy obwieszone ... A kot jakby znikł bez śladu !

to szukajcie jeszcze raz. I jeszcze raz. Do skutku. Niestety, takie są konsekwencje gdy się kota wypuszcza.

AnnaSni pisze:Przeszukane wszystko w obrębie paru kilometrów Wszystkie słupy obwieszone ... A kot jakby znikł bez śladu !

kot jest przerazony i schowal sie schowal w bezpieczne (w jego rozumieniu) miejsce. Mam nadzieje, ze tak jest. Przeczytaj posty podrzycone przez Wiewiur i zrob jak pisza doswiadczeni w poszukiwaniu kotow. Tam masz wszystko jak postepowac w takiej sytuacji.

Trzymam kciuki za odnalezienie koteczki

I tak zrobię- dziś o 4 były poszukiwania i jutro też. Trzeba wierzyć i nie poddawać się !!

AnnaSni pisze:I tak zrobię- dziś o 4 były poszukiwania i jutro też.
Trzeba wierzyć i nie poddawać się !!

Trzeba myśleć zanim się zacznie pożar przy tyłku

Aniu, jak poszukiwania?

Kotka najprawdopodobniej ktoś ukradł.

AnnaSni pisze:Kotka najprawdopodobniej ktoś ukradł.

To znaczy? Dlaczego tak uważasz?

kotów jest duuuuużo. Jest sezon na kociaki. Koty do wzięcia są wszedzie. Myślisz, że akurat ktoś zainteresował się dorosłą, nieoryginalną i nierasową kotką? Wątpię. No chyba, że kotce coś się stało, np potrąciło ją auto albo coś zaatakowało i ktoś wziął ją, bo potrzebowała pomocy. Jeśli tak, to dobrze się stało, bo na pewno będzie mu na niej bardziej zależało niż Tobie.

AnnaSni pisze:Kotka najprawdopodobniej ktoś ukradł.

To baaardzo mało prawdobodobne-jeśli już zdażają się kradzieże to kotów rasowych,albo wyglądających na takie-a to jest zwykły dachowiec o mało ciekawym umaszczeniu.Bardziej prawdopodobne że kotu coś się stało np. pies go pogryzł i jeśli kot miał baaardzo dużo szczęścia ktoś się nim zajął.