


Moderator: Estraven
kalair pisze:Dzień dobry!![]()
A przedstawisz tą piękność?
krzyk pisze:kalair pisze:Dzień dobry!![]()
A przedstawisz tą piękność?
To Bandzioch, 10 miesięczny kocur maine coon. Bestia mądra szalenie i elegancko sobie mnie wychowuje (kot ze shreka i nie ma bata- pan sięga po zabawkę). Dodatkowo gada nie z tej ziemi, nie ma chwili, żeby coś nie pogruchał - że już nie wspomnę o dotykaniu i głaskaniu, wtedy zakres dźwięków jaki kot wydaje jest masakryczny, czasami nie mogę się powstrzymać od śmiechu. Towarzyszenie we wszystkich domowych działaniach - myślałem, że to przerysowana historia, ale nie - gdzie nie pójdę, kot przy nodze. Że już nie wspomnę o ubikacji - w drzwiach są takie małe otwory przy ziemi, akurat, żeby wsadzić łapkę i powiedzieć - "tu jestem, proszę mi otworzyć".
Bandzioch jest moim pierwszym kotem, ale coś czuję, że niebawem powiększę stadko. Na razie jestem na etapie konstruowania zabezpieczenia balkonu, coby mial kocur możliwość bezpiecznej obserwacji świata na powietrzu
. o.

Ja też chcę takiego kota - gadającego, dającego się miziać w nieskończoność![]()
![]()
U nas niebawem również zacznie się akcja balkon, dobrze, że o tym pomyślałeś i kocurro będzie bezpiecznie grzać futro
krzyk pisze:kalair pisze:Dzień dobry!![]()
A przedstawisz tą piękność?
To Bandzioch, 10 miesięczny kocur maine coon. Bestia mądra szalenie i elegancko sobie mnie wychowuje (kot ze shreka i nie ma bata- pan sięga po zabawkę). Dodatkowo gada nie z tej ziemi, nie ma chwili, żeby coś nie pogruchał - że już nie wspomnę o dotykaniu i głaskaniu, wtedy zakres dźwięków jaki kot wydaje jest masakryczny, czasami nie mogę się powstrzymać od śmiechu. Towarzyszenie we wszystkich domowych działaniach - myślałem, że to przerysowana historia, ale nie - gdzie nie pójdę, kot przy nodze. Że już nie wspomnę o ubikacji - w drzwiach są takie małe otwory przy ziemi, akurat, żeby wsadzić łapkę i powiedzieć - "tu jestem, proszę mi otworzyć".
Bandzioch jest moim pierwszym kotem, ale coś czuję, że niebawem powiększę stadko. Na razie jestem na etapie konstruowania zabezpieczenia balkonu, coby mial kocur możliwość bezpiecznej obserwacji świata na powietrzu
. o.
kalair pisze:No to brawo! A stadko powiększaj, powiększaj, bo jeden kot, to wiesz, tak słabiutko jakby.![]()
Jest przepiękny! Wygląda na dużego, ile waży? Jeszcze młode toto, to Ci nabierze masy, nie ma co.A następny tez MCO, czy przygarniesz wielorasowca?
Obserwacja szalejących kotków, to niebo w gębie, że tak powiem.
Mnie też się marzy MCO, i zdecydowanie zrealizujemy. Miejsca dość, ale póki co, 3 kotki muszą starczyć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości