Strona 1 z 104

KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:17
przez Zofia.Sasza
Facebook - http://www.facebook.com/events/171753516265283/

jopop pisze:Zrobiłam swój pierwszy banerek w życiu. Proszę o litość w komentarzach :lol:

Generalnie miał dawać po oczach i to zadanie chyba spełnia. Jak ktoś szybko zrobi lepszy to chętnie wepnę. Ale koniecznie maksymalnie wyrazisty.

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=8455235#p8455235][img]http://images35.fotosik.pl/1130/2cac474525adbe1a.jpg[/img][/url]


jopop pisze:Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=8455235#p8455235][img]http://images38.fotosik.pl/1307/145c2ceecb6f2216m.jpg[/img][/url]


Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=8455235#p8455235][img]http://images39.fotosik.pl/1264/3ccf40313d7dfd68.jpg[/img][/url]



JUTRO DODAM AKTUALIZACJE!

Potrzebne doświadczone DT dla korabiewickich kotów!

Tak było rok temu...
http://www.facebook.com/?ref=home#!/eve ... 6844123617
Przed chwilą wrzucone na FB.
Kolejny dramat rozgrywa się blisko nas. Tym razem sprawa dotyczy prywatnego schroniska niedaleko Warszawy. 3 dni temu „Właścicielka” wyłączyła ogrzewanie w baraku, gdzie przebywa ok. 50 kotów. Stwierdziła, że słoma wystarczy. MYLIŁA SIĘ – 3 SŁABSZE KOTY JUŻ NIE ŻYJĄ. Każdej nocy odchodzi kolejny.
...
Poza przejmującym zimnem, brakuje jedzenia, leków, właściwej opieki. Jedna dobra dusza, która dba o zwierzaki ma bardzo ograniczone pole manewru i w jej, swoim oraz wszystkich bliskich śmierci kotów BŁAGAMY WAS O POMOC. Tyle razy byliście z nami, wiemy, że i tym razem nie zawiedziecie, gdy chodzi o bezbronne istotki. W tym momencie naszym priorytetem jest wyciągnięcie i umieszczenie w DT/DS jak największej liczby kotów.

Młodzieży do 6 miesiąca życia jest 10 sztuk, 40 sztuk – to koty starsze. Bez szczepień, bez testów, kocurki wykastrowane, kotki bez sterylizacji (taka polityka „organizacji”) część koteczek może być w ciąży. Jak widzicie wszystko tam jest nie tak, jak być powinno. Dodatkowo osoba prowadząca „azyl” jest trudna w kontaktach i niechętna adopcjom, ale przecież nie taki opór już się kruszyło ;) – tę kwestię bierzemy na siebie.

Osobom z Warszawy i okolic gwarantujemy dowiezienie kociaka. Nie pozwólmy, bo zamarzały na naszych oczach.

kontakt: pomoz.kotom@gmail.com


Tam trzeba interweniować i to już!!!

ruru pisze:Baner :(
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hwbmf][IMG]http://img529.imageshack.us/img529/9822/zamarzaj.jpg[/IMG][/URL]


ruru pisze:Nowy baner
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hwbmf][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/3053/korabiewice.jpg[/IMG][/URL]

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:20
przez magaaaa
To było rok temu...

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:22
przez becia_73
zaznaczę bo śledzę i kibicuję po cichu :wink:

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:23
przez Zofia.Sasza
magaaaa pisze:To było rok temu...

Dokładnie. Malutka Tri umarła w Wigilię [*] :(

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:24
przez ka_towiczanka
Śledzę z zainteresowaniem. Sprawa chyba bez precedensu...

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:24
przez e-dita
zaznaczam

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:36
przez CatAngel
:kotek:

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:40
przez katebush
ja też znacze. Mam nadzieje, że uda się w końcu pomóc tym zwierzakom.

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:47
przez PearlRain
:arrow:

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:56
przez Zofia.Sasza
ka_towiczanka pisze:Śledzę z zainteresowaniem. Sprawa chyba bez precedensu...

To jest niestety sprawa mająca liczne precedensy. Bez precedensu jest sprawa wyrwania schroniska z rąk - do wyboru - starej, nieszczęśliwej kobiety, która chciała dobrze, ale nie ogarnia/patologicznej zbieraczki.

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 12:58
przez charm
Trzymam kciuki :ok:

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 13:00
przez mb
Ciekawe, co będzie dalej.

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 13:02
przez slapcio
zapisuję wątek...

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 13:03
przez Elżbieta
Zaznaczam wątek.Końcówka tamtej części widzę burzliwa-może teraz tu będzie konkretniej i spokojniej...
Waldek

Re: KORABIEWICE - czy to się kiedyś skończy???

PostNapisane: Pon gru 05, 2011 13:16
przez vega013
Elżbieta pisze:Zaznaczam wątek.Końcówka tamtej części widzę burzliwa-może teraz tu będzie konkretniej i spokojniej...
Waldek

Może... ale sprawa tak drastyczna, że aż trudno zachować spokój.