Kociak z zapaleniem płuc - zostaje u mnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2011 16:37 Kociak z zapaleniem płuc - zostaje u mnie

Laluś z wątku: viewtopic.php?f=13&t=133351

Kociak 3 miesięczny, zabrany z ulicy na początku września.
Odrobaczany 2 razy Pyrantelum, tydzień temu dostał Milbemax, raz zaszczepiony.

Wczoraj wieczorem zauważyłam, że Laluś dziwnie oddycha.
Zachowanie kociaka w normie, jest troszkę spokojniejszy.

Byliśmy dziś w lecznicy, temperatura 38,8.
Po osłuchaniu "nad płucami dobrze słyszalne świsty i furczenia oraz słabiej słyszalne trzaski"
Rtg: "zatarty rysunek naczyniowy, nacieki okołooskrzelowe obejmujące całe pola płucne"

Dostał antybiotyk i lek p/obrzękowy (cefalexim, rapidexon).
Leczenie potrwa ok 1-2 tygodni a nie dam rady codziennie jeździć z nim na zastrzyki.
Za tydzień powtórne rtg.

Na co powinnam zwracać uwagę?
Czy muszę go izolować?
W lecznicy usłyszałam, że nie wiemy skąd to zapalenie i tak będzie lepiej dla moich kotów.
Może przeziębił się, robale...

Mruś ochrypł i widać że boli go przy przełykaniu, jego też zabrałam, dostał Betamox.
Ostatnio edytowano Nie kwi 15, 2012 21:46 przez dorota13, łącznie edytowano 6 razy
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 16:51 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

dorota13 pisze:Laluś z wątku: posting.php?mode=quote&f=13&p=8104124

Kociak 3 miesięczny, zabrany z ulicy na początku września.
Odrobaczany 2 razy Pyrantelum, tydzień temu dostał Milbemax, raz zaszczepiony.

Wczoraj wieczorem zauważyłam, że Laluś dziwnie oddycha.
Zachowanie kociaka w normie, jest troszkę spokojniejszy.

Byliśmy dziś w lecznicy, temperatura 38,8.
Po osłuchaniu "nad płucami dobrze słyszalne świsty i furczenia oraz słabiej słyszalne trzaski"
Rtg: "zatarty rysunek naczyniowy, nacieki okołooskrzelowe obejmujące całe pola płucne"

Dostał antybiotyk i lek p/obrzękowy (cefalexim, rapidexon).
Leczenie potrwa ok 1-2 tygodni a nie dam rady codziennie jeździć z nim na zastrzyki.
Za tydzień powtórne rtg.

Na co powinnam zwracać uwagę?
Czy muszę go izolować?
W lecznicy usłyszałam, że nie wiemy skąd to zapalenie i tak będzie lepiej dla moich kotów.
Może przeziębił się, robale...

Mruś ochrypł i widać że boli go przy przełykaniu, jego też zabrałam, dostał Betamox.

moze sama rób w domu,to naprawde nic trudnego :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 17:00 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Mam 2 dni aby się nauczyć, robiłam zastrzyki sobie ale u takiego wiercącego się malucha trudno trafić tam gdzie trzeba.

Boję się że coś przegapię.
Dzieciaki miały jeszcze braciszka ['], przez 2 tygodnie nie dawał się złapać na klatkę łapkę.
Był u mnie tylko 2 dni, zaawansowany koci katar w jednym oku, jadł, pił, załatwiał się.
O 3 w nocy wpuszczałam mu krople do oczu a o 6 nie żył. Nie wiadomo co mu było, może coś schrzaniłam, nie zauważyłam...
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 17:07 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

dorota13 pisze:Mam 2 dni aby się nauczyć, robiłam zastrzyki sobie ale u takiego wiercącego się malucha trudno trafić tam gdzie trzeba.

Boję się że coś przegapię.
Dzieciaki miały jeszcze braciszka ['], przez 2 tygodnie nie dawał się złapać na klatkę łapkę.
Był u mnie tylko 2 dni, zaawansowany koci katar w jednym oku, jadł, pił, załatwiał się.
O 3 w nocy wpuszczałam mu krople do oczu a o 6 nie żył. Nie wiadomo co mu było, może coś schrzaniłam, nie zauważyłam...

jest ktos kto mógłby Ci przytrzymac kota? szkoda byłoby stresowac kociznę codziennymi dojazdami do veta
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 17:15 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

kotx2 pisze:jest ktos kto mógłby Ci przytrzymac kota? szkoda byłoby stresowac kociznę codziennymi dojazdami do veta


Jak na razie nie mam pomysłu,
dojazdy codziennie odpadają bo najzwyczajniej w świecie nie zdążę przed zamknięciem lecznic a urlopu nie mam zaplanowanego.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 17:19 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

dorota13 pisze:
kotx2 pisze:jest ktos kto mógłby Ci przytrzymac kota? szkoda byłoby stresowac kociznę codziennymi dojazdami do veta


Jak na razie nie mam pomysłu,
dojazdy codziennie odpadają bo najzwyczajniej w świecie nie zdążę przed zamknięciem lecznic a urlopu nie mam zaplanowanego.

kurcze, moze chociaż jakas sąsiadka :roll:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 17:28 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Do poniedziałku jest trochę czasu i coś może wymyślę.

Problem mam teraz bo siedzę i wpatruję się w dzieciaka,
nie wiem czy dostał dobre leki, nie wiem skąd to cholerstwo się wzięło i dlaczego nie zauważyłam wcześniej...
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 18:13 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Leki chyba zaczynają działać, mały strasznie kaszle.
Czy mogę mu jeszcze jakoś pomóc?
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 20:48 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Nikt nie miał kota z zapaleniem płuc?
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt paź 21, 2011 20:50 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

dorota13 pisze:Nikt nie miał kota z zapaleniem płuc?

pisałam na wnewrionych ,ze mój miał na poczatku roku , dostal antybiotyk i jest ok
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 21:03 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Przede wszystkim musisz zwracać uwagę na to by w mieszkaniu nie było za suche powietrze (trzeba je nawilżać, choćby jeden pokój w którym jest kot) i by nie było ono za ciepłe.
Przeciągi w żadnym razie - ale chłodne powietrze, takie wręcz zimniejsze niż przyjemne - obkurcza śluzówkę w drogach oddechowych i ułatwia oddychanie.
Kocurek zresztą powinien dostać leki o takim działaniu - bardzo pomagają przy leczeniu zapalenia płuc, szczególnie u kociąt, u których nawet niewielki obrzęk w oskrzelach niemal odcina dostęp powietrza do płuc.

Jeśli nie jesteś w stanie podawać zastrzyków codziennie - pogadaj z wetem, powiedz mu to szczerze, niech zastosuje inne leczenie, antybiotyki działające kilka dni albo leki doustne.

Kocurek powinien dostawać leki podnoszące odporność - większość takich zapaleń płuc u kociąt ma podłoże wirusowe.
Bakterie nadkażają, antybiotyk jest konieczny, ale drogę przeciera im wirus.
A jego to już organizm sam musi zwalczyć.

Gdyby leczenie szło opornie, albo gdybyś już teraz chciała mieć pewność - warto maluchowi zrobić testy na FeLV.
Bo takie zapalenie płuc od czapy (nie jako powikłanie toczącego się kataru kociego) może niestety być objawem silnie obniżonej odporności.

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 21, 2011 21:13 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Blue pisze:Przede wszystkim musisz zwracać uwagę na to by w mieszkaniu nie było za suche powietrze (trzeba je nawilżać, choćby jeden pokój w którym jest kot) i by nie było ono za ciepłe.
Przeciągi w żadnym razie - ale chłodne powietrze, takie wręcz zimniejsze niż przyjemne - obkurcza śluzówkę w drogach oddechowych i ułatwia oddychanie.
Kocurek zresztą powinien dostać leki o takim działaniu - bardzo pomagają przy leczeniu zapalenia płuc, szczególnie u kociąt, u których nawet niewielki obrzęk w oskrzelach niemal odcina dostęp powietrza do płuc.

Jeśli nie jesteś w stanie podawać zastrzyków codziennie - pogadaj z wetem, powiedz mu to szczerze, niech zastosuje inne leczenie, antybiotyki działające kilka dni albo leki doustne.

Kocurek powinien dostawać leki podnoszące odporność - większość takich zapaleń płuc u kociąt ma podłoże wirusowe.
Bakterie nadkażają, antybiotyk jest konieczny, ale drogę przeciera im wirus.
A jego to już organizm sam musi zwalczyć.

Gdyby leczenie szło opornie, albo gdybyś już teraz chciała mieć pewność - warto maluchowi zrobić testy na FeLV.
Bo takie zapalenie płuc od czapy (nie jako powikłanie toczącego się kataru kociego) może niestety być objawem silnie obniżonej odporności.

moja kotka byla leczona convenią ,dlatego,ze jest kotem mało obslugiwalnym- pracujemy nad tym- każde złapanie jej do transportera graniczyło z cudem :?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 21:15 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Przede wszystkim musisz zwracać uwagę na to by w mieszkaniu nie było za suche powietrze (trzeba je nawilżać, choćby jeden pokój w którym jest kot) i by nie było ono za ciepłe.
Przeciągi w żadnym razie - ale chłodne powietrze, takie wręcz zimniejsze niż przyjemne - obkurcza śluzówkę w drogach oddechowych i ułatwia oddychanie.

Kocurek zresztą powinien dostać leki o takim działaniu - bardzo pomagają przy leczeniu zapalenia płuc, szczególnie u kociąt, u których nawet niewielki obrzęk w oskrzelach niemal odcina dostęp powietrza do płuc.

:ok: czyli jak u ludzi
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 21, 2011 21:16 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

kotx2 pisze: :ok: czyli jak u ludzi


Dokładnie tak :)

Blue

 
Posty: 23902
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt paź 21, 2011 21:54 Re: Kociak z zapaleniem płuc - na co zwracać uwagę?

Dziękuję

Powietrze już nawilżam, grzejnik przykręciłam. Wydawało mi się, że powinien mieć ciepło.
Jeden z leków, który dostał jest podobno p/obrzękowy.
O lekach podnoszących odporność porozmawiam jutro z wetem, choć nie wiem czy jest to konieczne bo Laluś jako jedyny nie miał kociego kataru i leczonych oczu. Był mocno zarobaczony, od soboty (dostał Milbemax) do poniedziałku wymiotował robalami, weci podejrzewają, że to może być przyczyną zapalenia płuc.
Trudno mu podać coś do pysia bo walczy jak lew, poproszę jutro o szkolenie z podawania zastrzyków.

To są moje pierwsze małe tymczasiki, lecznice otwarte do 20 a auta brak aby w nocy dojechać do Warszawy :oops:
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości

cron