Nagła zmiana zachowania

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 8:18 Nagła zmiana zachowania

Koty, o których poniżej, żyją w parze od 3 lat, od początku bardzo się kochają i są nierozłączne. Musiałam przewieźć koty z miejsca, w którym żyją na co dzień, do domu, w którym kiedyś były, ale pewnie tego już nie pamiętają...W trakcie jazdy samochodem (30 minut) kot ( w kontenerze) bardzo histeryzował (to u niego norma; siku, kupa, płacz i rozpacz :(; tak od małego reaguje na jazdę samochodem :? ), natomiast koteczka jechała na kolanach mojej córki i generalnie wyglądała na zrelaksowaną.
W domu nastąpiła rzecz bardzo dziwna: kotka stała się bardzo agresywna w stosunku do kocura. Zachowuje się tak, jakby w ogóle go nie znała: warczy, prycha, atakuje. Kiedy się nie widzą, oba wyglądają na zrelaksowane, chociaż kot jest wielkim pieszczochem i generalnie cały czas szuka kontaktu z ludźmi lub... no właśnie, z kotką, swoją ukochaną "siostrzyczką", która zachowuje się w sposób zupełnie niezrozumiały.
Co mam o tym myśleć? czy jeśli koty wrócą do swojego "miejsca", ich zachowanie wróci do normy? czy nie ma takiej pewności?
Ja składam te zmiany na karb stresu, choć jak napisałam, to kot jest histerykiem. Kotka to taki mały czołg, trudno ją czymś wystraszyć.

AnnaR

 
Posty: 37
Od: Pon paź 29, 2007 12:32
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 17, 2011 8:24 Re: Nagła zmiana zachowania

Może kotkę jest trudno przestraszyć tak, żeby się bała i okazywała strach, ale na pewno jest bardzo wrażliwa. Kotki mają trudniejszą psychikę, niż kocury (generalnie, oczywiście bywa odwrotnie).
Co jest za miejsce, z którego je zabrałaś?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 17, 2011 11:33 Re: Nagła zmiana zachowania

MalgWroclaw pisze:Co jest za miejsce, z którego je zabrałaś?

Pensjonat, w którym mieszkają. U "rodziny" :wink: Mają do dyspozycji "swój" apartament, który dzielą ze "swoim człowiekiem" :wink: . Są to kotki niewychodzące, wykastrowane, wiodące troche leniwe, lecz bezpieczne życie. Bez problemu do tej pory korzystały z jednej kuwety i jadły z przysłowiowej jednej miski.

AnnaR

 
Posty: 37
Od: Pon paź 29, 2007 12:32
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon paź 17, 2011 12:24 Re: Nagła zmiana zachowania

Może tam wychodziły i teraz trudniej :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 17, 2011 13:04 Re: Nagła zmiana zachowania

MalgWroclaw pisze:Może tam wychodziły i teraz trudniej :(

Gdzie wychodziły? :|
Przecież napisałam, że to kotki niewychodzące.

AnnaR

 
Posty: 37
Od: Pon paź 29, 2007 12:32
Lokalizacja: Słupsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości