Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 7:39 Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Od razu piszę, że nie mój kot (jakby był mój, już by miał zrobione wszelkie potrzebne badania).
Dziś jeszcze raz idę do lecznicy się wypytać, co oni radzą, ale może ktoś coś innego jeszcze podpowie.

Kociak ma 3 miesiące. W miocie jest ich 4 sztuki. Kociaki były urodzone w domu, ale matka ich błąkała się jakiś czas po podwórku (stąd ciąża). Kotkę przygarnęła pani, która teraz opiekuje się całą piątką. Oczywiście w porę nie zareagowali (kastracja), więc jak zaczęła rodzić, było już za późno. Kociaki (przynajmniej 2 z nich) szukają domu.

Matka kociąt ma jedwabistą w dotyku, bardzo błyszczącą, gładką sierść, bardzo miękką.
Trójka pozostałych kociąt tak samo.

Tylko jeden kocurek (czarny) ma sierść bardzo szorstką (szczególnie na grzbiecie), jest ciut chudszy od rodzeństwa, podobno je też mniej niż pozostałe kociaki.

Poza tym wszystko w normie: bawi się, bryka, mruczy, gania rodzeństwo... nie ma żadnych pasożytów, nie ma widocznych trzecich powiek, nie ma czerwonych plamek na języku (tak czasem bywa przy katarze kocim). Nic nie wskazuje na żadną inną chorobę.

Odrobaczałam je kilka dni temu (czwartek, piątek, sobota - aniprazolem).
Nie poprawiło się (pierwsza teoria wetów: może to przez robaki?).

W tą środę mają być szczepione.

Ale jeśli on jest chory, to czy można go zaszczepić???


Czy możliwe, że "on tak ma" po prostu (mniej je i ma szorstką sierść)?
Może sierść odziedziczył po ojcu albo innych przodkach?
Jest też ciut "dłuższy" (ma inną budowę ciała) niż rodzeństwo. Sierść jest odrobinkę krótsza.

Żeby zrobić porównanie: sierść jego przypomina w dotyku sierść mojej szczurzycy, która jest rexem (pofalowana i właśnie szorstka sierść). Ja nie wiem czy koty (rasowe) też mają z natury taką szorstką sierść, czy tylko szczury... nigdy nie głaskałam kociego rexa (stąd porównanie do szczura).
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 17, 2011 7:56 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Mam trzy koty w domu i każde z nich ma inną sierść w dotyku.Najbardziej sztywną aczkolwiek błyszczącą ma kocurek a jest okazem zdrowia.Na początku martwiłam się tym tym bardziej ze będąc maluszkiem przeszedł ostry katar koci.Pomyślałam wtedy ze być moze jest to wynikiem choroby.Futerko sztywne i matowe.Z czasem się poprawiło ale ta sztywność pozostała.Może nie taka jak na początku ale jednak.
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 17, 2011 8:14 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Wydaje mi się, że wystarczy poprawić warunki "żywieniowe".
Zapewnić dobrej jakości karmę. Serek biały, żółtko...
mamuśka
 

Post » Pon paź 17, 2011 16:37 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

One mają nawet całkiem znośną karmę (tzn. bardzo średniej jakości, ale taką najgorszą to też nie). Do tego wątróbka gotowana.
Oni jednak do tego wszystkiego dają też mleko. Podobno kotom (tym ich) się nic po tym nie dzieje. No ale może akurat ten kot reaguje gorzej?

Spróbuję ich namówić na Acanę (wór 7 kg wychodzi w użytkowaniu dużo taniej niż kupowanie tego co teraz dostają w małych paczuszkach w sklepie).
No i na odstawienie całkowite mleka :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 17, 2011 18:31 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Takie objawy u kociaka nie mającego rozwolnień (ten kocurek na pewno ich nie ma?), wymiotów, dobrze jedzącego to najczęściej pasożyty.
Jeśli kocurka odrobaczałaś pierwszy raz w czwartek to nie oczekuj natychmiastowej poprawy :)
To musi potrwać zanim organizm nadrobi niedobory, stan sierści nie poprawia się natychmiast jeśli niedobory trwają długo.
Wątróbka podawana w nadmiarze, codziennie - to nic zdrowego, wręcz przeciwnie.
Masa toksyn, ryzyko przedawkowania witamin które w nadmiarze bardzo szkodzą.
Warto by popracować nad ludźmi - żeby z mleka i wątróbki zrezygnowali.
Na rzecz czegoś co kotom faktycznie posłuży.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon paź 17, 2011 19:55 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Heh, spróbuję :roll:

Na razie współpraca wygląda tak, że ja mówię, oni przytakują, a na następny dzień mają inne zdanie :twisted:
Chociaż tyle dobrze, że z góry dostałam kasę na szczepienia...

Teraz najważniejsze to kastracja samic (te młode - bo wśród kociaków są 2 kotki i 2 kocurki - są jeszcze za małe).
Bo na razie wyszło na to, że do Koterii nie pojadą bo za daleko, tam gdzie ja mogłabym załatwić taniej też nie pojadą, bo za daleko...
Stanęło na tym, że zbierają kasę na kastrację tu, na miejscu (ponad 200 zł). Bo teraz kotka dostaje proverę :x , a kociaki nadal ją ssą. Proverę dostaje od porodu...
Więc mi bardzo zależy na tym, żeby się z operacją pospieszyli...
(pożyczać im kasy nie będę, bo już mnie życie nauczyło, że ludziom nie do końca znanym nie warto pożyczać, bo mogą nie oddać, a potem problem tylko :roll: )

Trochę jak z murem gadać, ale jakaś tam przepuszczalność informacji jednak jest ;)

O mleku znów dziś, bardziej dobitnie, powtórzyłam. Ale wątpię, że sąsiadka posłucha :?


A z kociakiem byłam dzisiaj (udało mi się wydębić darmową wizytę w ramach wizyty mojej kotki, której znowu coś jest) i po obejrzeniu lekarka stwierdziła, że kociak jest zdrowy i można szczepić. O tyle dobrze w tej sprawie...

Gdyby w czerwcu poszli ją wykastrować, to by nie było problemu :|
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 17, 2011 20:00 Re: Objawy: szorstka sierść, kociak je ciut mniej niż rodzeństwo

Blue pisze:Takie objawy u kociaka nie mającego rozwolnień (ten kocurek na pewno ich nie ma?)

Nie wiem.

Pytałam się niby, ale mówiły, że nie mają... tylko pewnie czym innym jest "nie mają" dla mnie a czym innym dla nich :roll:

Tzn. tak - one mówią, że kociak jest żywy, biega tak jak pozostałe, trochę mniej je, załatwia się dobrze, nie śpi za dużo (ja zawsze trafiam na moment, kiedy on śpi, a pozostałe niekoniecznie) i w ogóle jest zdrowy...

I tym się muszę sugerować.

Bo nie wiem czy tak jest naprawdę.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości