Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:podrzuce.
Trzymam kciuki i nie załamuj się.On pewnie blisko siedzi i ze strachu tylko nie odzywa się.
I tak:
Ogłoszenia wszędzie.Lecznice,szkoły,kościoły,sklepy,smietniki przede wszystkim,klatki,przystanki...Tam gdzie wam przyjdzie do głowy.Nawet odległe markety.
Ogłoszenia w necie,mailowe powiadomienie pobliskich lecznic,zakładów...
Pytać wszystkich i wszystkiego.Spacerowiczów,psiarzy,dzieci przede wszystkim,gapowiczów w oknach.
Przejrzeć sąsiednie klatki.Mógł się tam dostać i siedzi gdzieś na górze.
Przejrzeć piwnice i wszelkie wejścia do nich.
Kiciać nieustannie,chodzić powoli,nasłuchiwać bo on może ledwo co się odezwać.Należy mieć zawsze jedzenie przy sobie.Te co lubi. Kontenerek tez potrzebny.
Na nocne poszukiwania,pod samochodami lub w piwnicach i zakamarkach brać latarkę.Kot potrafi tak się schować,ze tylko odblask oczu go zdradzi.
Znaleźć karmicieli i powiadomić ich o zaginięciu.W miejscu dokarmiania wywiesić ogłoszenia
Zawiadomić Paluch i wpisać się tam na stronie zwierząt zaginionych.Przegladac kwarantannę.
Zawiadomić azyle,fundacje...
Zrobić ulotki i wrzucac do skrzynek.
Nie poddawać sie przede wszystkim.Założyć sobie ,ze należy go szukać długofalowo.
Wierzę,że znajdzie się.
Wklej tu jego foty.
On jest blisko wg mnie.Wykładaj mu wieczorem jedzenie blisko klatki np pod samochodem.
Mocne kciuki!
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, xCatmosphere i 161 gości