Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 12, 2011 15:56 Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Witam,

piszę tutaj ten pierwszy wątek, ponieważ ani ja, ani mój lekarz nie mamy już pomysłów na to jak ratować kota.

Pierwsze objawy wystąpiły w zeszłym tygodniu - kot zaczął się dziwnie zachowywać, tzn. chował się przed nami. Od razu to zauważyliśmy, po czym zaobserwowaliśmy, że gdy już wyjdzie z kryjówki to sie trochę zatacza, szczególnie podczas machania głową albo na siedząco, przy próbie podrapania się tylną łapą. Kot miał wcześniej problemy z uszami, tzn. zachowywał się tak jakby go swędziało, jednak gdy bywaliśmy z nim u lekarzy zazwyczaj kończyło się na lekach przeciwzapalnych i szybko to przechodziło, więc pomyśleliśmy, że przyczyna takiego zachowania może być podobna. Po jednym dniu obserwacji udaliśmy się jednak do weterynarza.

W wywiadzie u lekarza wyszło, że przyczyną może być kwiat (Skrzydłokwiat), który pojawił się w domu mniej więcej w tym samym czasie, co objawy u kota (ok. dwóch dni wcześniej). Kwiatek natychmiast wyrzuciliśmy, kot został zbadany (miał trochę obniżoną temperaturę, dostał leki DepedinVeyx, Clonohepar), po czym następnego dnia poczuł się lepiej. Taki stan trwał chyba 3 dni, po czym znowu kot zaczął się chować.

Pojechaliśmy na następną wizytę, na której pobrana została krew (wyniki w poniżej):

Obrazek

Wyniki wydały się lekarzowi dziwne i skierował kota na badania USG. Wcześniej dał kotu następujące leki: Metacam, Syndux, Nos-spa, parafina, metoclopramid (podczas badania zauważyliśmy mały kłaczek wystający z odbytu, co mogło sugerować, że kot jest czymś przytkany). Następnego dnia pojechaliśmy zrobić USG. Po przywiezieniu kota do kliniki był on już żółty (białka oczu, skóra, pazury). Lekarz po zbadaniu zrobił jeszcze test na białaczkę wirusową ze względu na bardzo niski hematokryt. Uznał, że to prawdopodobnie białaczka nowotworowa, kot nadaje się tylko do transfuzji i długo już nie pociągnie. Epikryza poniżej:

Obrazek

Natychmiast po badaniu pojechaliśmy do naszego lekarza, który podał mu sterydy, potrzebne enzymy wątrobowe i glukozę pod skórę. Kot następnego dnia poczuł się o wiele lepiej. Zaczą chodzić, pić, jeść, załatwiać się. Wieczorem dostał takie same leki jak dnia poprzedniego. Następnego dnia (wczoraj) lekarz stwierdził aby podać mu jeszcze raz te same leki i dać spokój na weekend. Po podaniu kot po pół godziny znowu schował się i nie wychodził aż do dziś rana. Jest strasznie słaby (pomimo, że rano coś zjadł, napił się i załatwił). Z trudem przychodzi mu np. wskoczenie na stolik o wysokości 30 cm, jest osowiały. Oglądaliśmy go, póki co objawy żółtaczki nie wróciły.

W sumie, to nie wiemy co dalej robić. Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł, lub mógłby polecić jakiegoś lekarza, to proszę o pomoc.

maco

 
Posty: 34
Od: Sob mar 12, 2011 14:59

Post » Sob mar 12, 2011 17:52 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Podrzucę i potrzymam kciuki.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob mar 12, 2011 18:00 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Jedyne co mogę Ci poradzić to skonsultuj kotka w Sforze - oni są niesamowici i wiele forumowych kotów żyje tylko dzięki nim.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob mar 12, 2011 18:31 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Podniosę .

Sprawa pilna. :!:
Może ktoś mądrzejszy i bardziej doświadczony niż ja będzie umiał poradzić
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob mar 12, 2011 19:06 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

O rany.
Jak szybko spada ten post.

A rada pilnie potrzebna :!:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob mar 12, 2011 19:13 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Kot gorączkuje? Je?
Mi to wygląda na FIP. :( Białaczka szpikowa nie rozwija się w ciągu kilku dni...no i kilka innych rzeczy nie bardzo pasuje
Szkoda że nie zbadano bilirubiny i albumin.
Jeśli nie przetoczycie mu krwi, niezależnie od przyczyny- kot nie ma szans.
AnielkaG
 

Post » Sob mar 12, 2011 19:19 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

AnielkaG pisze:Jeśli nie przetoczycie mu krwi, niezależnie od przyczyny- kot nie ma szans.

:!: :!: :!:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 12, 2011 20:43 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

pixie65 pisze:
AnielkaG pisze:Jeśli nie przetoczycie mu krwi, niezależnie od przyczyny- kot nie ma szans.

:!: :!: :!:


Niestety, to bardzo prawdopodobne. Poza tym, z pewnością ma uszkodzoną wątrobę.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 20:55 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

AnielkaG pisze:Mi to wygląda na FIP. ....

Tobie wszystko na FIP wygląda. Może czas już by się nieco douczyć?
W przypadku ludzi taki brak wiedzy może być karalny.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 21:00 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

PcimOlki pisze:
AnielkaG pisze:Mi to wygląda na FIP. ....

Tobie wszystko na FIP wygląda. Może czas już by się nieco douczyć?
W przypadku ludzi taki brak wiedzy może być karalny.


Jako taki, niestety, nie :mrgreen: Ale skutki jak najbardziej.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 22:00 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Do gory !

Watek wetow polecanych w Warszawie : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=22&t=78209

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob mar 12, 2011 22:05 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

Witam jeszcze raz,

dziękuję za rady i informacje. Byliśmy w sforze i faktycznie jest podejrzenie FIP. Pobraliśmy próbki do badań i jutro zobaczymy. Morfologia pomimo sterydów bez poprawy.

maco

 
Posty: 34
Od: Sob mar 12, 2011 14:59

Post » Sob mar 12, 2011 22:07 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

hops :|
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 12, 2011 22:08 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

felin pisze:
PcimOlki pisze:
AnielkaG pisze:Mi to wygląda na FIP. ....

Tobie wszystko na FIP wygląda. Może czas już by się nieco douczyć?
W przypadku ludzi taki brak wiedzy może być karalny.


Jako taki, niestety, nie :mrgreen: Ale skutki jak najbardziej.

O to mnie się rozchodziło właśnie, że u doktorów braki w wiedzy skutkują czasem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 12, 2011 22:45 Re: Kot w ciężkim stanie - pomoc w diagnozie

A czy nie ma wydzieliny z uszu lub jednego ucha? Czy nie ma odruchu wymiotnego po jedzeniu? Temperatura?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 86 gości