Cześć : ) Mam nadzieję, że założyłam temat w dobrym dziale, jeśli nie - przekierujcie mnie.
Mam problem ze swoją kotką. Od jakiegoś czasu (2 lata ?) robią jej się na skórze rany. Jeśli może się do nich dostać, wylizuje je, a one po jakimś czasie się goją. Jeśli nie może - ropieją i stają się coraz głębsze. Już dwa razy miała robione operacje, kiedy wycinali jej te głębokie rany. Byliśmy już u wielu weterynarzy, ale nikt nie potrafi sobie z tym poradzić. Miała robione nawet badania wycinka - niby to przerost tkanki tłuszczowej, ale nadal nic nie pomaga. Obecnie bierze Encorton już od jakiegoś czasu. Podobno to nie jest grzybica, żadne pasożyty.
Bardzo denerwuje mnie ta sytuacja, ponieważ wydaliśmy już mnóstwo pieniędzy i wiele czasu poświęciliśmy na jej leczenie, ale nie potrafi jej pomóc NIKT >.< Wysyłałam już nawet e-maile do różnych weterynarzy, ale tam także nikt nic nie wie.
Tutaj wstawiam linki do zdjęć. Być może już się ktoś zetknął z podobnym problemem i będzie potrafił mi pomóc.
http://i52.tinypic.com/wraura.pnghttp://i52.tinypic.com/2vsnc3k.pngBędę bardzo wdzięczna za pomoc.