Witamy (my-czyli Filemon i opiekujący się nim dwunożni) Szanowne Forum..
W imieniu Filemona pisze ja, poniewaz niunio spi po kastracji. Musze przyznac, ze juz od jakiegos czasu czytuje Forum, ale dopiero teraz postanowilam sie "ujawnic".
Filek jest moim pierwszym w zyciu kotem (wczesniej mialam psa) i nigdy nie zalowalam ze postanowilismy, razem z TZem sie nim zaopiekowac. Po prostu Filemon podbil moje serce i koniec.Pierwsze 2-3 noce wspominam hhmm wole nie wspominac, bo byly po prostu - nieprzespane, ale z teraz od czasu do czasu Filek daje nam troszke pospac. Niekiedy musi (wlasnie szczegolnie w nocy) przypomniec o sobie ale po prostu - kwestia przyzwyczajenia.Jest z nami od wrzesnia 2003, a obecnie ma 7 miesiecy i dzisiaj wlasnie zostal wykastrowany.
Oki-to tyle na poczatek.A jezeli chodzi o zdjecia (a mamy ich baardzo duzo) zaraz wybiore kilkai zamieszcze.
Jeszcze raz pozdrawiamy wszystkich .....