Tętniak aorty brzusznej - prośba o pomoc ll Radek za TM <*>

[Madie]

Bardzo nie podba mi się, że ten wątek skupia się już właściwie tylko na pożegnaniach, ale właśnie tak jest.

Dziś Leja miała USG z uwagi na stałą obecność wymiotów mimo podawanych leków. Ostatnie USG miała w grudniu, oprócz trzaśniętej trzustki wszystko było w normie. Niestety dzisiejsze USG uwidocznilo nowotwór który zajął prawie cały żołądek :/ Doktor powiedział, że kot mimo że nie pokazuje musi niesamowicie cierpieć i że nie ma na co czekać. Jedziemy pożegnać sie z nią o 20
Nie byłam na to przygotowana

[jolabuk5]

Bardzo współczuję...

[Meteorolog1]

[Marzenia11]

o rany..... Madie, bardzo bardzo wspołczuję...
Leja (*)(*)(*)...

[anka1515]

Przykro mi bardzo
Ale ufasz wetowi na 100

[Madie]

Przykro mi bardzo
Ale ufasz wetowi na 100

tak - leczymy się tam od kilku lat. To doskonaly chirurg, wycinał nam już nowotworowe zmiany, - powiedział, że tym razem nie ma czego ciąć. Trzeba by resekcje całego żołądka zrobić.
Z reszta sama widziałam te guzy, byly wrośniete w ściane żołądka, duże

[egwusia]

Przykro.
Trzymajcie się .

[MAU]

Śpij spokojnie Maleńka [*]...............
Bardzo Wam współczuję utraty Kotusi.

[Madie]

Już po wszystkim. Lejak odszedł spokojnie. Cały dzien od rana spędziliśmy razem, dostała do jedzenia kurczaka, ktorego uwielbia a na którego była bardzo uczulona i nie jadła go od kilku lat. Ostatnie dwie godziny spedziła na kolanach mojego TZta przed TV. W lecznicy nosilismy ja na rekach jak zasypiała (po tym jak juz pozbyła się zawartosci żołądka...). Odeszła bardzo spokojnie, czego moge życzyć wszystkim footrom tego śwaita.

Postaram się żeby ten wątek mniej był o odchodzeniu a więcej o życiu. Póki ono jeszcze jest

[makrzy]

Leja[*]

Koteńko, już nic nie boli, biegaj sobie tam gdzie nie jesteś sama.
Jesteś w miejscu gdzie czekają na nas nasi najwierniejsi przyjaciele.
Kiedyś się spotkamy...

[Silverblue]

Bardzo współczuję...

[anka1515]

Leja (*)
Za dużo ich odchodzi

[Madie]

Powiem Wam, że wczoraj się jakoś trzymałam ale dziś bardzo tęsknię. Brakuje mi tego małego gadacza we wszystkim...Nawet w gonieniu do podawania leków.
Zdjęcia z wczoraj, sprzed wyjścia.

[anka1515]

Na zdjęciach nie wyglada na kota spieszącego na tamten świat
Ja cały czas wspominam koty i mi łzy lecą
Bardzo tęsknie za nimi ,brak ich

[Madie]

dlatego tak cieżo było nam się z tym pogodzić :/ był czas ze Leja wygląda dużo gorzej, wazyła 2kg, ledwo chodziła. Tutaj niestety była kwestia niemożności przyjmowania pokarmów bez wymiotów, ból po podnoszeniu z ziemi, ataki innych kotów, przewlekła biegunka. cześc z tych rzeczy opanowalismy, części nie byliśmy w stanie. Ja juz widziałam tego kota w stanie kacheksji gdzie była obleczona skórą tylko, i nie chciałambym tego 2 raz przechodzić