MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 18, 2014 21:33 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

No widzisz, Beato? pomysl o tym co pisza Dziewczyny, lidka02 bardzo ladnie ujela swoje mysli...
Twoje bezdomniaczki to szczesciarze a Ty mozesz pomagac im (i nadzwyczajnie pomagasz)i mozesz z tej pomocy czerpac duzoooo radosci dla siebie, zacznij to robic.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Wto lis 18, 2014 22:28 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Dziewczyny mają rację. Mając czarne myśli, przyciąga się czarne scenariusze. Więcej optymizmu, masz dużo przyjaciół a twoje koty mają Ciebie. :catmilk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 8:53 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Gosiagosia pisze:Dziewczyny mają rację. Mając czarne myśli, przyciąga się czarne scenariusze. Więcej optymizmu, masz dużo przyjaciół a twoje koty mają Ciebie. :catmilk:

Tak właśnie jest.
Głowa do góry, Beata :D
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lis 19, 2014 9:59 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Dziewczynki Kochane...
Dzięki Wam za dodawanie otuchy :)
Mam wielką nadzieję, że w końcu będzie dobrze...
Kotuchy śpią pod kaloryferem, na dworze rano też spokojnie,Longuś przez noc się wysuszył, bo rano już był suchy,śniadanko wszystkim smakowało :1luvu:
Czuję się trochę lepiej, dziś już tak nie boli więc nie brałam p/bólowych, szkoda się truć.
kurcze, żeby nie wróciło, bo zaniedługo trzeba o porządkach przedświątecznych myśleć.
Trzymajcie się :)
pozdrawiam wszystkich cieplutko <3 w ten kolejny szary dzień.
kicikicimiauhau
 

Post » Śro lis 19, 2014 10:00 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Od razu lepiej, naprawdę!!!!! :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lis 19, 2014 11:43 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Zdrowia i Dużo Uśmiechów :1luvu: Pozdrawiam Ciebie i kocurki :piwa: Gorące piwko z sokiem jest podobno dobre na chandrę w zimowe szare dni.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26807
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 14:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

Piwko gorące :piwa: :mrgreen: :ok: nic lepiej nie rozgrzewa , chyba ze ktoś ma na boku jakiegoś młodzieńca :ryk:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro lis 19, 2014 16:49 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Wyznania żebraczki... ~ :(

lidka02 pisze:Piwko gorące :piwa: :mrgreen: :ok: nic lepiej nie rozgrzewa , chyba ze ktoś ma na boku jakiegoś młodzieńca :ryk:

młodzieńca powiadasz...mam takiego :ok: faktycznie rozgrzewa, jak się uczepi to odgonić nie można :lol: :lol: :lol:

pozdrawiamy cieplutko na przekór wiatrowi :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 17:05 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Hej hej :1luvu:

Beatko dziewczyny mają rację i to co robisz dla kociaków powinno działać wręcz jak antydepresant :)
Bardzo fajnie ujęte w słowach, nie można wszystkiego widzieć w czarnych, depresyjnych barwach, bo szkoda na to życia...

I pamiętaj kochana, że te koty na prawdę wiedzą jak sobie poradzić na wolności, to są drapieżniki, sprytne i mądre zwierzęta zaprojektowane do polowań :)
Futra mają grube, organizm zahartowany i przyzwyczajony do mrozów - będzie dobrze ! :ok:
Jak boją się i nie lgną do człowieka to tym lepiej dla nich, do miseczki z jedzonkiem zawsze trafią i jest szansa, że żaden zwyrodnialec im krzywdy nie zrobi.

Beatko pomagaj im w miarę swoich możliwości, wierz mi, że kot to na prawdę silne fizycznie zwierzę i zdrowy, dorosły wolnożyjący osobnik poradzi sobie nawet w zimie !
Inaczej zadręczysz się... a tak nie można.
Jest karma - super, troszkę brakuje - trudno, koty i tak dadzą sobie radę w tych gorszych chwilach, wierz mi, że nie bez powodu kot to ostatnie udomowione przez człowieka zwierzę ;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Śro lis 19, 2014 18:20 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Dzisiaj ugotowałam zupę szczawiową,my pojedliśmy i koty też.
Stołówki obeszłam, jedzonko rozdałam.
Bezdomniaki już wypatrują mnie z daleka, wybiegają na spotkanie, siedzą na drzewie,spoglądają z tunelów.
To jest codzienny rytuał, nie wyobrażam sobie innaczej,obiecałam im,że póki żyję i póki zdrowie dopisuje już nigdy nie zaznają głodu, czy jest pogoda, czy mróz zawsze idę, ja mogę sobie odmówić i nieraz tak robię, ale ich nigdy przenigdy nie zawiodę.
Gretka, którą znalazłam była totalnie zagłodzona,sama skóra i kości, jej rodzeństwo nie przeżyło.
Od tego czasu dokarmiam koty w tej okolicy i tam właśnie ludzie potępiają i mnie i koty,wyrzucają miski z jedzeniem, nasyłają straż,dogadują, że robię syf, że mam brać koty i się wynosić,znoszę to wszystko bez słowa, bo czego nie robi się dla przyjaciół.
Gdybym ja nie dała,nikt by nie dał,niestety takie życie.
To stadko urodziło się w miejscu, gdzie nikt nie dba o koty i mało to kogo obchodzi, a ja chcę żeby były szczęśliwe mimo bezdomności.
kicikicimiauhau
 

Post » Śro lis 19, 2014 19:17 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Witajcie,
Kici, piszesz, ze szczawiowa?
smakowalo kotom?
Sprobuj, Beatko, wlaczyc kotom tunczyka z puszki (w wodzie), jest tam w skladzie troche soli ale w smaku jest niewyczuwalna. Dobrze odsaczony na sitku i zmieszany z niesolonym, gotowanym ryzem lub marchwia, kotom bardzo smakuje.
Ja osobiscie lacze go z gotowanym (5-6 min.) zoltkiem jaja oraz z gotowana marchewka i podaje Okruszkowi.
Najbardziej smakuje gdy jest lekko cieple.
Nie wiem ile kosztuje puszeczka w PL, u mnie jest tani, co jest dodatkowym plusem.
Co o tym sadzisz?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro lis 19, 2014 19:46 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Janinko, zupę szczawiówkę my, a koty to na czym się zupa gotowała czyli elementy kurczakowe :)
tuńczyk jest ok, ale cena puszki oscyluje około 5 zł
trochę drogo Janinko.
Ale na święta kupię :)
Szpieguś kochany staruszek będzie miał pierwsze w swoim długim życiu Święta Bożego Narodzenia w domu, w cieple, bezpieczny...
Nigdy nie widział choinki, teraz wreszcie zobaczy.
Lalusiowe święta będą pierwsze :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro lis 19, 2014 20:33 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Haha, Kici, ja zrozumialam, ze wszyscy jedliscie szczawiowke i bylam ciekawa.
Lubie szczawiowa od-czasu-do-czasu ale rzadko jadam bo nie ma tu szczawiu.
Faktycznie, 5zl za puszeczke tunczyka, to sporo a nawet nie wiesz czy by smakowalo kociastym.
Na probe tunczykiem poczestuje Okruszek ale Ty musisz "dorobic" go marchwia lub ryzem i zakupic puszeczki, teraz nie mam juz mozliwosci ale jutro wysle.
Pozdrawiam Was, Ciebie, kociaki i forumowiczki.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro lis 19, 2014 21:22 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Janinko ,wielkie wielkie Dziękuję !
Dla nas każda puszeczka to Dar od serca
Bardzo Ci dziękuję. :1luvu:
Idą święta więc stworzyłam mały bazarek z fantami od moich przyjaciół,którym dziękuję.
Za pieniążki kupię jedzenie potrzebującym i głodnym :(
Bazarek jest malutki, myślę ,że Was nie zawiodę ,ale nie mam już czym handlować...
Zapraszam serdecznie viewtopic.php?f=20&t=166066&p=10864196#p10864196
kicikicimiauhau
 

Post » Śro lis 19, 2014 21:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimno :( Bezdomniaczki błagają o ka

Beta, czy na Twoim niku to Ferdus?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 145 gości