fajnie Boena,ze maja juz swój watek, tam jest kilka niescisłości, tzn-Ibiza jeszczze nie jest zaszczepiona, bo jest rozwazana jej wczesna sterylka ze wzgledu na brak miejsca w klatkach
no i z Dorą były ,,jaja,, w czasie sterylizacjii, wybudzął sie ciagle, nie chciała działac narkoza.
Wetka nie mogła znalezc macicy i jest przykazanie,zeby obserwowac ,czy nie dostanie rujki, wtedy ewentualnie jeszcze raz ciac pod innym srodkiem.
Dziewczyny, trzeba oogłoszen, ogłoszen i jeszcze raz ogłoszen.
I to tez dorosłych kotów, bo na kociarni scisk
To zdjecia kilku kotów, to chyba z 1/3 kociarnianych kotów

Bardzo bardzo dziekujemy wszystkim ,którzy wystawiali nasze kociaki, robili juz ogłoszenia, bo dzis było kilka adopcjii
wszystkie domy na pierwszy rzut oka i ucha fajne
wiem ,ze np domek z Suchej Beskidzkiej -cudny zresztą -jest dzieki Liwii
reszta nie wiem, ale wszyscy mówili ,ze z jakis ogłoszen, z czyjegos polecenia są-wiec wszystkim
domki znalzły kolejne dwa czarnuszki od mamy czarnej-został jej jeden
do wspolnego domku i to z zabezpieczonymi okanami pojechał mój i boenki ulubieniec-biało-bury kocurek i jedna z czarnych koteczek
dom znalazł tez jeden z nowych kociaków, ktore dzis przyszłu-sliczne małe burasiatko
zaraz powklejam fotki ze schronu
ale najpierw mail od Duzej Zosi-nie wiem ,kto z was pamięta Zosie-ja tak
cyt.
Witam-
Postanowiłam przesłac zdjęcia kotki Zosi -zabranej z azylu 16 kwietnia 2008r.-czyli juz ponad rok temu.
Ma sie b. dobrze, zadowolona z zycia, ma kolegę (co prawda już emerytowanego 16-latka) jak widac na zdjęciach.
Po prostu chciałam się Zosia pochwalic a jest to tez dowód na to że chyba jednak większa częśc zwierzatek adoptowanych ze schroniska jest szczęśliwa.
Pozdrawiam-
Helena

u Neski tez wszytsko oki
