S.K.Niekochane-XVIII- dobrych, spokojnych Świąt życzymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 17, 2011 18:54 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

BOENA pisze:Połamaniec już u mnie :wink:
Jest klonem wydanego Bolusia :D
Ulokowany w klatce,zjadł posiłek i patrzy gdzie to trafił :lol:


Zapoznaje się z otoczeniem :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 17, 2011 19:20 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Bardzo się cieszę z wieści od Fionki, nich będą razem szczęśliwi.

ka_towiczanko-jak najbardziej super pomysł
Juz byłysmy z tangerine na takiej pogadance, tylko z ciut starszymi dzieciakami :wink:
Zorientuj się czy jest mozliwość załatwienia projektora i laptopa-można puścić fotki kociaków

Boena-za małego :ok:
on ma byc w tym opatrunku 3 do4 tygodni, wczoraj cos pokićkałam
no i jajek już nie ma-żebyś wiedziała

też nie mam pomysłu co z drugim :crying:

ogólnie dramat z połamańcami
Aneta mnie poprosiła o pomoc, bo wyjechała własnie i w ciągu wekendu nie dałaby sama rady
na ptasim osiedlu jest dzikus z kością na wierzchu
Poprosiłam schronisko o pożyczenie klatki i zawiezienie jej ludziom tam gdzie sie pojawia
Potem tez musi trafić do szpitalika

dostałam maila z prosba o pomoc z jakims kulejącym dzikawym podrostkiem pod blokiem
:(

i takiego następnego
cyt

Witam
bardzo proszę o pomoc - mamy w pracy kilkuletnią kotkę która przychodzi do nas od czasu do czasu i ostatnio kobiety zauważyły u niej zmianę: przestała jeść i jest taka ospała. Przypuszczałam u niej katar koci, ale weterynarz to wykluczył. Odrazu pojechałyśmy z nią do weterynarza i okazało się że ma niski poziom leukocytów. Dostała kroplówkę i zastrzyki z jakimś antybiotykiem i wzmacniające jej odpornosć. Kotka Agatka dostaje zastrzyki póki co wzmacniające, lepszą karmę i doustną "kroplówkę" specjalną z Royala. Jej stan widać, że sie poprawia zaczęła jeść jedzenie silnie pachnące. Normalnie funkcjonuje. Potrzebuje ciepła i przytulania. Niestety jest jeden problem i chyba największy bo żadna z nas nie może jej wziąść do domu i pilnować stale - ja sama mam dwa koty zaadoptowane, jednego z osłabionym układem immunologicznym. Pytałam bliskich i znajomych niestety nikt jej nie może przygarnąć. Koleżanka natomiast która w tym pomaganiu jej również uczestniczy ma psa po usuwaniu guza piersi. Ja sama mogłabym ją jedynie zaadoptować wirtualnie na tyle ilę mogę jej pomóc. Czy znalazło by się dla niej miejsce do przygarnięcia?

proszę o szybka odpowiedź,

pozdrawiam
A.J

zapomniałam dodać, że kotkę dwa lata temu wysterylizowałam z akcji pomocy dla kotów bezdomnych które prowadzą przychodnie weterynaryjne

musiałam poodmawiać, tzn zaproponować tylko pomoc w umieszczaniu ogłoszeń itd

do d..y
:crying:

poza tym na wolontariacie było dziś sporo osób
koty obdarowane puszkami dziś i serduchami
wymizane, choc pora głupia, ciemno juz i na kociarni nic nie widać
Kaśka podobno jest ciągle u kogoś na kolanach, nie przestaje się przytulać :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 17, 2011 19:57 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Znaczy się czyzby Kaśka charakterek w domku zmieniła 8O :ok:


Fajnie, ze sporo osób było i skoro piszesz, że ciemno to znaczy, że ta lampa nad wolierą dalej nie świeci? :twisted:

Ja teraz to nie mam pojęcia kiedy w schronie się pojawię, bo nie wiem czy nie jestem zagrożeniem dla nieszczepionych :(

Ciciak nam narobił kupę na wycieraczkę, bo chyba miał mało żwirku w kuwecie. Miałam mu wczoraj dosypać, ale wiadomo czemu byłam nie do życia i zapomniałam. Dobrze, że w dzień więc jak wchodziłam do domu to przynajmniej ją zauważyłam :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 17, 2011 20:02 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

a Ciciak jak?

latarnia nie działa, ale nie mam serca odciagać robotników od prac przy izolatce

Aga-jesteś na razie zagrożeniem, trzeba odkazic całą chatę domestosem i wirkonem i poprać co się da.
Trzeba się z tymi preperatami zaprzyjażnić teraz
Za jakiś czas na kociarnię będziesz mogła przychodzić, tam same poszczepione
ale do klatek nie możesz :(

i zapomniałam zgłosic ,że swój dom przy mnie znalazła tez
podrostka Jaruszka
Ostatnio edytowano Czw lis 17, 2011 20:07 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 17, 2011 20:07 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

POdłogi pomyłam ale wczoraj co znaczy, że znowu muszę, ale to juz po wekendzie, bo panele bedziemy na dole kładli w sobotę chyba to wszystk orazem machnę potem.
Część szmat poporałam, ale musze jeszcze kołdry i pościel pościagać. Kontenerki oba i kuwetkę tak wymyłam wodą z domestosem, że TŻ jak wlazł do do łazienki to go cofnęło. Ale mam tą wielka klatkę a do kabiny to mi się ona nie zmieści :( Czy jak bym ją umyła ile da się i włożyła do komórki na dworze to wymrozi przez zimę te zarazki?

Ciciak jak na razie OK :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 17, 2011 20:14 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

AgaPap-weż ją na dwór, weż do wiadra wodę z domestosem i szczotką małą do zamiatania wyszoruj całą. Wszystko myj kilka razy, szczególnie transporterki , kuwety, klatki, miski itd
Nie płucz od razu, zostaw do wyschnięcia. Potem jeszcze trzeba spruszyć wirconem-załatwię Ci.
Wirconu też nie spłukuj aż wyschnie sam. Potem oczywiscie można przepłukać
No i ja pranie takie które można najpierw przez trochę, choc 5 min, moczę w wodzie z domestosem, potem do pralki.
Wircon jest oki, ja się codziennie cała nim w schronisku psikam po ciuchach

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 17, 2011 21:15 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Nie dość, że to gówno wredne to i jeszcze zabić sie nie da tak od razu :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 17, 2011 22:32 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Mała1 pisze:[....]

ka_towiczanko-jak najbardziej super pomysł
Juz byłysmy z tangerine na takiej pogadance, tylko z ciut starszymi dzieciakami :wink:
Zorientuj się czy jest mozliwość załatwienia projektora i laptopa-można puścić fotki kociaków

[...]


Mam projektor /już pożyczałam Niekochanym :)/ i laptop tez mam. Chodzi tylko o kwestię "formalną", czy mam zadzwonic do schroniska, powiedzieć ,że Wy wolontariuszki przyjdziecie na to spotkanie jako przedstawiciele schroniska?
ka_towiczanka
 

Post » Pt lis 18, 2011 9:53 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Ja w sprawie ulotek.
Mam namiary na ponoć bardzo super dobre ceny:
1000 szt A6 kolor błyszczący dwustronny - 180 zł.
2500 szt (j.w) - 215 zł. ta opcja chyba byłaby lepsza, bo nie duża różnica w cenie.
Czeka się 5 dni roboczych od momentu przesłania projektu.

Może by się jakoś poskładać. Choćby po 10 zł.
Jesli nie byłoby chętnych, może moje dziewczyny zrobiłyby jakiś projekt.
A jeslibyśmy robili, to jakieś sugestie: co ma się tam znaleźć na tych ulotkach.
No chyba, że już ktoś robi
albo że nie robimy wcale - na akcję w Silesii już raczej za późno.

Pozdr.
tellma
 

Post » Pt lis 18, 2011 10:02 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

tellmo przydałyby sie i to jeszcze jak
Ja bym była za trescia typu -adoptuj kota ze schroniska, że warto ratowac itd
z adresem schroniska, ich stonki i naszej stronki i moze z moim numerem telefonu też w sprawie adopcji
ale nie mamy teraz nic kasy, tylko długi niestety

ka_towiczanko-nie trzeba zgłaszać w schronisku
nie wiem tez czy tangerine będzie mogła, wszystko do obgadania
Wolałabym ,żeby oprócz mnie jeszcze ktos był :wink:

a w schronisku w zasadzie bez zmian
małe nieszczepione zasmarkane nadal, dzis była zmiana antybiotyku
ale jedzą, wydalają itd

u Tariki gorzej :(
nie pobędzie u mnie chyba długo :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 18, 2011 10:26 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Mała1 pisze:[...]
ka_towiczanko-nie trzeba zgłaszać w schronisku
nie wiem tez czy tangerine będzie mogła, wszystko do obgadania
Wolałabym ,żeby oprócz mnie jeszcze ktos był :wink:

[...]


Od poniedziałku będę szczegóły ustalać także z przedszkolem. Możesz być sama, mogą być 2os, ja również będę, pomogę, odwiozę itp Podałam terminy tej wizyty 5.12/pon/, 8.12/czw/, 9.12 /pt/, ale mnie pasuje tylko pon lub piątek, w czwartek mam rano zajęcia.
Potrzebuję dograć kilka kwestii formalnych, bo przedszkole będzie pewnie chciało sprawdzić /nie chciałabym , żeby dyrektorka zadzwoniła do schroniska a tam jej powiedzą , że pierwsze słyszą - rozumiesz?" Mamy tydzień na ustalanie , co Panie przedszkolanki maja napisać na karteczkach do rodziców o tej zbiórce - czy na Fundację Niekochane czy na schronisko dla bezdomnych zwierząt w Katowicach - jaki jest oficjalny status Niekochanych do schroniska? To są niby szczegóły, ale niezbędne dla przeprowadzenia takiej zbiórki.
Mała, podaj mi swój nr na pw i o której w pon mogłabym zadzwonić /17-22 jestem w pracy bez tel./ ew. we wtorek
ka_towiczanka
 

Post » Pt lis 18, 2011 10:58 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

ka_towiczanko-mój numer jest juz wszędzie :wink:
moge tu wklepać 889 771 107
Dzwoń kiedy chcesz-najwyżej nie odbiorę i oddzwonię jak nie będę mogła. Ja nie mam unormowanych godzin pracy.
W schronisku oczywiście zgłoszę-podaj jakie to przedszkole
Jesli chodzi o nasz status-to tak jak na 1 stronie pisze-niekochane to grupa wolontariuszy Fundacji SOS dla Zwierząt
Jesli chodzi o zbiórkę to spytam prezesowej czy mogę dac tam puszkę zaplombowaną-do ręki nie wolno nam zbierać.
Mozna zrobic tez tak ,że zbierzecie Wy i zakupicie też juz Wy za to dary-typu karma dla zwierzaków.
Taka tylko ogromna prośba, niech to nie będxzie najtańsze suche marketowe-bo sie marnuje, nie jedzą wogłe, trzeba wyrzucać.Lepiej za trzy paczki całkowitej taniochy choc whiskas, albo kitiket.
Ale zbiórka darów najlepiej po prostu na Schronisko dla bezdomnych żwierząt w Katowicach. Potem schronisko wystawia taki dyplom-podziękowanie. Pieniążków samo schronisko zbierać nie może-trzeba zbierać na Fundację która wspiera własnie ten schron czyli SOS
Moze nastawmy sie na piatek? bo wtedy z tego co wiem tangerine moze by mogła :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 18, 2011 11:15 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

Mała1 pisze:ka_towiczanko-mój numer jest juz wszędzie :wink:
moge tu wklepać 889 771 107
Dzwoń kiedy chcesz-najwyżej nie odbiorę i oddzwonię jak nie będę mogła. Ja nie mam unormowanych godzin pracy.
W schronisku oczywiście zgłoszę-podaj jakie to przedszkole
Jesli chodzi o nasz status-to tak jak na 1 stronie pisze-niekochane to grupa wolontariuszy Fundacji SOS dla Zwierząt
Jesli chodzi o zbiórkę to spytam prezesowej czy mogę dac tam puszkę zaplombowaną-do ręki nie wolno nam zbierać.
Mozna zrobic tez tak ,że zbierzecie Wy i zakupicie też juz Wy za to dary-typu karma dla zwierzaków.
Taka tylko ogromna prośba, niech to nie będxzie najtańsze suche marketowe-bo sie marnuje, nie jedzą wogłe, trzeba wyrzucać.Lepiej za trzy paczki całkowitej taniochy choc whiskas, albo kitiket.
Ale zbiórka darów najlepiej po prostu na Schronisko dla bezdomnych żwierząt w Katowicach. Potem schronisko wystawia taki dyplom-podziękowanie. Pieniążków samo schronisko zbierać nie może-trzeba zbierać na Fundację która wspiera własnie ten schron czyli SOS
Moze nastawmy sie na piatek? bo wtedy z tego co wiem tangerine moze by mogła :wink:


Super, podam dziś w przedszkolu te datę, piątek 9 grudnia ok 10:00
Prywatne Przedszkole Artystyczne "Domino" w Katowicach -Ligocie ul.Franciszkańska, budynek Domu Kultury
Byłoby cudownie, gdyby oprócz zdjęć Niekochanych kotów, można by pokazać dzieciom, także Twoje prace na zdjęciach /lub w realu:)/, z pewnością byłaby to fajna inspiracja np dla konkursu plastycznego o kociej tematyce :)

Jeśli udałoby Ci się przesłać mi przez weekend obrazki , logo fundacji lub gotowy plakat /mogę tez sama zrobić jeśli będę mieć elementy/ to wydrukuję i powieszę w przedszkolu. Pomysł z fundacyjną puszką jest super, na pewno coś do niej wpadnie. Może być tak, ze przez tydzień przedszkole zbierze jakieś datki i na spotkaniu wrzuci wam do tej zaplombowanej puszki.
Dzieci przyniosą karmę, puszkę czy saszetki bo to dla nich frajda, ja uświadomię Panie przedszkolanki, żeby to nie była "najtańsza, marketowa". Ale tam się raczej nie widuje nic "najtańszego, marketowego", bo to raczej dobrze sytuowani ludzie. Właścicielka przedszkola jest cenionym pediatrą i sami mają kotka :)
ka_towiczanka
 

Post » Pt lis 18, 2011 12:20 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

ka_towiczanka pisze:Prywatne Przedszkole Artystyczne "Domino" w Katowicach -Ligocie ul.Franciszkańska, budynek Domu Kultury


O, ja wiem gdzie to jest, mam blisko, też ewentualnie bym mogła...jeśli się nadaję, Mała to już Ty zadecydujesz.
Jeśli byłaby zbiórka na ulotki to mogę dorzucić się, niestety tylko jakieś dwie dyszki, bo koniec miesiąca, a kasę za fuche dostane dopiero w grudniu :|
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 18, 2011 13:14 Re: S.K.Niekochane-XVIII- ciągle coś :( dwa połamańce :(

puskas-hihi, jasne ,że się nadajesz :wink:
co za pytanie

ka_towiczanko, z prac gotowych moge przynieśc to co mam, teraz mam dwa obrazki, ale mam wielka nadzieje je sprzedać, bo ..no wiesz :wink:
w moim podpisie jest link do mojego bloga-tam są fotki rózności
jesli masz mozliwość podrukowac to super, bo ja w tej chwili mam toner w pracy pusty
Mozna zrobic wczesniej konkurs plastyczny i w czasie spotkania oceniać, ale ja nie jestem pedagogiem i nie potrafie powiedziec takiemu małemu ludziowi Ty ładniej rysujesz, a Ty brzydziej
Więc nagrody musiałyby byc dla wszystkich-może po prostu dyplomy jakies fajne druknąć?
Plakaciku nie mam, ale może cos wymyslimy projektujac te ulotki?
jak ktos ma czas, korciaczki, czy cała nasza reszta-poróbcie projekty
wybierze sie najlepszy
my nie dzieciaki-mam nadzieje ,że nikomu nie będzie przykro ,że jego nie wygrał :P
na temat puszki porozmawiam z szefową na akcji w Silesii czyli 27,28 11

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot] i 766 gości