jarekm pisze:Mówiąc o zabraniu Fuksi myślałem o zabraniu na stałe.
A rozsadek to międzyinymi myslenie i innych domownikach
Zabrać i co ? niech się wali niech się pali?
Nie mieszkam sam, a na dodatek w mieszkaniu dochodzące małe dziecko dochodzący pies i 4 koty na stałe
a mieszkanie wcale nie takie duże
Dyżur w pracy to 12 godzin plus dojazd czasami jakieś opóźnienie związane z awariami
no i 15 godzin wychodzi że jestem poza domem
No i o to głównie był mój wpis
Bo też również Monika pisze że jest 12 godzin poza domem
I chodzi tylko o taki właśnie drobiazg
Biedna Fuksia 12 godzin w zasikanym i zasranym pampersie
Moim zdaniem napewno taki zasikany pampers nie pomaga w leczeniu
A odparzenia o jakich pisze seja to od czego?
Może się mylę ale chyba od mokrego pampersa bo chyba nie od suchego
Nie chcę nikogo pouczać ale dziewczyny starają się jak mogą, a jak już prędzej ktoś napisał odparzenia nie są winą zaniedbania... Tylko krytyka, a może bu tak jakoś dziewczynom pomóc? A pracować i uczyć się przecież muszą więc nie rozumiem twojej postawy..
I tak już wiele dla kotki zrobiły...