Dom kotów specjalnej troski.Żniwa grzybicy, chore koty :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 13, 2016 7:20 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

przepraszam, ale nic nie rozumiem. Jak to - zwróciłaś się z prośbą o zabezpieczenie okien, a właścicielka powiedziała: weź kota?
I na wizycie poadopcyjnej miałaś ze sobą transporter, żeby kota zabrać?
A może po prostu się umówiłyście na oddanie kotki, tylko nie piszesz tego wyraźnie?
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2016 8:24 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

hikora pisze:przepraszam, ale nic nie rozumiem. Jak to - zwróciłaś się z prośbą o zabezpieczenie okien, a właścicielka powiedziała: weź kota?
I na wizycie poadopcyjnej miałaś ze sobą transporter, żeby kota zabrać?
A może po prostu się umówiłyście na oddanie kotki, tylko nie piszesz tego wyraźnie?

Anna61 - znasz moje zdanie i teraz tez napisze wyraźnie.
Przynajmniej w punktach powinnas napisać jak to wygladało.
Żeby była jasność. Co do przebiegu zdarzeń no i co do kalewala.
Inaczej znow uruchomią się domysły, nie zawsze korzystne dla Ciebie moga one być.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 13, 2016 9:34 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

A ja myślę, że to była wizyta prywatna i Ania nie musi tłumaczyć się z niej publicznie.
Jeśli Ania napisze jak bylo, to zawsze znajdzie się ktoś - tak, jak do tej pory - kto podważy jej wiarygodnosć i znowu będą przepychanki słowne.
Nie wiem, co ma do tego kalewala
Czy dotychczasowa właścicielka kotki wzywała policję albo straż miejską podczas wizyty? Chyba nie.
Więc jakie znaczenie dla osób postronnych ma przebieg wizyty?
A przy złej woli wielu osób niekorzystne dla Anna61 domysły zawsze będą.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 10:03 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb pisze:A ja myślę, że to była wizyta prywatna i Ania nie musi tłumaczyć się z niej publicznie.
Jeśli Ania napisze jak bylo, to zawsze znajdzie się ktoś - tak, jak do tej pory - kto podważy jej wiarygodnosć i znowu będą przepychanki słowne.
Nie wiem, co ma do tego kalewala
Czy dotychczasowa właścicielka kotki wzywała policję albo straż miejską podczas wizyty? Chyba nie.
Więc jakie znaczenie dla osób postronnych ma przebieg wizyty?
A przy złej woli wielu osób niekorzystne dla Anna61 domysły zawsze będą.

Tłumaczyć?
Opisac fakty, a nie tłumaczyć. Inaczej - opisać przebieg, zdac relację. itp. To nie jest tłumaczenie się.
Anna61 zdecyduje - zna moje zdanie i wie, dlaczego sądzę, że to by było dla niej, a rzede wszystkim dla kotów dobre, bardzo dobre.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 13, 2016 10:10 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

Ale jaka jest gwarancja, że jeśli Anna61 opisze przebieg wizyty na forum, to druga strona nie napisze, że było inaczej :?:
I co dalej, kolejne bezsensowne dyskusje :?:

Zresztą już mamy przedsmak tego, co może czekać Anna61 po uszczegółowieniu relacji.

A w ogóle: za domek dla Basi - Burasi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 10:14 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

Sprawa przestała być prywatna w momencie kiedy została opisana na forum. I wszyscy zainteresowani mają prawo poznać jej szczegóły bo ukrywanie/zatajanie jej szczegółów podważa wiarygodność Anny61. Poza tym gdzie jest napisane ze racja jest li i jedynie po stronie Anny61 a Ci którzy się z nią nie zgadzają kłamią? To się robi powoli lekko chore

PippaWołowa

 
Posty: 15
Od: Nie cze 12, 2016 19:42

Post » Pon cze 13, 2016 10:26 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu :?:
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 13:05 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu :?:
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.


Dokładnie tak.
Myślę, że przebieg wizyty nie ma tu na forum znaczenia. Tylko dla osób, które tam były.

Stefanka jest juz w nowym domu. Została wyadoptowana.
To jest wątek poświęcony kotom tymczasowanym przez Anię i wszystko poza tym jest w tym wątku "nie na temat".
Proszę wszystkich o uszanowanie tego.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon cze 13, 2016 13:15 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb pisze:
kropkaXL pisze:Nie trolluję :? , w czasie, gdy Anna szukała pomocy w sprawie Stefanki starałam sie pomóc, nie na wątku, ale na PW .

kropkaXL, przecież określenie "trollowanie" nie odnosiło się do Ciebie, lecz do PippaWołowa :)

Nawiasem mówiąc, śliczny nick :wink: lecz ktoś już chyba użył tej nazwy wcześniej i nie jestem pewna, czy nie obowiązuje w tym przypadku prawo autorskie :lol:


KropkaXL :1luvu: Przecież nie mogło być o Tobie.
Starałam się napisać najdelikatniej jak mogłam, że czytam Ci w myślach i zgadzam się z Tobą, żeby nie wywoływać niepotrzebnej burzy. Dlatego wyszło niejasno :oops:
Pomyślałam to samo co Wy - która to osoba napisała. Taka co nie lubi się przedstawiać.

Dla dobra tego wątku już nie będę pisać w tym temacie, ale proponuję PW.

Cieszę się szczęśliwym zakończeniem i teraz mocno trzymam kciuki za dobry domek dla Basi Burasi i Dzidka Filipka :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon cze 13, 2016 13:33 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu :?:
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.

Przecież nikt nie żąda opisu mieszkania, fryzury właścicielki itp...
Co ma do tego prywatność?
Zwroty z adopcji się zdarzają, przykre to, ale bywa.
O ile wiem, nikt tu dotąd nigdy nie bronił poprzedniej właścicielki kotki, przeciwnie...
Więc dlaczego Anna nie przyzna się, że pojechała po kotkę, z transporterem i ją zabrała?
Chyba, że wyciągnęłam złe wnioski, to poproszę o skierowanie mnie na właściwe tory.
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2016 13:46 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

hikora pisze:
mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu :?:
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.

Przecież nikt nie żąda opisu mieszkania, fryzury właścicielki itp...
Co ma do tego prywatność?

Polecam Art. 23 Kodeksu cywilnego.

A jeśli ktoś uzna, że to, co Anna61 ewentualnie by napisała o przebiegu wizyty to pomówienie, to realne staje się zawleczenie Anna61 do sądu.
No chyba, że ktoś ma właśnie taki cel.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 13, 2016 14:04 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb, nie rozumiem, dlaczego odpowiadasz za Annę61, nie rozumiem dlaczego piszesz o mnie "ktoś", nie rozumiem dlaczego sądzisz, że mam jakieś ukryte zamiary. Czy w którymś momencie poróżniłyśmy się na tym forum? A może Ty tak do wszystkich? Nie, nie odpowiadaj, pewnie znów nie zrozumiem o co chodzi.
Poczekam na odpowiedź autorki wątku.
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2016 14:10 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

mb pisze:
hikora pisze:
mb pisze:I jeszcze sprawa zasadnicza:
czy dotychczasowa właścicielka wyraziła zgodę na upublicznienie przebiegu tego spotkania, które odbyło się w jej mieszkaniu :?:
Ona też ma prawo do prywatności, jak każdy człowiek.

Przecież nikt nie żąda opisu mieszkania, fryzury właścicielki itp...
Co ma do tego prywatność?

Polecam Art. 23 Kodeksu cywilnego.

A jeśli ktoś uzna, że to, co Anna61 ewentualnie by napisała o przebiegu wizyty to pomówienie, to realne staje się zawleczenie Anna61 do sądu.
No chyba, że ktoś ma właśnie taki cel.

Art. 23.
Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.


zacytowane ze strony: https://www.portaloswiatowy.pl/kadry-w- ... AoKe8P8HAQ
---
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 13, 2016 15:35 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

Alez sie ciesze z szczsliwego zakonczenia "odysei" Stefanki :dance: :dance2: Badz szczesliwa kiciu :201461 :ok: :1luvu:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 13, 2016 15:51 Re: Dom kotów specjalnej troski. Kubisia[']Mała burasia szuk

hikora pisze:mb, nie rozumiem, dlaczego odpowiadasz za Annę61, nie rozumiem dlaczego piszesz o mnie "ktoś", nie rozumiem dlaczego sądzisz, że mam jakieś ukryte zamiary. Czy w którymś momencie poróżniłyśmy się na tym forum? A może Ty tak do wszystkich? Nie, nie odpowiadaj, pewnie znów nie zrozumiem o co chodzi.
Poczekam na odpowiedź autorki wątku.

Nie odpowiadam, lecz tylko wyjaśniam, bo chyba nie tylko my to czytamy:

Nie odpowiadam za Annę61, przecież nie piszę, czy miała czy nie miała transporterka, piszę tylko o wnioskach, jakie nasuwają mi się na podstawie, tego, co tu czytam.
Gdy piszę "ktoś", mam na myśli "ktoś", a mój wpis odnosił się do prawdopodobnych zagrożeń, jakie niesie naruszenie prywatności.
Nie był oskarżeniem konkretnej osoby, dlatego użyłam słowa ktoś.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości