!! "Szczecin 1 kobieta - ponad 100 kotów POMOCY!"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2008 19:25

no to ja też zapraszam na bazarki ;)
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 19:27

PROSIMY O POMOC W WYŻYWIENIU STADA - IDZIE ZIMA, CIĘŻKI CZAS DLA KOTÓW

Potrzebne są:


makaron (świderki) - 5 szt. x 30 dni = 150 paczek miesięcznie
ryba/mięso - ok. 60 - 70 kg tygodniowo = minimum 250 kg miesięcznie
karma sucha - min. 2 kg - 2.5 kg dziennie = min. 75 kg miesięcznie
puszki - im więcej tym lepiej
środki finansowe na wyżej wymienione produkty

Jak możesz pomóc?

- adoptując wirtualnie kota / koty pod opieką p. Izy (20 zł miesięcznie)
- przekazując lub wysyłając p. Izie suchą karmę, puszki, makaron "świderki"
- dokonując wpłaty na konto p. Izy, dzięki czemu sama będzie mogła zakupić wyżej wymienione produkty
- jeśli mieszkasz daleko, boisz się wysokich kosztów paczki, a chciałbyś przekazać p. Izie darowiznę rzeczową, to możemy sami kupić wskazane przez Ciebie produkty i dostarczyć je p. Izie
- licytując (a także wystawiając) bazarki, z których zysk zostanie przeznaczony na rzecz kotów pod opieką p. Izy

- zostając DOMEM TYMCZASOWYM ---> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81271
- ADOPTUJĄC MALUCHA ---> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80848&start=45 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81316

aktualna pomoc

zbieramy fundusze na szczepienia kotów mieszkających u pani Izy
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 19:29

witam wszystkich,podnosze watek wieczornie a Kya zaraz pedze na twoj bazar :lol: pani Izuniu ja mam nadzieje ze tam ruch,na tym moim straganie no bo jakby go nie bylo to chyba bym zawalu dostala :wink: pozdrawiam

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 30, 2008 19:58

ja już u kya byłam....chociaż jak znam życie to zostanę przelicytowana
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 20:42

no wlasnie tegoz samego sie obawiam,pamietasz jak zesmy sie bily o to pudlo, piornik?a tu Never nas zalatwila :ryk: :: .no teraz postaram sie pilnowac :mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 30, 2008 21:43

Nie chce nic mowic agiis ale Never od dawna slini sie na to pudelko wiec raczej odpadniesz :ryk:

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 21:46

Witam Serdecznie Wszystkich! Miałam dziś okropną pogodę do karmienia. Caly czas padał deszcz i to ten taki najgorszy ,ten drobny. Taki drobny ale nieustajacy jest najgorszy, bo jak zacznie padać, to końca nie widać. Potrafi tak padać cały dzień.Kiedy pada ten gruby deszcz, to pada co prawda dużo mocniej ale za to krócej. Wtedy mogę tak rozłożyć etapy karmienia,że wykorzystuję momenty kiedy przestaje padać i lecę z jedzeniem. Dziś wszyscy, tj. ja i Kociaki zmokliśmy.Ale jakoś daliśmy radę. Martwi mnie jedna z działkowych kotek. Nie pokazała się od dwoch dni a zawsze była obecna.Nadal nie pokazał się ani Zyguś ani Murzynek. Dziś znów sprawdzałam kocie budki z terenu opuszczonych działek . Na szczęscie nic w nich nie odnalazłam. Jesli jutro wyrobię się z czasem, to tam pojadę i włożę do tych budek cieple kocyki. Mam straszny problem z Rybcią. W domu jest nie do zniesienia. Dalam jej wczoraj na uspokojenie, bo tak wyła, bo chciala do siebie że nie szło z nią w domu wytrzymać. Moje koty też się tym wyciem strasznie denerwowały.Nie sądziłam że bedzie aż tak żle!Dziś byłam na terenie rozbiórki. Zostałam wpuszczona przez dozorcę, ktorego znam. Zrobiłam kilka zdjęć na pamiątkę dla Rybci. Bo niebawem zostanie pusty plac. Dziś dowiedziałam się wszystkiego dokladnie i okazalo się, że niepotrzebnie4 zabrałam Rybcię tak szybko. Ale tak mi powiedziano wcześniej. Dzis rozmawiałam też z kierownikiem tej rozbiorki, ktory potwierdził to że ten budynek, gdzie w piwnicy mieszkała Rybcia, bedzie dopiero ruszany najszybciej po niedzieli i jeśli kotka sprawia klopot to spokojnie moge ja wypuścić jeszcze na te kilka dni. To samo powiedział dozorca, który zna ta kotkę i obiecał w razie czego że dopilnuje. Obawiam się że nie będzie wyjscia. Dziś Rybcia cały dzień spała. Niedawno wstała, zjadła i teraz znów mam tu koncert.Myślę że chyba nie damy obydwie rady tak długo ze sobą wytrzymać i wypuszczę ją i zabiorę spowrotem w niedzielę. Zdażymy od siebie odpocząć, bo nie będę kotki codziennie faszerować czymś na uspokojenie. Nie mówiąc już o tym że ja nic nie mogę spokojnie zrobić, pode mną mieszkają ludzie a tato krzywo się na mnie patrzy bo też chce wypocząć po pracy.Maluchy które ostatnio zabrałam czują się troszkę lepiej. Dziewczynka, ta co leżała w towarzystwie martwych kociaków zaczyna już samodzielnie jeść. Chłopca musze karmić na siłę i bardzo się przed tym wzbrania. Dziś kupiłam tym kociakom żel do oczek za pieniążki które przysłała nam Wiora.Chcę tu powiedzieć Wszystkim że Wiora przekazała kwote prawie 200 zł. na rzecz kociaków ktorych Wirtualni opiekunowie nie odezwali sie do Nas do tej pory. Naturalnie wplat żadnych też nie było. Wiora jesteś poprostu KOCHANA!!!!!!!! :aniolek:
Ostatnio edytowano Wto wrz 30, 2008 21:51 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 21:47

no nie wiem Kya,ewentualnie mozemy sie z agiss dogadac i licytowac to pudlo razem,potem najwyzej ciachniemy pudelko na pol agiss jednego kotka ja drugiego, :smiech3: :smiech3: :smiech3: damy rade :mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 30, 2008 21:52

pani Izuniu cala przyjemnosc po mojej stronie.
a z tym deszczem to na takie male pocieszenie powiem ze dzis po wyjsciu z pracy,lunelo u nas tak,ze zanim doszlam na przystanek,spodnie mialam tak mokre ze mnie sie do nog przykleily :evil: a tu jeszcze czekanie na dwa autobusy.teraz to juz niestety tak bede miala codziennie :roll: takze pani Izo lacze sie w bolu :?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 30, 2008 21:55

podniose jeszcze ,tak wieczorowa porą :cat3:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 30, 2008 22:05

Dzisiaj przyszła też mała niespodzianka, ktorą zawdzieczamy pracy Nifredil, ktora ostatnio bardzo ciezko pracowala i porozsyłała w wiele miejsc apele z prośba o pomoc dla Nas!Dziś z Warszawy przyszla mała paczuszka z saszetkami i suchą karmą whiskasa. Pięknie Ci Dziękujemy Nifredil i wracaj do Nas szybko!Bardzo liczymy że jeszcze ktos odpowie na Nasz apel. Agiss, proszę o umieszczenie Wiory na Honorowej liscie Darczyńców w Bardzo Honorowym miejscu. Za jej Wielkie Serce! :lol: Z dobrych wiadomości jest jeszcze taka że kolejna kotka umieszczona na adopcjach Wirtualnych Vivy, znalazla Opiekuna. Tą szcześciarą jest Aldona, Ktora bardzo dlugo pozostawała bez opiekuna, a jest naprawdę śliczna i bardzo miła i lagodna. Pięknie Dziekujemy z calego Serca! :lol: To już trzecia kotka zaadoptowana w tak krótkim czasie. Przypomne te trzy ostatnie:Ela, Magda,Aldona.Wielkie Dzieki! :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 30, 2008 22:16

Wiora bardzo Ci współczuje pogody, choc z drugiej strony troche lżej mi się na sercu zrobilo jak wiem ze jest Ktos jeszcze. Ja dziś zaliczylam przebieranie dwa razy. :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 01, 2008 1:25

Witam nocą!!! Niestety Rybcia nie pozwala mi spać. Dodatkowo poszłam do maluszków z opuszczonych działek i pewna jestem że czarny kocurek w nocy odejdzie. Opatuliłam malucha polarem, ale wyczołgał się spod niego. Jest bardzo wychłodzony, pomimo że w pokoju jest ciepło, bo odkad te dwa maluchy trafiły do mnie codziennie palę w piecu, żeby miały cieplutko i szybko zdrowiały. Teraz już jestem pewna ze ten czarny odejdzie. Malutka leży obok i grzeje go swoim cialkiem. Dzisiaj chyba nie pójde już spać, bo nie chcę jeśli odejdzie, aby mała znów leżała po raz 3 przy martwym kotku. Podałam im leki, małą nakarmiłam strzykawką a potem nałożyłam jeszcze na talerzyk. Malutka sama jadła. Dziś kilka razy sama piła wodę i nawet próbowała jeść suchą karmę. Myslałam ze jest słabsza w związku z tym ze przebywała z martwymi kotkami w jednej budce. Ale nie. Ona walczy. Patrzy na mnie z taką wiarą i nadzieją w oczach, że ryczeć mi się chce. Jej oczka wygladaja już lepiej. Wczoraj skończyły mi się krople, a dziś dzięki Wiorze mogłam kupić żel, bo jest dużo lepszy i ładniej się wchłania. Tak się cieszę jak widzę ze malutka zaczyna sama jeść, że trudno to opisać. Jednocześsnie tak mi żal tego czarnego malenstwa, dla ktorego było już za pożno. Z każdą chwilą widze że jest coraz dalej od nas. Jego oczka mi to mowią. Ucieka z nich życie.Kiedy je przyniosłam nie widzialam w jego oczkach nadzieji a raczej obojetnosć.Malutka była pełna wiary od początku. Kiedy otwierałam klatkę od razu podchodziła do rąk, mruczała, pozwalała podawać leki, zakraplać oczka, kiedy ją karmilam strzykawką jadła choc sprawialo jej to duzy problem, ale jadła i czekala na następną strzykawkę jakby wiedziała że od tego zależy jej życie.Niewiem co by bylo gdyby i ona odeszła. Nawet nie chcę o tym mysleć! Kiedy je dzis tuliłam prosilam małą, że jeśli cos się stanie czarnemu, to ona ma walczyć dalej za nich obojga. Normalnie ryczeć mi się chce na to wszystko. Na te wszystkie zmarnowane kocie życia, ktore dopiero się zaczęły. Nie chcę pisać jaki mam potworny żal do tej baby co tam "karmi". Niewiem co jej powiem jak ją spotkam ale wiem że i tak nic to nie da i nikomu zycia nie zwroci. Tak mi przykro!!!!
Ostatnio edytowano Śro paź 01, 2008 1:36 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 01, 2008 1:34

Zrobiłam im razem ostatnie zdjęcie.Wiem że to już koniec dla Czarnego maleństwa! :cry: :cry: :cry:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro paź 01, 2008 1:59

Czarny odszedł za TM. Zabrałam ciałko.Zmieniłam kocyk. Malutka tylko patrzała. Tylko ona wie ile już kocich smierci w swoim krótkim zyciu widziała. Tak mi przykro. :cry: :cry: :cry:Dla Ciebie Maleństwo [*]
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, ewar, Google [Bot], Zosia007 i 52 gości