Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
boni pisze:pipi w domuboze , ona tak sie do mnie przytulila , jakbysmy sie znaly od lat. potem polozyla sie na ladzie sklepowej i nic sobie nie robila z zamieszania w sklepie. a bylo duzo osob. . w domu zwiedzila dol. jedzac nawarczala na kazdego zainteresowanego miska.
nawet miodzio- hipnotyzer musial spuscic wzrok. zadekowala sie w szafie przesuwnej na poduszce. LUZACZKA
oko zakroplone, jeszcze uszy advokatem i zeby po nowym roku. i pipi bedzie laska w srednim wieku
ariel byla w moim domu na wizji lokalnej. mam nadzieje , ze napisze jakie warunki bedzie miala pipi.
ryśka pisze:Bubiorek miał za to RTG z kontrastem wczoraj. Niepokoiło nas, że mimo upływającego czasu nie jest w stanie zjeść niczego w kawałkach - nawet bardzo drobno posiekane mięso po chwileczce zwracał.
boni pisze:co jadla pipi w azylu ? mam wrazenie , ze ona nie wie co jej podstawiam. zwymiotowala lykanymi kawalkami puszki . poza tym na kazdy ruch przy miskach melduje sie nieopodal, ale dzis nie je zadawalajaco- mnie oczywiscie. gotuje kurczaka- moze se skusi.. przebywa w szafie , ale gada i po wyjsciu ma ochote na dotyk. czy jadla w azylu suche ?
ryśka pisze:Wielki dzień - Mike i Willy znaleźli wspólny, już zakocony DOM![]()
![]()
![]()
![]()
W styczniu minęły by.... 3 lata odkąd Mike do nas przyszedł. Na szczęście tą "rocznicę" Mike spędzi już u siebie![]()
![]()
...
I niech mi ktoś powie, że wstawiając sobie kota do podpisu nie zaklinamy rzeczywistości![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, szczurbobik i 79 gości