Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2008 14:48

biamila pisze:O matko !!!!!!!!! czy one tam przypadkiem u Ciebie Matahari nie mają za dobrze ???? :D A widok Irenki tulącej się do Tary...po prostu mnie powalił :D No dekadencja jak nic!


jak za dobrze... normalnie... pilot pod łapką, coby nie trzeba było wstawać... czasami Ruda walnie jedzonko na narożnik... tak mają koty... A CO!!!? Irenka

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 16:08

Irenka jest wspaniała ,a swoją drogą Tara też musi być cudowna skoro leży sobie tak przy Irci ,bo Ircia za bardzo towarzyska przecież nie jest .I kiedyś dawno, dawno temu przyjazniła się z Elficzką i razem niedole swoją dzielnie znosiły.......
Głaski dla obu panienek :D

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lut 24, 2008 18:42

mieliśmy wizytę przedadopcyjną... wybrany został Faworek... w piątek kontrola i chłopak ma pojechać do swojego domku... kciuki prosimy...

Melisa wypuszczona z pokoju młodego i całkiem wyluzowana... już nie burczy na inne footra... mizia się wprost nieprzyzwoicie... siedzi teraz spokojnie na narożniku osyczana przez Tarę...

Tara dzisiaj aktywna jak mało kiedy... większość dnia spędziła na mnie... o nocach nawet nie wspominam... bawiła się dziś na antresoli...

Bemcia łazi i marmoli... do Melisy też się przymila i zero agresji ze strony Meliski...

Zetka czuje się znacznie lepiej... bawiła się dziś i piórkami i myszkami na sprężynkach... oczko tylko paskudnie jeszcze wygląda, choć i tak o niebo lepiej niż jakis czas temu... pogoniła Zmorkę za tapczan - ciekawe czym jej się wyścigówa naraziła...

z socjalizacją Tekli mamy postęp... jak przynoszę michy i otwieram klatkę, to panna śmiało podchodzi do mnie... i przed chwilą ćwiczyła zwisy i bujanie w klatce...

Irenka łyka tablety jak stara... czasami tylko udaje jej sie wypluć - jak nie zawinę w kocyk - z lenistwa mojego... "pies Pawłowa" normalnie...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 20:10

Wreszcie dobre wieści u Futerek. Foty piękne, Bazylos przecudny :love: Kciuki za Faworka już zaciskam i niecierpliwie czekam do piątku :D
Matahari, tak dbasz o Futerka - tabletki, kropelki, inhalacje, wet na zawołanie. Teraz powinny się odwdzięczyć i coś zrobić z Twoim katarem ;)
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2008 20:33

Faworek do domku?? A ja sie o wszystkim z forum dowiaduję :)

Matahari dobra jesteś :)

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 21:28

Tiris pisze:Faworek do domku?? A ja sie o wszystkim z forum dowiaduję :)

Matahari dobra jesteś :)


no jestem... najlepsza... a trzeba się interesować... a nie tylko zarażać... :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 22:16

Coś dziewczyny nie miały szczęścia do wizyty adopcyjnej.Za to Faworek miał :lol: Ostatni dołączył i pierwszy się wyadoptował.Faceci to cwaniaki :wink:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 22:35

dziewczyny to cfaniary... a bo im źle, żeby się pokazywać... tylko Zetka stanęła na wysokości zadania i prezentowała swoje wdzięki, ale jej oczko jeszcze nie najlepsze... i mam wrażenie, że od początku miał to być chłopak...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 24, 2008 22:38

A Faworek nie miał wyjścia, bo go jędza Matahari w klatce trzyma! Obrazek
No to co miał chłopak robić? Sprzedał się...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lut 25, 2008 9:45

ajmk pisze:A Faworek nie miał wyjścia, bo go jędza Matahari w klatce trzyma! Obrazek
No to co miał chłopak robić? Sprzedał się...

No zadbal o siebie chlopak po prostu :wink: :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2008 10:51

Faworek wcale nie narzeka na konieczność siedzenia w klatce... miche ma zawsze dla siebie... towarzystwo też... tylko te tablety... wrrr... no i wczorajszy qpal był nieładny... zobaczymy , czy to tylko jednodniowy incydent, czy dziś będzie tak samo...

Rata coraz częściej schodzi z antresoli... Tara myślę, że czuje się na razie dobrze... wczoraj wieczorem pojadła trochę swojej saszetki, ale stwierdziła, że w michach na dole na pewno jest coś lepszego i postanowiła spróbować... posypałam jej proszkiem i panna pojadła... dziś jedziemy na badania krwi...

martwi mnie Szarlotka... prawie tydzień na antybiotyku i brak poprawy... dziś wet... a w nocy panna wymiotowała sporo... i tak teraz układa mi się w głowie, że wcześniej też były znajdowane przez mnie pawiki... chociaż Szarlocia to czysta koteczka i pawiki również lądowały w kuwetkach... ale dzisiejsza noc była okropna... proszę o kciuki za maleńką

Spacja czuje się lepiej... przestał psikać... Zetka też już całkiem całkiem... oczko tylko jeszcze po śnie nieładnie wygląda, sapanie jej przeszło... jest z resztą stada... czasami chce do pokoju młodego...

Tekla robi postępy w uspołecznianiu... jak otwieram klatkę z michą, to podbiega żeby szybciej zacząć jeść... przestała syczeć już całkiem na mnie... już nawet miałam ją na kolanach poza klatką i była spięta, ale siedziała... chwilkę, bo chwilkę, ale zawsze...

Melisa dalej siedzi sama w pokoju młodego... szczególnie drażnią ją Bazyl, Grudzia i Spacja...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 26, 2008 11:14

Kciuki zaciśnięte za Tarę i Szarlocię! Bardzo mocno.

ściskam przedpołudniowo...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 26, 2008 11:19

Szarlotko, trzymam mocno :ok:
Matahari, co mówią weci, co się z nią dzieje? Skąd te wymioty?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 26, 2008 12:15

Moja biedna Szarlocia.
Trzymam kciuki i czekam na informacje.
Zmartwilam sie :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 26, 2008 13:35

ja odnoszę wrażenie, że wymioty u Szarloci to po antybiotyku...dziś już jej nie podałam piguły i nie ma pawików... panna z zapałem właśnie chrupie Ariona... mokkunia, ona jest przeziębiona i augmentin nie poprawił jej stanu, dziś pewnie zmiana leku będzie, do weta jedziemy na 15:30... osłuchiwałam ją i nie słyszałam żadnych szmerów, a może się nie znam... ma katar, łzawią jej oczka... może trochę więcej śpi, ale nic więcej poza tym... no te pawiki w nocy...

Tara natomiast zaczęła rozrabiać... włazi tam gdzie jej nie potrzeba... reszta stadka wie, że na szafki przy oknie się NIE WCHODZI!!! Tara stale próbuje... i mniej śpi... i stale sika poza kuwetką...

Irenka mnie wczoraj załatwiła... podawałam tabletę... panna kilka razy wypluwała... w końcu zachowała się jakby połknęła - nosek oblizany... więc wypuściłam... rano pigułę znalazłam na dywanie... cfaniara...a mleczko dziś wypiła w zwykłej ilości czyli kartonik...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości