..::Dom Spokojnej Starości::.. -->_______Pokochaj!_______

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 22, 2009 18:00

dellfin612 pisze::cry: jaki on smutny!


Domku mu trzeba....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 22, 2009 18:07

Bazyliszkowa pisze:
Kruszyna pisze:Obrazek

Zygmunt :)


Przecudny....
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 22, 2009 23:27

Bazyliszkowa pisze:
dellfin612 pisze::cry: jaki on smutny!


Domku mu trzeba....


czy w tych oczach to przypadkiem nie rezygnacja? :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto cze 23, 2009 8:02

Oliwka ma już swój własny wątek i bardzo potrzebuje domu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95503

karolcia_92 pisze:OLIWKA I OSIEM LAT CZEKANIA

Oliwka trafiła do schroniska 23 listopada 2001 roku. Kotka ma już prawie 12 lat.
Na domek czeka najdłużej ze wszystkich naszych kotów - bo aż 8 lat.

To bardzo przykre. Oliwka jest już po zabiegu sterylizacyjnym.
Kotka jest nie ufna i płochliwa. Boi się wychodzić do ludzi, za każdym razem ucieka i chowa się po kątach.
Nigdy nikt nie okazał jej miłości i nie poświęcił czasu by ona mogła się przekonać do człowieka. Dobrze dogaduje się z resztą kotów.

Czy zazna jeszcze szczęścia w swoim życiu? :cry:

Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 17:32

I hopsamy po domki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 17:36

joshua_ada pisze:Help! Hilfe! Ratujta ludzie! itp. :roll:

Na Bielanach dokarmiamy koty: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75097
Wiadomo jak to jest z kotkami miejskimi - czasem lepiej, czasem gorzej.
Teraz jest gorzej.
Mamy kociego seniora (dokładnie nie wiem, ile ma lat, jak dowiem się od wetów, to dopiszę). Ale od karmicielek wiem, że on już swoje przeżył.
To najbardziej proludzki kot z całego stadka.
Strzela baranki, jak się michę niesie, drze paszczę swą łobuzerską, a czasem mile pogada i daje brzucha do miziania.
I dlatego nazywa się Pan Mizialski.

Ale Pan Mizialski ostatnio niedomagał. Oczka mu się babrały (dał przemywać karmicielce - moje rezydenty tak nie dają :wink: ). Sierść jakaś brudna, niedomyta. Jadł a chudł.
I jak przy okazji zobaczyła go Olga_nik to od razu capnęła go do leczenia.
A w klinice...
A w klinice okazało się, że kot ma FIV. :cry: :cry: :cry:

I wrócić na swoje nie może.
Domu nowego też nie ma.
W klatce szpitalika strasznie cierpi (bo to proludzki kot).


Nie wiem ile mamy czasu (mało!), ale on musi mieć dom.
A jeśli nie na stałe to chociażby tymczas - jeśli się go podkuruje,
podopieszcza, to może dojdzie do siebie i może ponownie robiony test wyjdzie negatywny.
W klatce to raczej nie ma szans, żeby on się odchuchał. Stres dla niego ogromny. Poza tym wiadomo - spzital nie hotel... :roll:

Wiem, że dużo jest miauowych koteczków z FIV szukających domów. I wiem, że ciężko.
Ale ja muszę liczyć na cud. Muszę i już.

Pomocy! Dom, tymczas, cokolwiek lepszego niż klatka...

:( :( :( :( :( :(


To wątek koteczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95 ... sc&start=0

Obrazek Obrazek

Obrazek

Edit: dodałam fotki
Ostatnio edytowano Czw cze 25, 2009 8:37 przez Bazyliszkowa, łącznie edytowano 2 razy

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 17:36 Re: ..::Dom Spokojnej Starości::.. -->_______Pokochaj!___

*anika* pisze:~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bazyliszkowa pisze:Ręce opadają, a serce pęka.
Zobaczcie Kubusia:

Ania Z pisze:trafił pod nasze skrzydła nowy podopieczny
ufny, straszny miziak :1luvu:
jest to efekt interwencji :(

pierwszy raz w życiu widziałam tak zaniedbanego kota
vetka oczy miała okrągłe ze zdziwienia jak go zobaczyła

kotek ma 12-14 lat
jest czarny z białymi skarpetkami, i plamka biała na szyjce
biedak pomimo krótkiego włosa ma 10 cm zbite dredy
paraliż tylnich nóżek :( , ucisk na zwieracze
co powoduje oddawanie moczu bez przerwy
o zapachu nawet nie wspomnę, nadmienię tylko, że kocur nie jest wykastrowany :(
musiał zostać w szpitaliku na obserwacji , był też odwodniony :(
musi mieć zrobiony rentgen miednicy
usunięty straszny kamień z zębów
ma nadżerki na dziąsłach i języku :(
koszmar :( :(

Ania Z pisze:mały sukces
możemy walczyć o Kubusia :)
dotychczasowa właścicielka zrzekła się praw do niego
może ma szansę
?????
przeżyć resztkę swych dni w domu,
w którym za miłość nie będzie płacił swym wielkim cierpieniem

Kubuś ma zmiany w kręgosłupie i miednicy nieodwracalne
to powoduje ucisk na nerwy i stąd częściowy paraliż
niestety nie trzyma tez moczu
ale krew z moczu po 2 dniach w szpitaliku i podawaniu leków zniknęła

Kubuś potrzebuje DT lub DS
kto może pozwolić Kubusiowi na dokończenie swego życia
w cieple, miłości

Ania Z pisze:oto Kubuś
Obrazek

a tak wygladaja plecki po usunieciu kołtunów
Obrazek

biedak jest wystraszony i chory


Tu więcej informacji o Kubusiu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... c&start=45

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto cze 23, 2009 18:20

Wspaniałej Bazyliszkowej dziękuję za dodanie Pana Mizialskiego.

Do dzisiaj nie znałam tego wątku. Teraz znam i ryczę nad klawiaturą :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Takie cudeńka kochane, wspaniałe, do pokochania...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto cze 23, 2009 19:24

Joshua_ada, przydałaby się jeszcze jakaś ładna fotka Pana Mizialskiego.
No i pomoc w podrzucaniu wątku zawsze mile widziana :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 20:13

Teraz, jak już znam wątek - będę odwiedzać i dodam do ulubionych.
Obejrzałam wszystkie kotuchy na pierwszej stronie.
Ileż miłości w tych chudych, starszych, czasem skołtunionych ciałkach.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro cze 24, 2009 0:36

joshua_ada pisze:Ileż miłości w tych chudych, starszych, czasem skołtunionych ciałkach.


Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro cze 24, 2009 7:40

Każdy dzień jest dobry, aby pokochać seniora. Nawet taki pochmurny i deszczowy, jak dziś...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 24, 2009 9:07

Bazyliszkowa pisze:Każdy dzień jest dobry, aby pokochać seniora. Nawet taki pochmurny i deszczowy, jak dziś...


Zwłaszcza taki pochmurny i deszczowy.
Za oknem 'listopad' a na kolanach mruczący kot ze wspaniałymi wpatrzonymi oczyma...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro cze 24, 2009 9:11

Trzy koty zmarłego Kociego Taty, dobrze znanego wielu forumowiczom realnie lub wirtualnie, w tym dwa koty w wieku seniorskim, szukają kochającego domu (razem, co byłoby ideałem, lub osobno).

Kattys pisze:Tak w życiu bywa, że po śmierci właściciela zostają jego podopieczni, którzy bardzo potrzebują pomocy.
Śmierć Kociego Taty tak bardzo nami wstrząsnęła, ale jest jedna rzecz, którą forumowicze mogą jeszcze zrobić dla niego. Ocalić jego koty.
GACUŚ 10L.
(czarny)

Kocurek bardzo energiczny, żywy i przyjacielski. Początkowo trochę nieśmiały, ale gdy tylko dobrze pozna człowieka od razu domaga się pieszczot i uwagi. Najbardziej lubi spać pod kocem/kołdrą, przytulony do człowieka. W stadzie jest raczej dominującym osobnikiem. Bardzo oddany człowiekowi, naprawdę przekochany.

PUCHACIO 8L.
(biały z czarnym łebkiem, ogonkiem i plamką na boku)

Kocurek z SUK. Jest na diecie, nie wiem czy przyjmuje leki, ale sika dobrze. Również uwielbia wszelkiego rodzaju pieszczoty, zwłaszcza drapanie pod bródką. Jest raczej uległy w stadzie. Kochany, przychodzi szybko na mizianie i domaga się jak najwięcej przytulania.


Poza tymi dwoma starszymi kotkami jest także pięcioletni kotek Łapek.
Tu wątek kotów: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95531

I parę fotek:
Obrazek Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 24, 2009 10:16

Dzień dobry :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, niafallaniaf, puszatek i 64 gości