Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 06, 2010 21:00 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

Oj Modjeska, pchła też stworzenie boże :wink:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto wrz 07, 2010 7:52 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

[']Perełko, cudna pingwiniu, żegnaj...
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto wrz 07, 2010 11:12 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

genowefa pisze:Oj Modjeska, pchła też stworzenie boże :wink:


Nie twierdzę, że nie ale może nich sobie mieszka gdzie indziej. :evil:
Wczoraj przy pomocy córki odbyła się pchla egzekucja. Własnołapnie bym sobie nie poradziła. Oczywiście stara czarownica Kropka sie nie załapała bo życie mi miłe i ręce potrzebne w pracy. Mam trzy porcje jednokotowe dla Kropki, Maciejki(bo odmawiają dostępu) i Kreski (bo jest długowłosa). Na razie z tej trójki dostała Kreska. Kropkę muszę przydybać jak przytuli się do mnie podczas oglądania telewizji, tylko nie wiem kiedy to będzie bo jakoś nie mam czasu.
Zostało mi jeszcze popryskanie mebli płynem do odpchliwania psiarni i może się uda opanować inwazję.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob wrz 18, 2010 9:16 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

:twisted: Udało mi się odpchlić Kropkę. Były kolanka i mizianki i jakoś tak niechcący Fiprex wylądował na karku. Bardzo jestem z siebie dumna.

Pusia ma się lepiej. Rezygnujemy z codziennego nawadniania i wracamy do wariantu "co jakiś czas". Wsciekła sraczka, którą miała została przydepnięta przy pomocy metronidazolu. Pusieńka ma apetyt i jest wyraźnie żwawsza (szczególnie jak trzeba zwiewać przed lekami)

Reszta stada się jakoś trzyma.

Sprzedaż domu odkładamy, jak się trafi ktoś znajomy chętny, to będziemy się zastanawiać. Dużyzbrodą ma zlecenia więc mam nadzieję, że sobie poradzimy. Poza tym ceny domów są tak niskie, że dostalibyśmy "drewniane pięć złotych". Może uda się dotrwać do lepszej koniunktury.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie wrz 19, 2010 8:43 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

:) oj to dobrze... to kciuki za jeszcze więcej zleceń.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon wrz 20, 2010 7:49 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

GuniaP pisze::) oj to dobrze... to kciuki za jeszcze więcej zleceń.

dużo kciuków :ok: :ok: :ok: za pomyślność wszystkich spraw

anna_s

 
Posty: 713
Od: Sob kwi 25, 2009 8:29
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 23, 2010 15:23 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

:ok: :ok: :ok: żebyście się nie dali. I za zdrówko całego stada.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto wrz 28, 2010 19:36 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

Dzięki za kciuki, bardzo się przydadzą szczególnie Pusi. Nasza ulubiona doc wróciła z urlopu więc się do niej w piątek wybieramy. Pusieńka dostaje co drugi dzień 150ml pod skórę ale nie wiem na ile moje wysiłki jeszcze wystarczą. Dostała od "Vivy" saszetki Renala ale nie bardzo chce jej jeść, w zasadzie to w ogóle ma słaby apetyt, głównie pije. :(
Reszta stada jakoś się trzyma. Mam nadzieję, że wreszcie zrealizujemy plan czyszczenia pyszczka Mieci. Ona też ma się w piątek załapać na wizytę i mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie żeby zaklepać termin zabiegu.
Malaga po wpuszczaniu gentamycyny do oczu ma trochę mniejszy katar i trochę lepszy nastrój. Niestety również przy tej okazji spędza sporo czasu na dworze choć pogoda jest wybitnie niesprzyjająca.
Fredkowi chyba dokucza ta pogruchotana łapa bo stara się ją grzać. :evil: Niestety wybrał sobie do wieczorno-nocnego leżenia płytę ceramiczną, najlepiej jak obok gotuje się psi garnek. Płyta jest wtedy lekko ciepła, wielki gar też grzeje i nic nie jest w stanie Fredzia z niej spędzić. Wszystkie moje wysiłki są z góry skazane na niepowodzenie bo nawet jak coś ustawię na płycie to kiciuś będzie tak rozpychał się swoim grubym tyłkiem, że zrobi sobie w końcu miejsce. Na szczęście jak na razie udało mi sie dopilnować żeby Fredek nie wlazł na gorąca płytę, zawsze staram się ją przykryć. Poza tym jakoś w dzień to miejsce go nie nęci. Jeszcze trochę i chyba wyciągnę poduszkę elektryczną, może uda się taka zamiana.
Z pozostałych na stanie orzeszków, w najlepszej kondycji jest Klementynka, która jest po prostu zdrowa i już, Maciejka też czuje się nieźle a Puchatek jak zwykle ma lekko łzawiące lewe oko i pokichuje. W sumie można powiedzieć, że trzymają się całkiem dobrze.
Dziękuję Madziaki za kolejny sponsoring orzeszków i kiwi za stały sponsoring Maciejki.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto wrz 28, 2010 20:01 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Nie ma Perełki['] i Karola

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt paź 01, 2010 19:18 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

Dziś skontrolowaliśmy krew trzech dziewczynek.
Malaga jak zwykle ma wszystkie wyniki w normie. Mieci wyszedł tylko stan zapalny z powodu tego nieszczęsnego pyszczka. Niespodziewanie Mietka załapała się też dzisiaj na usuwanie ząbków. Teraz jest na nas śmiertelnie obrażona ale mimo obolałego pyszczka zagląda do miseczek. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Kontrola Pusi potwierdziła moje najgorsze obawy. Pusieńka umiera. Na nic się zdadzą moje kroplówki skoro jedna nerka już wcale nie pracuje a druga ledwo, ledwo. Kicia ma cisnienie 160 i takie wyniki, że nogi sie pode mną ugięły jak je zobaczyłam :crying: :crying: :crying:
erytrocyty 5,81 (6,5-10) T/l
hemoglobina 4,6 (6,21-9,31) mmol/l
hematokryt 0,23 (o,30-0,45) l/l
Limfocyty 12 (20-55) %
kreatynina 3,9 (1,0-1,8) mg/dl
mocznik 252,0 (25-70) mg/dl
białko całkowite 92 (60-80) g/l
albuminy 23 (27-39) g/l
Fosfor 9,8 (3,0-6,8) mg/dl
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt paź 01, 2010 19:31 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

Szczuruś ma kreatyninę 3,7 a mocznik 269,3. I całkiem nieźle funkcjonuje. Ma też anemię i wysokie białko. Tylko jonogram ma dobry.

Może nie będzie tak źle jeszcze? :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt paź 01, 2010 20:44 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

Modjeska pisze:kreatynina 3,9 (1,0-1,8) mg/dl
mocznik 252,0 (25-70) mg/dl


Olu z takimi wynikami mój Georguniuś żył ponad trzy lata.

:ok: :ok: :ok: Trzymam za Pusieńkę
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt paź 01, 2010 21:04 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

:ok: :ok: za Pusię
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt paź 01, 2010 21:34 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

iwcia pisze:
Modjeska pisze:kreatynina 3,9 (1,0-1,8) mg/dl
mocznik 252,0 (25-70) mg/dl


Olu z takimi wynikami mój Georguniuś żył ponad trzy lata.

:ok: :ok: :ok: Trzymam za Pusieńkę


Wlewasz nadzieję w moje skołatane serce.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob paź 02, 2010 11:04 Re: Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu. Pusia umiera :((

Pusieńko, trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 210 gości