Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 04, 2007 20:41

aga23 pisze:Smoczek na pewno jest i czeka...I głęboko wierzę ,że już niedługo się spotkacie! :wink:
Zbiorowe pozytywne myślenie da efekty!Zobaczysz :wink:

Aga, dziekuje ...
wiecej tego pozytywnego myslenia po Waszej stronie ...
moze to cos da, faktycznie ?

bardzo bym chciala sie spotkac ze Smoczkiem jeszcze w tym zyciu,
pukajcie a bedzie wam otworzone ...
pukam wiec ...

:)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 20:45

kasia lopes pisze:Witam u mnie tez kolejny dzien bez flupusia...dzis szukalam na posesjach sasiadow ale nadal nic..trzymam kciuki za nasze kociaczki


No u mnie tych dni nazbieralo sie juz tyyyyyyle ...
nie moge uwierzyc, ze jakos przeszly i nic sie nie zmienilo.

Tobie zycze zeby znacznie mniej bylo ich potrzebne na znalezienie
kotka ! Niech nam sie uda ... :))
serdecznosci, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 21:08

Zofia Wisłocka pisze:
kasia lopes pisze:Witam u mnie tez kolejny dzien bez flupusia...dzis szukalam na posesjach sasiadow ale nadal nic..trzymam kciuki za nasze kociaczki


No u mnie tych dni nazbieralo sie juz tyyyyyyle ...
nie moge uwierzyc, ze jakos przeszly i nic sie nie zmienilo.

Tobie zycze zeby znacznie mniej bylo ich potrzebne na znalezienie
kotka ! Niech nam sie uda ... :))
serdecznosci, zo


Ah Zosiu, ja tez tyle bym dala zeby jeszcze go kiedys zobaczyc... niemoge nawet w parcy przestac myslec, wciaz kombinuje gdzie moge po pracy jechac, gdzie szukac.
A czy myslalas o walerianie? podobno wszystkie kotki wychodza ze schowkow, czy myslisz ze to szkodliwe? hmm juz myslalam zeby sie nia wysmarowac albo oblac jakis ciuszek i czekac az do niego podejda kociaczki....hmm ja juz chyba trace glowe

kasia lopes

 
Posty: 88
Od: Wto mar 27, 2007 14:00

Post » Śro kwi 04, 2007 21:12

Zofia Wisłocka pisze:
kasia lopes pisze:Witam u mnie tez kolejny dzien bez flupusia...dzis szukalam na posesjach sasiadow ale nadal nic..trzymam kciuki za nasze kociaczki


No u mnie tych dni nazbieralo sie juz tyyyyyyle ...
nie moge uwierzyc, ze jakos przeszly i nic sie nie zmienilo.

Tobie zycze zeby znacznie mniej bylo ich potrzebne na znalezienie
kotka ! Niech nam sie uda ... :))
serdecznosci, zo


przepraszam ze pytam, ale czy ty tez masz takie dziwno-koszmarne mysli? bo ja wciaz mysle ze ktos mogl flupigo przejechac i wrzucil do lasu itp...chyba moje nerwy siadaja

kasia lopes

 
Posty: 88
Od: Wto mar 27, 2007 14:00

Post » Śro kwi 04, 2007 21:31

Kasiu,
co do waleriany, to mysle ze probuj smialo; ja mialam czas bardzo
trudny (Smoczek zaginela w okresie najgorszych wichur, sniegow,
deszczu i mrozu) - a teraz juz za pozno myslec, ze ona tam gdzies
trzy miesiace na wolnym powietrzu przetrwala ...
to nierealne.

W twoim przypadku moze sie sprawdzic ! probuj.
Ja wystawilam przynety zapachowe (klaczki wyczesanej siersci
z moich kotow domowych, ktore Smoczek zna od lat) w dzielnicy
kolo siebie, to znaczy powtykalam je w takie szpary, gdzie psy
nie siusiaja, a jednoczesnie gdzies mniej wiecej na poziomie
glowy kota. Oczywiscie nic to na razie nie daje, ale ja sie lepiej
czuje. Mam tez nagrane mruczenie jednej z kotek, i juz raz chodzilam
po strefie zaginiecia z magnetofonem puszczonym na full - ale nic.
Moze pora byla niewlasciwa ?

Co do zlych mysli, to mam oczywiscie, ale nie bede Ci ich opisywac.
To by tylko zaszkodzilo. Trzeba je odpychac, to wysilek, ale konieczny ...

Masz o tyle szczescie, ze kotek zaginal w cieple dni, i widocznosc jest
dobra, i nie leje co chwile ... szukaj ale nie calymi nocami. Trzeba sie
liczyc, ze to potrwa. Jesli Flupi ma towarzysza, mozna by chodzic z tym
drugim kotem (ale dobrze zamknietym w transporterze i z obroza i
adresowka) - moze wywola Flupiego albo jego zapach podziala ??

To ostatnie stosuj ostroznie, i na wlasna odpowiedzialnosc ... ja nie
probowalam, mam uraz.
pozdrawiam serdecznie, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 21:37

Zofia Wisłocka pisze:(Smoczek zaginela w okresie najgorszych wichur, sniegow,
deszczu i mrozu) - a teraz juz za pozno myslec, ze ona tam gdzies
trzy miesiace na wolnym powietrzu przetrwala ...
to nierealne.


Przetrwala.
Ktos sie nia zaopiekowal.

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 04, 2007 21:42

Zofia Wisłocka pisze:
Dorota pisze: PS OT zgola.
Raz w zyciu uczestniczylam w konferencji z tlumaczem kabinowym.
Do dzis jestem pod wrazeniem 8O

No to musial byc dobry ten tlumacz .. :)))
ciesze sie zawsze, jak o naszych kolegach dobrze mowia :)))
bo to jednakowoz wcale nie takie czeste.


To byla dosyc mloda puszysta dziewczyna.
W Warszawie.
Temat konferencji byl naprawde trudny.
I niecodzienny :wink:

Nadal jestem pod wrazeniem.

Tak czy inaczej - Smoczyna jest najwazniejsza.
:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 04, 2007 22:01 Ogloszenia Smoczkowe w nowej kolorystyce

Kto chce, moze zajrzec do Smoczkowego folderka,
sa tam zeskanowane ogloszenia w nowej wersji
na dole albo na gorze, zobaczycie.

adres http://www.voila.pl/vt8ha

pozdrawiam, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 22:12

Zosiu, bardzo ładne to ogłoszenie - szczególnie ta margenta!
Trzymaj się.
:ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 04, 2007 22:18

Bardzo ladne ogloszenia :ok:

Zosiu, myslimy wciaz i mamy nadzieje, i jej nie stracimy.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Śro kwi 04, 2007 22:45

Zofia Wisłocka pisze:Kasiu,
co do waleriany, to mysle ze probuj smialo; ja mialam czas bardzo
trudny (Smoczek zaginela w okresie najgorszych wichur, sniegow,
deszczu i mrozu) - a teraz juz za pozno myslec, ze ona tam gdzies
trzy miesiace na wolnym powietrzu przetrwala ...
to nierealne.

W twoim przypadku moze sie sprawdzic ! probuj.
Ja wystawilam przynety zapachowe (klaczki wyczesanej siersci
z moich kotow domowych, ktore Smoczek zna od lat) w dzielnicy
kolo siebie, to znaczy powtykalam je w takie szpary, gdzie psy
nie siusiaja, a jednoczesnie gdzies mniej wiecej na poziomie
glowy kota. Oczywiscie nic to na razie nie daje, ale ja sie lepiej
czuje. Mam tez nagrane mruczenie jednej z kotek, i juz raz chodzilam
po strefie zaginiecia z magnetofonem puszczonym na full - ale nic.
Moze pora byla niewlasciwa ?

Co do zlych mysli, to mam oczywiscie, ale nie bede Ci ich opisywac.
To by tylko zaszkodzilo. Trzeba je odpychac, to wysilek, ale konieczny ...

Masz o tyle szczescie, ze kotek zaginal w cieple dni, i widocznosc jest
dobra, i nie leje co chwile ... szukaj ale nie calymi nocami. Trzeba sie
liczyc, ze to potrwa. Jesli Flupi ma towarzysza, mozna by chodzic z tym
drugim kotem (ale dobrze zamknietym w transporterze i z obroza i
adresowka) - moze wywola Flupiego albo jego zapach podziala ??

To ostatnie stosuj ostroznie, i na wlasna odpowiedzialnosc ... ja nie
probowalam, mam uraz.
pozdrawiam serdecznie, zo

ja wieze ze przetrwala, pewnie wskoczyla szybciutko do kogos do domku, byc moze kogos starszego kto kocha kotki i nie czyta gazet ani ogloszen...hmm a moze tak zadzwonimy do radio maryja:-)), starzy ludzie tylko tym zyja, hmm co ty na to? terez pewnie czeka razem z flupim na komunikat w radiu.
Tak jutro tam zadzwonie.
Ja tez juz pocielem wszystkie futrzaki z mieszkania, ale to tez jak widac nie pomoglo.
Dziekuje takze za pomysl z towarzyszka, mam takze jego siostrzyczke..wiec zakleje wszystko tak szczelnie zeby niemogla z transporteru uciec i pojde razem z nia szukac jej braciszka.

kasia lopes

 
Posty: 88
Od: Wto mar 27, 2007 14:00

Post » Śro kwi 04, 2007 23:17

Monisek pisze:Zosiu, bardzo ładne to ogłoszenie - szczególnie ta margenta! Trzymaj się. :ok:


Dzieki Monisku,
autorka ogloszen (ktore w wielkim formacie byly tez rozlepiane
na slupach jako plakaty) jest pani z agencji ogloszeniowo-reklamowej,
zrobila ten projekt - i modyfikacje - calkiem za darmo ..
:))
Dziekowalam jej juz oczywiscie wiele razy, i dostanie cos jeszcze
jesli / kiedy Smoczek sie wreszcie znajdzie ... Pewnie portret Smoczka
w ramce. Ale to kiedys. Oby niedlugo.
:))

serdecznie dziekuje za podtrzymywanie, dobrych Swiat !
(juz zycze, zeby nie przegapic ..)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 23:20

Happy pisze:Bardzo ladne ogloszenia :ok:
Zosiu, myslimy wciaz i mamy nadzieje, i jej nie stracimy.


Tez mi sie bardzo podobaja ... :)))
ale tak okropnie nie chce musiec ich rozlepiac ....

Happy, dziekuje za dobre mysli; Krowka pozdrawia -
siedzi wlasnie obok na podlodze i patrzy jak pisze do Ciebie ...
a teraz dala sie podrapac za uszkiem. Dzikus z niej.

serdecznie pozdrawiam, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 04, 2007 23:25

kasia lopes pisze:
ja wieze ze przetrwala, pewnie wskoczyla szybciutko do kogos do domku, byc moze kogos starszego kto kocha kotki i nie czyta gazet ani ogloszen...hmm a moze tak zadzwonimy do radio maryja:-)), starzy ludzie tylko tym zyja, hmm co ty na to? terez pewnie czeka razem z flupim na komunikat w radiu. Tak jutro tam zadzwonie.

Ja tez tak mysle, dziwi mnie jednak, ze nikt do tej pory sie nie odezwal.
Moze musze poczekac, az sumienie go ruszy, ..
bo zeby calkiem zadna wiadomosc nie dotarla, to nie moge sobie wyobrazic, przeciez chodza do starszych osob sasiadki, rodzina,
pielegniarki ... jakos by to dotarlo. Byly tez kolportowane ulotki do skrzynek pocztowych (1000). I gazety, i telewizja, i Dziennik Polski
w sobote ostatnia .. i nic ?? ...
Jak zadzwonisz, to zapytaj, zapytaj - ja nie mialam odwagi.
Jesli sie zgodza dla Ciebie , moze i moj Smoczek pojawi sie na ich antenie ?

kasia lopes pisze: Ja tez juz pocielam wszystkie futrzaki z mieszkania, ale to tez jak widac nie pomoglo. Dziekuje takze za pomysl z towarzyszka, mam takze jego siostrzyczke..wiec zakleje wszystko tak szczelnie zeby niemogla z transporteru uciec i pojde razem z nia szukac jej braciszka.

Pomysl z tym noszeniem innego kota jest tez stad !! z forum miau :)))
Sporo sie tu nauczylam. Zobaczysz, moze akurat to bedzie dobry sposob ??
pozdrawiam, powodzenia !
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 05, 2007 7:36

Dzien.

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 186 gości