Zofia&Sasza pisze:YennaM pisze:Katia80 pisze:Pozwolę sobie siebie zacytować z tamtego wątku, a propos "kary":
[wyrzuciłam cytat z cytatu]
Martwię się, że i w tym przypadku tak będzie, że psycholowi ujdzie to na sucho tak naprawdę

ale w przypadku dzieciaka, ktory rokuje to i tak jest ciezka kara - mase drzwi mu zamknie
nie jest bohaterstwem zamknac dzieciaka w poprawczaku - tam naprawde jest wylegarnia przestepcow i tam dzieciak sie zupelnie niczego nie nauczy poza cwelowaniem, biciem, kradziezami i te de - przeciez to wylegarnia kryminalistow
lepiej jest objac rodzine SKUTECZNYM nadzorem kuratorskim. Ew. zastanowic sie nad pozbawieniem/ograniczeniem wladzy rodzicielskiej i pomyslec, jak madrze gnojka zresocjalizowac
generalnie to nie sa proste tematy a samo zamkniecie kogos na sztywno nie zalatwi sprawy
przeciez za pare lat ten czlowiek wyjdzie, tyle ze juz bardziej przygotowany do ciezkiego i wymagajacego wiedzy oraz kontaktow zawodu bandyty-recydywisty
Fakt.
Mam nadzieję, że macie rację, chociaż tak można by argumentować w wielu przypadkach, to ostatnie wydarzenie, gdzie młodzi przecież ludzie, jakoś tuż po dwudziestce chyba, zamordowali psa husky, ciągnąc go za samochodem, aż mu odpadła głowa, już 23 tysiące ludzi podpisało się pod petycją (15 tysięcy głos potwierdziło), aby dostali bezwzglęcne maksimum, czyli 2 lata odsiadki. Też można by spekulować, co się z nimi stanie po 2 latach w więzieniu. Ja bardzo dobrze pamiętam tamto wydarzenie, może dlatego, że działo się na "moim podwórku", tamte "dzieci" miały w nosie całą rozprawę i "karę", z hardymi minami szły po korytarzu sądu. Zgadzam się, że to im na pewno zamknęło wiele dróg w życiu. Temu tutaj, jak go sprawiedliwie potraktują, również. Ale nie znajduję w sobie współczucia, niestety.