» Pon cze 23, 2008 11:14
Skoro Pessa utknęła w Lublinie to mam problem.
Potrzebuję na jutro w miarę rano KIEROWCĘ, moje łapki i choć ze 4 transportery.
Zaczęlilbyśmy od Wileńskiej, tam trzeba być ok. 7 (czyli spotkanie albo u mnie ok. 6.45 jeśli sprzęt zostanie zwieziony do mnie albo już na miejscu, o ile kierowca będzie mieć sprzęt w aucie).
A potem Bródno - tam tez jest miot kociąt.
Kathrin - daj znać jak tylko wrocisz, ten drugi miot dla Ciebie!
Co do tymczasów - MUSZĘ komuś przekazać na poczatku lipca ten miot, który jutro idzie do kathrin, MUSZĘ komuś zhandlować połamanego kociaka do końca tego tygodnia, MUSZĘ znaleźć coś dla tego miotu z Wileńskiej, MUSZĘ mieć tymczas dla kociąt, które śa teraz u katangi o ile nie rozejdą się do 12 lipca.