Wiejskie Kociambry-Zamykamy wątek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 19, 2012 10:09 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Ta jeżdżą jeżdżą do Kociamy, raz w roku tylko!
A Iwa wywija cały rok! :evil:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob maja 19, 2012 14:19 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Ciociu, jak będziesz dalej tak rozrabiać, to ja nigdy Dużej do Ciebie nie puszczę! Bo jeszcze by się od Ciebie rozrabianiem zaraziła!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 19, 2012 19:48 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Cześć cioteczko rozrabiająco-grandząca :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie maja 20, 2012 14:22 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Dodzwoniłam się dziś do Iwy, chwileczkę pogadałyśmy, ale zajęta była mocno, to się nagadamy inną razą.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 20, 2012 16:07 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Iwa czy Ty przyciągasz te wszystkie zdarzenia? Uważaj na siebie. Zwolnij trochę, bo tak pokaleczona to stracisz zupełnie "wydajność".

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie maja 20, 2012 19:51 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Hannah12 pisze:Iwa czy Ty przyciągasz te wszystkie zdarzenia? Uważaj na siebie. Zwolnij trochę, bo tak pokaleczona to stracisz zupełnie "wydajność".

No właśnie 8O Trochę już chodzę po świecie - a tylu przygód co Iwa w tydzień to chyba i przez kilka lat nie miałam :roll:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pon maja 21, 2012 7:30 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Łaciatek nie wraca :(

Widocznie taką ma karmę :roll: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon maja 21, 2012 23:06 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Witajcie Kochani
Dziękuję Marysiu że pogadałaś ze mną o tak później porze
nie dawałam rady,to był okropny cios

Dzisiaj zapowiadał się taki fajny dzień,śliczna pogoda i praca na świeżym powietrzu
A był przepełniony tragedią i łzami
pewnie to prawda że przyciągam złe zdarzenia ,to jakiś koszmar i czuję sie okropnie winna

Przyjechali z Kółka kosić działkę,no i wtedy to stało się coś co nami wstrząsnęło dogłębnie
okazało się że Zajęczyca ma gniazdo zaraz gdzies na skraju działki
nie mieliśmy o tym zielonego pojęcia,bażanty wypłoszyliśmy bo wiedziałam że sa ukryte w trawie
o zajączkach nie wiedziałam że są
zaraz gdy tylko traktor wjechał na działkę z trawy wyskoczyły małe zajączki,Matki z nimi nie było
jeden maluch ze strachu umarł na miejscu,Mąż nie stwierdził żadnych obrażeń,pochował maluszka
nie mogłam się pozbierać bo tak wyłam,serce rozdzierał mi okropny smutek
dwa maluszki uciekły do ogrodu,nie mogliśmy ich nawet złapać
Biedna Matka pewnie teraz szuka
wieczorem zobaczylismy jednego maluszka pod jabłonią ,ukrył się na skalniaku w kwiatach
tak się cieszyliśmy,myslałam czy nie próbować złapac do klatki ale potem uznaliśmy z Męzem że tak nie wolno,że pewnie Matka będzie szukac młodego a zresztą to bardzo delikatne zwierzątka i stras może je zabić,przecież tego jednego odgłos koszenia zabił
około 22 już nie byłam pewna czy dobra była nasza decyzja,usłyszałam krzyk malucha
pobiegłam w koszuli nocnej,leciałam po dwa schody naraz ,wybiegłam z domu i było za późno
maluszka na smierć wystraszył Kot sąsiadki,nie miał nawet zadrapania
szybko chwyciłam zajączka w dłonie,chciałam sztuczne oddychanie zrobić ,masaż serduszka ,ale już nic sie nie dało zrobić,serduszko nie załapało nie chciało bić
trzymałam małego w rękach i i poczułam tak silną bezradność,taka beznadzieję
nie mogłam przestać wyć bo to już nie był płacz
przytuliłam dzieciaka i zabrałam do piwnicy ,ułożyłam w pudełku,nie mogłam Go tak zostawić w ogrodzie,rano gdy wróci Mąż z nocnej zmiany to Go pochowa
wydaje mi się że trzeci tez nie ma szans przeżyć tej nocy,za dużo niebezpieczeństw
Koty,Psy,Sowy
mogę mieć nikłą ,bardzo nikłą nadzieję że Matka znajdzie tego trzeciago i zaprowadzi gdzieś w jakieś gąszcze
Mam ogromne wyrzuty sumienia że to stało się na mojej działce,że zamówiłam to koszenie
strasznie mnie to boli że zamiast pomagać stworzyłam sytuację która doprowadziła do takiej tragedii
do smierci niewinnych Stworzeń,maluchom już nic nie pomoże ,ale Matka pewnie cierpi
Przepraszam
Dzieciaki tak mi smutno ["] :cry:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon maja 21, 2012 23:11 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Kociamko, nie martw sie
one Ci daruja
zreszta to nie jest Twoja wina
trzeba troszke sie bronic przed przyjmowaniem na siebie ciezaru calego swiata
......

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 22, 2012 6:31 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Kociamo, tego się nie dało przewidzieć, więc nie ty ponosisz za to odpowiedzialność, tylko zły los.
Na następny raz na wszelki wypadek zrobisz więcej hałasu przed koszeniem, żeby na pewno uciekło wszystko co żyje, ale tak czy siak "człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi". Nie obwiniaj sie o to, na co nie masz wpływu.
Malutkie [*]
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 22, 2012 8:26 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Myślę Iwnoko, że to nie Ty przyciągasz zły los. Tylko Ty jesteś jakby obdarta ze wszystkich warstw ochronnych. Każde zdarzenie bierzesz do serca i każdą winę na siebie. Tam gdzie inni ludzie potrafią jakoś obronić się przed złymi emocjami Ty je wszystkie przeżywasz. I stąd tak bardzo dotyka Cię to co bliskie i to co dalekie. Razem to daje taką ilość, że ledwo możesz udźwignąć.
Przez to te wszystkie wypadki. Bo siebie stawiasz na samym końcu za całym światem. I tak pędzisz światu na pomoc, że nie dbasz o siebie.
Nie wyobrażam sobie jak ciężko musi być Ci żyć z taką wrażliwością :(

Przykro mi, że tak się stało z zajączkami [']. Iwonko trzymaj się. Ściskam Cię mocno.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto maja 22, 2012 10:40 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Iwonka, przecież to nie była Twoja wina...
Przykro mi, że maluszki nie przeżyły, ale skąd mogłaś wiedzieć?...
Przytulam mocno... Nie płacz już.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 22, 2012 12:35 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

ewung pisze:Myślę Iwnoko, że to nie Ty przyciągasz zły los. Tylko Ty jesteś jakby obdarta ze wszystkich warstw ochronnych. Każde zdarzenie bierzesz do serca i każdą winę na siebie. Tam gdzie inni ludzie potrafią jakoś obronić się przed złymi emocjami Ty je wszystkie przeżywasz. I stąd tak bardzo dotyka Cię to co bliskie i to co dalekie. Razem to daje taką ilość, że ledwo możesz udźwignąć.
Przez to te wszystkie wypadki. Bo siebie stawiasz na samym końcu za całym światem. I tak pędzisz światu na pomoc, że nie dbasz o siebie.
Nie wyobrażam sobie jak ciężko musi być Ci żyć z taką wrażliwością
:(

Przykro mi, że tak się stało z zajączkami [']. Iwonko trzymaj się. Ściskam Cię mocno.

dokładnie tak, Iwuś, nie zbawisz całego świata, i tak robisz tyle dobrego w jeden dzień co wielu nie zrobiło przez całe życie
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 22, 2012 16:51 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 22, 2012 19:08 Re: Wiejskie Kociambry-Sulka walczy -Ogromny smutek :( ["]

Iwa, przypomnij sobie, co ci mówiłam. I przestań gadać o przyciąganiu złego losu, bo jeszcze w to uwierzysz. A to przecież nieprawda.
Jeśli nie z innych powodów - to dlatego, że żadna z nas nie jest aż tak ważna, żeby rządzić losem.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Paula05 i 176 gości