Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 11, 2011 21:24 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Frytka cd.
zmieniony antybiotyk i karmienie na siłe, kroplowka. No i codziennie u weta. Ale kicia lepsza, już pokazuje pazurki i humorki a to oznaka zdrowia.
znowu dostałam wiadomość, ze w boksie 8 kotka, ma biegunkę i osowiała jest,. Jutro Marta ja zgarnie do weta a jak nie da rady to Piotrek,
musimy wyświecić lampa w weekend bo cos znowu sie dzieje jakis wysyp zatruć :evil:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 10:37 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

niestety, kotka w boksie 8 odeszła. Dopiero wczoraj wieczorem dostałam sms ze jest chora,
Piotrek teraz podjechał do schronu, poprosimy o zrobienie sekcji

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 11:37 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Filomen pisze:niestety, kotka w boksie 8 odeszła. Dopiero wczoraj wieczorem dostałam sms ze jest chora,
Piotrek teraz podjechał do schronu, poprosimy o zrobienie sekcji

Jeżeli to ten boks po prawej na dole, to pamiętam tą kicię.
W sobotę było ok.
O tyle o ile może być ok z przerażoną kotką, nie jadła i była wciśnięta w kąt.
Głaskałam ja trochę ale była tak przerażona że się zsikała ze strachu a za chwilę zrobiła kupę- twarde bobki.
Jeszcze do niej mówiłam łagodnie i głaskałam i troszeczkę się rozluźniła :(
Myślę że to następna ofiara bezduszności człowieka który domowa kicię oddał do schronu :evil:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 12, 2011 12:43 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

szczęśliwe zakończenia i tragiczne - na szczęście pomyliłam koty, Marta była dziś w schronie i rozpoznała go, wcześniejszy zgon to nie był Przystojniak tylko inna kotka, w zasadzie nie pomylilam, tylko tak zostałam poinformowana.
No nic najważniejsze zadzowoniłam do Pani od Przystojniaka, tak się ucieszyła, ze z radości obiecała adoptowac jeszcze jakiegoś kota. A Przystojniak juz w domu.
Aneta zabrała kotke, która odeszła na sekcję. Dwa koty w ciągu 3 dni, to chyba za dużo :(

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 12:44 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Dorota Wojciechowska pisze:
Filomen pisze:niestety, kotka w boksie 8 odeszła. Dopiero wczoraj wieczorem dostałam sms ze jest chora,
Piotrek teraz podjechał do schronu, poprosimy o zrobienie sekcji

Jeżeli to ten boks po prawej na dole, to pamiętam tą kicię.
W sobotę było ok.
O tyle o ile może być ok z przerażoną kotką, nie jadła i była wciśnięta w kąt.
Głaskałam ja trochę ale była tak przerażona że się zsikała ze strachu a za chwilę zrobiła kupę- twarde bobki.
Jeszcze do niej mówiłam łagodnie i głaskałam i troszeczkę się rozluźniła :(
Myślę że to następna ofiara bezduszności człowieka który domowa kicię oddał do schronu :evil:


no Frytka dalej jest przerażona, uspokaja się na rękach, ale karmić muszę ja na siłę, bo cos tam skubie sama ale malutko bardzo. Biegunka ustępuje.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 13:15 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Filomen pisze:szczęśliwe zakończenia i tragiczne - na szczęście pomyliłam koty, Marta była dziś w schronie i rozpoznała go, wcześniejszy zgon to nie był Przystojniak tylko inna kotka, w zasadzie nie pomylilam, tylko tak zostałam poinformowana.
No nic najważniejsze zadzowoniłam do Pani od Przystojniaka, tak się ucieszyła, ze z radości obiecała adoptowac jeszcze jakiegoś kota. A Przystojniak juz w domu.

O rety jakie zakończenie historii Przystojniaka :) super że już w domku. Szkoda tamtej kici :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 12, 2011 14:54 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

a tak jeszcze żeby nas dobić - pani Ola chora cały tydzień, więc tzreba będzie zaplanować dyżury, bo po prostu im nie wierzę, że będa karmić i sprzatać. Dziś Marta była po 11 i było nie zrobione.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 15:04 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

ozszsz kurdybanek :evil:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 12, 2011 15:13 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

to musiało i musi byc straszne dla tej Pani...nie wyobrazam sobie :roll:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sty 12, 2011 17:01 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

MartynaP pisze:to musiało i musi byc straszne dla tej Pani...nie wyobrazam sobie :roll:


moze sie źle wyraziłam, Pani w sobotę pojechała po swojego kota i nie wpuścili jej bo zgubili klucze, w poniedziałek pojechała raz jeszcze - przy niej wyciągneli martwego kota czarnego więc pomyslała ze to jej. Ja ją jeszcze dobiłam wysyłając zdjęcia Przystojniaka, bo dostałam informację ze ten odszedł i czy go rozpoznaje. Powiedziała , ze rozpoznaje i to ten. A dzisiaj Marta z newsem ze Przystojniak zyje. No to Pani przyjechała i go zabrała i chłopak w domu.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 17:11 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Kurcze - jutro nie, ale w piątek mogę pojechać do schronu. Tyle, że nie wiem, czy ktoś o 7.30 będzie w schronie żeby mnie wpuścić :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 12, 2011 17:41 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

To jak trzeba to ja jutro rano bym była rano
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 12, 2011 19:40 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Dorota Wojciechowska pisze:To jak trzeba to ja jutro rano bym była rano


Dorotko to zadzwonie, najwyzej sie z Piotrem umowicie to razem szybko Wam pojdzie

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 19:41 Re: Schron. Sosnowiec - Frytka prosi o szanse na życie str.59

Alienor pisze:Kurcze - jutro nie, ale w piątek mogę pojechać do schronu. Tyle, że nie wiem, czy ktoś o 7.30 będzie w schronie żeby mnie wpuścić :?

oni sa cala dobę a zaczynają o 7 rano :D

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Śro sty 12, 2011 20:04 Re: Schron. Sosnowiec - nowi lokatorzy

mar_tika pisze:W schronisku na dzień 02.12.2010.Szronikowa wyadoptowana :ok:
Adopcje:
-Puchatka
-Zołza
Szpitalik:
-Przystojniak
-Cętka
Po KK zostało wspomnienie .
Kwarantanna prawie pełna:(
Obrazek
1.Kotka mała ok 5-6 mies puchata jak króliczek.Bardzo wystraszona ,ale jak zaczynasz ją głaskać wychodzi z kuwety i zaczyna się łasić
To jest koteczka która była lecozna ze szronikową na kk .Siedzy w boksie już 3 lub 4 tydz.Nadal nie jest zaszczepiona(przynajmniej nie ma takiej adnotacji na karcie)
Obrazek
2.Kotka ok 4 mies.Odważna rozrabiara.Oddana w obróżce
Obrazek
3.Kotka dorosła o imnieniu Fryta.Oddana 24.12 w Wigilię.Bardzo wystraszona i wycofana.Ma śliczne buro-rude umaszczenie i wielkie zielone oczy.Jedzenie w boksie nie tkniete nawet na gotowanego kurczaka nie chciała się skusić
Obrazek
4.Kotka dorosla biało-bura.Szczepiona 27.12 .W dośc kiepskiej kondycji
Obrazek
5.Koteczka 4-5 mies .Siostrzyczka Frania z KCH.Już dość fajna ,ale nadal fuczy i ucieka przed ludzką dłonią.Bardzo przydałby się jej DT
Obrazek
6.Koteczka ok 5-6 mies.Na rekach głośno mruczy
Obrazek
7.Kocur dorosły z lekką nadwaga i duzym apetytem(niekastrowany)Oddany do schroniska 31.12.2010 tak na Nowy rok robili sobie pewnie porzadki :evil: Nie można mu zrobić fotki bo jak tylko kucasz to podbiega i przytula się
Obrazek
8.Boks nr 8 narazie wolny

STAN NA DZIEŃ 12.01.2011ADOPCJE:
nadal samotnie rezyduje tam Puchatka
KWARANTANNA:
Boks nr 1 nadal malutka puchata wystraszona królisia.Na cito Dt.Ona jest po leczeniu Kk .Była leczona w tym samym czasieco Szronikowa,niestety nadal siedzi nawarantannie :(To już chyba miesiąc puknie jak siedzi w boksie?
Boks NR2 WYADOPTOWANY
BOKS NR 2 obecnie siedzi kotka ok 7-8 mies strasznie mizasta.Jak widzi człowieka to przykleja się jak plaster :D
Obrazek
BOKS NR3 u Ewy i Piotra
BOKS NR 4 kotka przeniesiona do szpitalika.Dziś rzuciła się na jedzenie więc idzie ku lepszemu
Boks 3-4 /Rezyduje tam Apasz.Biegał wolno po kociarni bo w mniemaniu pracowników byl agresywnym dzikusem(jak weszliśmy z Piotrem na kociarnię siedział wciśnięty za boksy)
Apasz to poprostu śmiertelnie wystraszony chyba kocur odlowiony przez rakarza z jakiejś piwnicy.Wzięłam gościa na rece i wsadziłam do boksu.KOcurek jest pokiereszowany(ale łagodny)
i zaczyna mu się katar niestety:(
Obrazek
BOKS NR 5 siostrzyczka Frania WYADOPTOWANA
BOKS NR 6 WYADOPTOWANA
BOKS 5-6 Rezyduje tam niemlody chyba kocur.Śmiertelnie wystraszony z dużym flaczkiem posterylkowym .nie ogladałm go dokładniej bo nie chciałam stresować.Jak nie znajdzie Dt to skończy jak ten czarny Pulchniaczek z boksu nr 7
Obrazek
BOKS NR 7 PUlchniutki kocurek domowy ZGON!!
BOKS NR 8 02.01.2011 był pusty.Dziś była tam martwa kotka
BOKS 7-8 rezyduje tam kocurek ok 7-8 mies .Bury z białymi dodatkamiObrazek

SZPITALIK :
-do dnia dzisiejszego mieszkał tam Przystojniak(pojechał do domu)
-Cętka w piatek Piotr wiezie ja na sterylke i dołaczy jako drugi kot do domu gdzie mieszka Przystojniak
-biało-bura kotka z boksu nr 4

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości