Poranne:










Moderator: Estraven
Dulencja pisze:Jak się obudzę odpowiem na post Bożeny cytatami i pewnym PW z wyjaśnieniem.
ASK@ pisze:z ranka poczytałam iżyc sie odechciewa.
Dlazcego BOZENAZWISNIEWA miałaś podejrzenia na temat KM to nie napisałaś?Nawet jesli byłaś wtedy na jakiś tam cenzurowanym(nie znam sprawy) to POWINNAŚ!!!!
Co daje ci teraz i co daje nie zyjącej już kici pisanie w stylu że wiedziałam,ale nie napisałam bo....
Trzeba było to zrobić mimo wszystko i teraz spokojnie mogłabys tak sie odzywać w tym stylu i patrzeć z satysfakcją.
Jesli to wszystko prawda to masz Pokrzywki życie (a właściwie jaj brak) takze na sumieniu.
tamiss pisze:O Matko...
Czytam, czytam i już sama nie wiem co myśleć...
Niedawno zalogowałam sie na forum (to łatwo sprawdzić) i nie wiem co było przedtem, nie wiem dlaczego ten wątek stał się teraz wątkiem wylewania żalu i czepiania sie słów...
Nie znam ani Dulencji, ani Lesnej, Femki, czy innych aktywnych w tym wątku wiec mogę powiedzieć, że w miarę obiektywnie patrzę na wszystko...
Każda z nas (zakładam, że w większości piszą jednak kobiety) pewnie kiedyś popełniła jakiś błąd... W końcu jesteśmy tylko ludźmi... Kwestia tego jak zostało to potem załatwione... Tutaj nie wiedzę ze strony KM żadnej pozytywnej reakcji, która pokazałabym choćby maleńką próbę naprawienia tego co się stało... Nie chodzi tylko o brak pomocy,ale o dochodzenie swoich celów kosztem zdrowia kotek (nawet boję się pisać, że życia). Nie potrafie zrozumieć co może być ważniejsze niż dobro zwierząt... Próbuję i za nic nie potrafię...
Nie wiem na ile sobie "nagrabiłam" i kto mnie teraz będzie z tego postu rozliczał...
Ja-Ba pisze:
Po prostu odnieś się wyłącznie do faktów czyli tego że usiłujemy wszelkimi możliwymi sposobami odzyskać kotki Tikę i Spację oraz dowiedzieć się czegoś o bardzo niejasnych losach Mrutynki i Felicjanka.
Na naszym wątku nikomu nie zamykamy buzi, każdy może napisać. Nie każdy natomiast pamięta o czym jest ten wątek, a to już całkiem inna para kaloszy.
Jeśli choć jeden kot dzięki temu nie dostanie się w łapy KM - warto "przecierpieć" nawet takie wpisy.
Ja-Ba pisze:Nie wiem czy dobrze zrozumiałam - wiedziałaś co grozi Pokrzywce u KM, wiedziałaś że nie spotka jej tam nic dobrego, czy napisałaś to gdzieś na Pokrzywkowym wątku? Czy przegapiłam tą informację? Jeśli WIESZ że KM krzywdzi koty, czy będziesz mogła opowiedzieć o tym w stosownej chwili i okolicznościach? Bo bardzo potrzebujemy konkretów.
Ja-Ba pisze:Na naszym wątku nikomu nie zamykamy buzi, każdy może napisać. Nie każdy natomiast pamięta o czym jest ten wątek, a to już całkiem inna para kaloszy.
Jeśli choć jeden kot dzięki temu nie dostanie się w łapy KM - warto "przecierpieć" nawet takie wpisy.
Gibutkowa pisze: Zbyt naiwna jestem chyba, za bardzo wierze w ludzi i w ich dobre intencje, niestety...
atla pisze:Gibutkowa pisze: Zbyt naiwna jestem chyba, za bardzo wierze w ludzi i w ich dobre intencje, niestety...
czasem nawet życie i doświadczenie nie jest w stanie tej wiary w ludzi zburzyć...
BOZENAZWISNIEWA pisze:ASK@ pisze:z ranka poczytałam iżyc sie odechciewa.
Dlazcego BOZENAZWISNIEWA miałaś podejrzenia na temat KM to nie napisałaś?Nawet jesli byłaś wtedy na jakiś tam cenzurowanym(nie znam sprawy) to POWINNAŚ!!!!
Co daje ci teraz i co daje nie zyjącej już kici pisanie w stylu że wiedziałam,ale nie napisałam bo....
Trzeba było to zrobić mimo wszystko i teraz spokojnie mogłabys tak sie odzywać w tym stylu i patrzeć z satysfakcją.
Jesli to wszystko prawda to masz Pokrzywki życie (a właściwie jaj brak) takze na sumieniu.
Nie obarczaj mnie za śmierc Pokrzywki...ja proponowałam dom i leczenie kotce...trzeba było skorzystać z oferowanej pomocy...Pamietaj o tym ,ze w tamtej chwili KMŁóx otrzymywała od Was zame "ochy"i "echy"![]()
![]()
Tak wiec mozesz sobie obarczac mnie za to ...i tak wiele moich białaczkowych tymczasków "uśmierciłam'i 'zamordowałam',wiec nic mnie juz tutaj na tym forum nie zaskoczy...Przeczytaj sobie wpis Pearl Rain, która juz twierdzi,ze za nie wyadoptowanie Nikusia sie odgrywam, co jest nieprawda...
ASK@ pisze:gosiaa pisze:Femka pisze:możecie w % określić, jaka część Waszej dyskusji dotyczy głównego tematu wątku?
Podpiszę się pod tym, gdyby ktoś nowy trafił do wątku i chciał się czegoś dowiedzieć, myślę że po przeczytaniu 2 stron takie jak ostatnie by zrezygnował, a chyba nie o to chodzi.
tez sie zgadzam!
KM-Lodz pisze:Pokrzywka też jest bardzo dzielna, bo przyjechała całkiem zrelaksowana;-), na tyle żeby po podróży już się najeść i poprzytulać do Natalii. nie jest ani wycofana, ani przestraszona. została obejrzana przez naszą wetkę Magdę i przez najbliższy okres będzie przede wszystkim tuczona, bo apetyt na szczęście ma. ma też świerzb i grzybicę. będzie na bieżąco miała robione badania i być może powtórzymy testy dla całkowitej pewności. jak już dojdzie trochę do siebie przede wszystkim planowana jest operacja wywiniętych powiek...
KM-Lodz pisze:Dziewczynka ma apetycik wiec mam nadzieje ze ma sie jej na życie. Na noc dostała cieplutki termoforek z miękką podusią,kolejną porcyjke serduszek ,cisze i spokój
dagmara-olga pisze:na koncie póki co 480 zł, wiem, że są wpłaty w drodze oby dziś się pojawiły, to podam z radością rozliczenie!
1 katarzyna1207 40,00 zł
2 Bazyliszkowa 40,00 zł
3 trawa11 30,00 zł
4 gaota 30,00 zł
5 kwiatkowa 100,00 zł
6 Ja-Ba 200,00 zł
7 Sylwia 10,00 zł
8 monika794 30,00 zł
ruru pisze:ok. w takim razie podaję nr. konta Kociej Mamy, ten który jest na stronie, czyli:
89 8784 0003 2001 0001 0155 0001 z dopiskiem na Pokrzywkę, tak?
KM-Lodz pisze:zebrane dotąd pieniądze bardzo prosimy przekazać na konto Fundacji Kocia Mama z dopiskiem (Miau dla Pokrzywki)
nr konta fundacji: 89 8784 0003 2001 0001 0155 0001
bardzo dziękujemy za to wsparcie:-)))) mam nadzieję, że się przyda i że uda nam się uratować kocinkę....
Natalia tak pochłonięta nowym obowiązkiem, że nie mogę jej dorwać w necie... też czekam na jakieś ifno. oczywiście od razu jak coś będę wiedziała, napiszę. Póki co żadnych niepokojących sygnałów z domu Pokrzywki nie mam:-)
KM-Lodz pisze:Pokrzywka niestety robi kupę pod siebie, Natalia ją myje:(. Apetyt ma bez zarzutu, zaczęła też do Natalii gadać:-)
Dziś maiła w Żyrafie pobieraną krew. Stawiamy na niewydolność trzustki - po kupie, jej zapachu i wyglądzie oraz na nerki.
Będą wyniki zobaczymy. Oczy - lepiej po maści z antybiotykiem.
Niestety Natalia zarobiona, no i Pokrzywka też kosztuje ją sporo czasu, więc przeprasza, ale rzadko zagląda do netu. dziś może uda jej się jeszcze podesłać jakieś zdjęcia
KM-Lodz pisze:W imieniu Pokrzywki i naszym, bardzo dziękujemy wszystkim ofiarodawcom za udzielone finansowe wsparcie dla tej bidulki.
...ciach...
razem dzięki Waszym dobrym serduszkom otrzymaliśmy na dzień dzisiejszy 835 zł!![]()
dalej prowadzimy bazarek na potrzeby Pokrzywki, na który zapraszamy!
KM-Lodz pisze:prosimy Was o cierpliwość. weci radzą... a póki co kotka niestety dalej ma brzydką kupę, ale dopisuje jej apetyt. oczka jakby trochę lepsze.
Ja-Ba pisze:Kochani, Pokrzywka jest pod opieka Natalii, wczoraj pani Ania rozmawiała z panią Izą / Kocia Mama/ i wie, że zanim zacznie się z Pokrzywką robić wszelkie badania - musi ona zostać trochę podtuczona i doprowadzona do lepszego stanu.
KM-Lodz pisze:Chciałabym Wam dziewczyny napisać, że Pokrzywka ma się dużo lepiej, ale taki cud od razu się nie zdarzy. być może nie zdarzy się wcale. Pokrzywka dwa lata wykańczała się w schronisku. Pomoc nadeszła trochę późno. Kocina jest wycieńczona. Lekarze nie dają jej dużych szans. Wyniki badań jakie są, widziałyście same. Kolejne badania za chwilę. Kotka musi się trochę wzmocnić, żeby w ogóle można jej było pobrać krew. Przy pierwszym badaniu ciśnienie krwi było tak słabe, że ledwo udało się napełnić probówki... To nie jest pierwszy tak ciężko chory kot, jakim się opiekujemy, prosimy więc o odrobinę zaufania i cierpliwości.
KM-Lodz pisze:Pokrzywka właśnie umarła((((
od trzech dni było jakby lepiej. kupa się poprawiła, kotka jadła...
nie pisałam tego wcześniej, bo też miałam nadzieję, że może jednak się uda, ale kiedy Pokrzywka do nas przyjechała, weterynarz bez słów dał Izie do zrozumienia, że jest beznadziejnie. Chciałyśmy jednak spróbować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 307 gości