Tymczasowe Niekochane III-czekają

Mała1 pisze:no to trzeba operować, nie ma dwócvh zdań, musmy jakos nazbierac te 400 zł.
Podziekuj Irma Rózyczce

a ja robie za kangura

Felek niestety goni małego, on iostaje jakiegos szmyrgla na widok nowego kota normalnie
A Plastus ryczy w łazience w niebogłosy jak nas tu słyszy, wiec musze go nosic, hyhy
Nadal sam nie je ( tzn kuraka itd, bo wedzona rybe chyba by mi porwał z talerza), nadal rozwolnienie, ale energii ma duzo, a sił w płuckach jeszcze wiecej

Łoj Mała, ale z ciebie się fajna torba zrobiła :ryk:

Ło matko, Mała kangurzyca :lol:

kurcze, fatalnie ze masz problem z małym i Felkiem

Felek to ofromny pies, nawet przez przypadek moze kociaka uszkodzić.

Irma, kiepskie wiesci o Igorku

biedny kocurek

Plastuś b.ładne imię, mój ideał, zaczyna się na P i kończy na ś.

Przyniesie mu szczęście.
A ja moje nazwywam imionami karcianymi Siódemka (silniejsza) i Trójeczka (słabsza).
Niestety Trójeczka nadal nie chce jeść, dostała kolejną porcję conwalescense, siedzi w pudełku, ruszyła się tylko do kuwety. Sama pije tylko wodę. Skóra i kości, czuć wszystkie żebra.
A siostrzyczka w dobrej formie, tłuściejsza i większa. Daję zdjęcia. Takie powiedzmy skrzyżowanie szylkretki z tri ?????

Dzięki Tangerine być może niedługo pójdzie do domku, jutro ma ktoś przyjechać oglądać.

Sorry, że monopolizuję ten wątek, ale muszę się wygadać.
Zabrałam dzisiaj moje malutkie do wetki, bo mała zwymiotowałą a silniejszej poleciało z dupki trochę krwi. Niestety wet oceniła Trójeczkę na stan ciężki, dała leki przeciwzapalene i płyn podskórny (rano maleńka bardzo dygotała). A Siódemce odrobaczanie

Jutro kontrola.

Więc trzymajcie kciuki.
Kotki są śliczne, prawie maincoony

Realizujemy zalecenia lekarza i grzejemy się

Pianka-bardzo mocne kciuki za maleńkie :ok:

Trójeczka źle wygląda :cry:

Zapraszam na Bazarek: viewtopic.php?f=20&t=100099

kciuki za Trójeczkę :ok:

Plastus jeszcze bardzo sierotowaty, ale juz troche sam zjadł gerberka,
ale przede wszystkim dostaje conwai siemie dopyszcznie.
Felek nadal jak naćpany :roll:

Bylam dzisiaj odwiedzic koteczki Pianki.
Trójeczka bardzo słaba

Pianka dzielnie o nia walczy, ale potrzebne sa kciuki.

Kciuki za Trójeczke o cudnym imieniu i za Plastusia :ok:

Dziewczyny za Was też :ok:

Mocne kciuki za maluchy
Igorek nie chce już siedzieć w klatce, trochę go wypuszczam. Biega jak szalony, oczywiście kulejąc bardzo mocno i od czasu do czasu ciągnąc za sobą tylne łapki. Zwiedził juz kuwety rezydentów, oczywiście musiał dołożyc od siebie coś

Bardzo chce się bawić, zaczepia moje koty do zabawy. Kostek syczy na niego, Amber troszkę się go boi, a Kajtek bawi się z nim jak dobry wujek

Małego trzeba szybko operować, a kasy brak. Może jakaś dobra dusza coś na bazarku wystawi?

Rizmawiałam z Pianką.
Z Trójeczka jest bardzo zle :cry:

Jest słabiutka
Pianka musiała gnac do pracy, rano nakarmiła malutką.
Ja zaraz do nich ide i zaniose koteczki do weta.

i co? i co?
martwię się :roll:

Trójeczka została w szpitalu.
Włozyli ja do inkubatora, wetka nawadnia ja podskórnie, jak juz troszke nawodni spróbuje załozyc wenflon i podac kroplówke dozylnie.
Ech, nie jest dobrze

Sódemeczka nie dostała zadnych leków- biega, ma apetyt
nie mam pomysłu co tak bardzo wycienczyło jej siostre.

Mała1 pisze:kciuki za Trójeczkę
Plastus jeszcze bardzo sierotowaty, ale juz troche sam zjadł gerberka,
ale przede wszystkim dostaje conwai siemie dopyszcznie.
Felek nadal jak naćpany

Ja z Tangerine tez kupilysmy Gerberki

ale niestety malej Trojeczki nie skusily. Rano jak ja obudzilam zeby nakarmic to podeszla do miski z woda, spuscila glowke i tak siedziala z brodka w wodzie. A teraz, jak wiecie w szpitalu.
Zmieniam ten post bo wlasnie dzwonilam do wetki. Malutka w barddzo ciezkim stanie, z dupki poleciala krew, wet mowi ze kotek naprawde w stanie ciezkim. Jutro mam zadzwonic o 10ej.
No coz, poprosilam, zeby dali mi znac zeby sie moze jeszcze pozegnac z Trojeczka.
No, tyle ze Siodemeczka uratowana.

kurcze, martwie sie bardzo
mam nadzieje,ze trójce sie uda
dziewczyny-wiecie ,ze ja panikara, moze sie da zbadac krew na leukocyty,albo moze trzeba test na pp zrobic
wiem,ze reszta rodzenstwa zdrowa i nie było zachorowania.
ale zawsze jest ten pierwszy kot

Plastuś rano jadł sam, teraz mam wrazenie,ze jest słabszy

Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kto przegląda forum