kupiłam im mokrego whiskasa (wiem gówno, ale nic inego w okolicy nie ma, a na codzien jada na suchym) zeby mial frykasa.
Jutro rano polece po kocie mleko - wlane do wody powoduje ze bardzo duzo pija, a to chyba wazne?
Pączuś dziarsko wszamał, przychodzi tez, patrzy się i miauczy.
wygląda przeraźliwie z wielkim brzuszyskiem

( i taką małą w porównaniu główką..
próbuje się witać z psem, bawić jego ogonem.
ale ogólnie jest bardziej osowiały niż był.
Gorące łapcie ma też.
teraz się z przerażeniem dopatruję opuchlizny u tygrysa. Ale on jest dość chudy i pojedzeniowo ma zawsze wzdęty brzuszio jak dziecko z afryki, a do tego przez te chore płuca oddycha bardziej brzuchem, więc to też powoduje efek Zwiększenia..
ale jutro go wezmę.. i pączka też. rano im nie dam żarcia, na noc też zabiore i z rańca jadę
niech pobiorą krew i przebadają wszelkie możliwie inne aspekty..
miał usg i wyszło paskudnie
strzykawka od razu zapełniła się żółtym płynem.
ale nie był ciągliwy.
dostał
Dexaven i Duplocillinum LA
cokolwiek to są ;/
zalecenia
'do obserwacji reakcja na lek sterydowy"
"w razie pogorszenia samopoczucia wskazana eutanazja"
:/
Więc dzis obserwuje. niech sobie spi, odpoczywa..
A jutro pojade na te badania, nie??
co to hemobartonella??
taki slicny kochany pącek

(((((