Aisha dostała kropelki od jopop, więc zapuszczam 4 razy dziennie. Kicia i tak mi się pcha na kolana. Jest prześmieszna

Jak wchodze, to tak się cieszy i pomiaukuje. Drapieżnik z niej (albo jua w kotach wyzwalam agresję?

) - poluje na moje nogi, łapie mnie pazurami i chce się wspinać, na kolanach mruczy i ugniata z uzyciem pazurów, reasumując, mam od niej już sporo zadrapań. Ale ona jest tak miziatsa, że ojej. I uwielbia się bawić, jak kociak. Lata po łazience, skacze, poluje na wszystko. Taka wesoła i całkiem oswojona kicia. Cudeńko!