Małe kotki Nowe FOTY!!! s 17

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2007 20:21

Cholera, cholera, cholera!!!!!!! :evil:
Metronizad, czy jak m tam nie rozpuszcza się w wodzie. Rozpada się na drobne cząsteczki, ale trudno napełniłam strzykawkę. Wstrząsając, prystąpiłam do czynności. Musi to być ohydne w smaku bo małe mi się spluły i cała jestem podrapana. Z dawką jest problem bo na takie ogromne koty to 1/4 tabl ma być rozpuszczona w 5 ml wody i dopiero 1 cm na kota. Konsultowałam się z wetem, niestety to najlepszy lek na rynku :evil:
I oczywiście Mokkuniu miałaś rację, nie żadne lambrie, tylko lamblie :D

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 20:23

No coz ciesz sie ze zyjesz ;) przy ostatniej dawce bedziesz juz miala wprawe :lol:

prosze wymyziac uplute pieknosci :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 20:26

Uplute są obrażone :( Zaraz zamykam balkon i wypuszczam maluchy z więzienia, niech sobie połażą :D

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 20:31

Na wolnosci odobraza sie natychmiast :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 22:04

I tak się właśnie stało, teraz zmęczone śpią :) A największym pieszczochem jest Turkuć, jest też najmniejszy z miotu

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 9:10

casica pisze:I oczywiście Mokkuniu miałaś rację, nie żadne lambrie, tylko lamblie :D
:oops:
Tak czy siak, brzmi to tak, że język się plącze. I nie ja miałam rację a TŻ mi podpowiedział :D :wink:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 17, 2007 11:38

Po 16 przychodzi domek oglądać Mefisto :D :placz:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 11:40

Nie rycz Mala nie rycz ;)
A Ty czarny diabolku zaprezentuj sie ladnie domkowi :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 12:13

casica pisze:Po 16 przychodzi domek oglądać Mefisto :D :placz:

Kciuki :ok: :ok: :ok:
Nie płakać, cieszyć się, teraz domków chętnych tak mało :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 17, 2007 12:59

Właśnie moja mama zlustrowała towarzystwo :)
No niby się cieszę, że domek, tzn cieszę się bardzo, ale i tak chce mi się płakać
Swoją drogą tak przypuszczałam, że Mefisto najszybciej znajdzie domek

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 15:36

Już po 16. I co i co i co :?: :?: :?:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 17, 2007 16:07

I nic :twisted:
Jeszcze czekamy, ale tak sobie myślę, że domek się przestaraszył lamblii, skoro tak, to widać nie był to ten wymarzony domek :(
Jak nie przyjdą to trudno, przecież dałabym Mefista dopiero w środę, po zakończeniu 1 etapu kuracji. Nic, czekamy jeszcze

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 16:36

Eh, tacy są nieodpowiedzialni ludzie...
Do mnie jakiś czas temu zadzwonił super domek. Naprawdę super, wszystkie moje wymagania spełniał - a to nie często się zdarza :D
Domek prosił, żeby przesłać więcej fotek na maila, zarezerwować koteczkę - chodziło wtedy o Freyę. W sumie do dogadania była tylko kwestia transportu.
Freya jest już w nowym domku, a tamten domek nie odezwał się do dziś. Nie odpisał na żadnego z moich 3 maili.
A jeszcze prosiłam ten domek, że gdyby się rozmyślił, ma mi dać znać, choćby mailem, to nic nie kosztuje. Obiecywał, że na pewno się nie rozmyśli, a jeśli by tak się stało na pewno zadzwoni.
Srutututu.... :evil:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 17, 2007 16:46

Domek był, właśnie wyszedł :lol:
Bardzo mili ludzie, stracili kota :( są w trakcie zabezpieczania okien, w środę, po zakończeniu 1 etapu kuracji Mefisto odejdzie do własnego domku, uffff

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2007 16:53

casica pisze:Domek był, właśnie wyszedł :lol:
Bardzo mili ludzie, stracili kota :( są w trakcie zabezpieczania okien, w środę, po zakończeniu 1 etapu kuracji Mefisto odejdzie do własnego domku, uffff

Ha! A jednak są jeszcze idealne domki :D :dance2: :dance2: :dance2:
Trzymam kciuki za pomyślne sfinalizowanie adopcji :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 94 gości