[FKD Szczecin] Tigra ma dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2007 5:18

wibryska pisze:dzielna reddie

Sądzę, że personel oddziału chirurgii ma inne zdanie w tej kwestii :oops:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 08, 2007 22:49

Tigra czeka na dom
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 10, 2007 13:36

Terapii trovetowej dzień czwarty.

Czy to możliwe, że po 4 dniach już widać efekty? Bo tygrysiczce znikają strupy i skórę ma coraz gładszą 8O
No i jeszcze coś. Niezwykła sprawa - Tigra wie, że nie wolno jej jeść Brita i gdy zgłodnieje przychodzi do mnie poprosić o przydział swojej karmy 8O (która niestety smakuje wszystkim kotom i nie może cały czas leżeć w misce). Tym sposobem pozostałe koty mają swobodny dostęp do żarcia. Ta Tigra to coś za mądra jest...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 12, 2007 9:57

:) bardzo mądra kotka czeka na dobry dom
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 12, 2007 11:27

Bardzo mądra kota z niej :)

A ja zapraszam na bazarek (linki do aukcji w podpisie). Aukcje między innymi dla Tigruni i dla Leonka, bo kasa na karmę potrzebna. No i oczywiście nie tylko na karmę...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 15, 2007 21:12

Hm, Tigra pozbyła się strupów 8O :D Uszy czyściuteńkie i gładkie. Boże, ile ona lat się musiała męczyć jedząc co popadnie... Ja ciągle mam nieodparte wrażenie, że to kot, który rozumie wszystko (oprócz konieczności podróżowania samochodem).

Niestety, Tigra robi nieciekawe qpale :( Ponieważ nie mogę z nią jeździć autobusem (bo ani ona tego nie zniesie dobrze, ani ja nie mogę teraz dźwigać), do weta pojedziemy dopiero w przyszłym tygodniu, razem z maluchami. Jeśli Tigra znów nie będzie mogła zostać zaszczepiona to chyba się załamię :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 15, 2007 22:22

na nieciekawe qupale warto jej podać Lakcid
dobrze, że już ma czyste uszka
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 02, 2007 14:23

W poniedziałek wyniki badania kupala. Dostawała Nifuroksazyd i ciut się poprawiło, ale idealnie nie jest.

Ale nie o tym chciałam :D

Otóż, jest chętny domek na Tigrę. Myślałam, że spadnę z krzesła, gdy usłyszałam, że chodzi właśnie o Tygrysiulka :D Tak bardzo bym chciała, tak bardzo, żeby sie udało. Pani brzmiała przez telefon bardzo miło. Poprosiłam, aby odpowiedziała na pytania z ankiety i nam przysłała. Więc oczywiście teraz co 5 minut zaglądam do skrzynki... :oops: Na razie nic nie przyszło. Domek zadzieciony, ale to dorosłe dzieci (najmłodsze ma 13 lat, córka 18letnia).

Bardzo proszę o kciuki za Tigrę!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie wrz 02, 2007 15:14 Re: [Bydg]*Fundacja Kocia Dolina* Tigra.Domek na horyzoncie:

reddie pisze:Obrazek
Miau. Pokochaj mnie.


oj, to niecierpliwie czekam na dobre wieści :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 21:38

No i na razie nic :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 04, 2007 17:27

reddie pisze:No i na razie nic :(

Mimo ciszy trzymam kciuki :ok: i wierzę, że wreszcie ktoś Tigrę pokocha, bo to naprawdę piękny i grzeczny kot.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 06, 2007 10:36

Dziękuję, Agatka. Masz rację - Tygrysia jest śliczna i bardzo, bardzo grzeczna (oprócz epizodu z przylaniem Rosenowi, ale należało mu się w końcu ;) teraz Rosen wygląda jak menel, bo mu się goi oko i ma przymknięte). I cichutko sobie mieszka. Nigdy nigdzie nie pcha się pierwsza. Do swojej osobistej miski przepuszcza wszystkie koty (muszę odganiać, bo przecież to jest jej jedzenie). Po mizianki przychodzi nie do końca pewna, czy jej się w ogóle należy. Patrzy tym wzrokiem kota w butach ze Shreka, a mi się ściska serce.

A tak w ogóle to dzwoniłam do weta i wyniki badania koopala były ok. Jednak koo nadal niefajne. Czyli badanie powtarzamy.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 14, 2007 11:08

Co słychać u Tigrusi :?: :)
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 14, 2007 19:03

Tigrze na jesień/zimę zwiększa się ilość futra ;) Poza tym dużo śpi (oczywiście w łóżku lub u mnie na kolanach), niańczy maluchy i jest najkochańszym kotem świata. Jako jedyny kot nie ucieka na widok gości ;) Nie wiem - może i ona znajdzie swój dom... Bardzo bym chciała, ale to musi być dom, który uszanuje jej potrzebę spokoju i przede wszystkim nie będzie mieć nic przeciwko jej wyczynom podczas jazdy samochodem. Tigra ewidentnie nie lubi jazdy samochodem i raczej nie polubi...

W najbliższym tygodniu zawożę kupala do badania. Kupal nadal nieciekawy. Na szczęście już bez krwi.

Acha, dziś rano myślałam, że padnę - Tigra BAWIŁA SIĘ futrzaną myszką. A wczoraj wieczorem DLA ZABAWY przewalała się z maluchami po podłodze. Ten kot to potrafi człowieka zaskoczyc czasem :D

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt wrz 21, 2007 1:33

No, i nie mogę uchwycić odpowiedniego momentu :( Tzn. z kupalem. Tigra jest cwana pod tym względem. A ja muszę w ciągu 2h dowieźć próbke do przychodni. Sytuacja awykonalna, z którą pewnie sobie poradzę ;) Ale tak serio - koo cały czas jest średniej jakości. Choć ciut lepiej niż było. Natomiast panna Tygrysiczka w znakomitej formie ogólnej. Głównie jeśli chodzi o czucie sie zadomowionym i na własnych śmieciach. Ona już by chyba nie chciała wrócić pod śmietnik. W domu wyraźnie widać, że to kot stworzony do głaskania, kochania i rozpaskudzania. No to głaskam, kocham i rozpaskudzam. Mam jakieś inne wyjście? 8)

Tigra przesyła pozdrowienia z sesji kolankowo-mruczkowej. Coś mi mówi, że jak mała Kaira wyjdzie z łazienki, będzie nowe dziecko do przygarnięcia przez Tigrę. Tym razem kolorystycznie sie nawet będzie zgadzało.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google Adsense [Bot], Nul i 702 gości