OPOLSKIE Sierotki z Zakrzowa ['] Murka - str. 15

[nongie]

A reszta to nie?

Aż miło popatrzeć na te fotki, kocie zadowolone pięknieją z dnia na dzień.
Kasia, brak transportu czy transportera?

Kasiu, TU jest fajny wątek o biegunce, ja przy rozwolnieniu podawałam Smectę (do nabycia w aptece bez recepty) i karmiłam gotowanym mięsem z kurczaka, ale i tak lepiej byłoby gdyby obejrzał je lekarz i poradził co robić.... trzeba je też drugi raz odrobaczyć, nie czekaj z tym bo mają kontakt z Twoimi kotkami.

[Kasia_1991]

Transportu, bo klateczke mam
moze jak bedziemy jechac z Amanda to wezmiemy i maluchy?

[Kasia_1991]

Czarn- biala kotka chyba jutro pojedzie do domku, ale prosimy o kciuki

[nongie]

Transportu, bo klateczke mam
moze jak bedziemy jechac z Amanda to wezmiemy i maluchy?

Nie widzę przeciwskazań, tylko nie wiem kiedy uda sie z Amandą bo w piatek ktoś zrobił mi z auta garaż... jeśli nam sie uda dziś zorganizować to jak najbardziej, potem będziemy musiały czekac az mechanik zrobi swoje - nie wiem czy to nie za długo dla maluszków (odrobaczenie).
Moze po prostu weź pastę od weta i podaj ją w domu?

Trzymam kciuki za biało szarą księżniczkę i za resztę tez

[Kasia_1991]

Jednak domek nie wbudzil naszego zaufania

[nongie]

Kasiu spokojnie - domek szukał nie-czarnej kotki, a takiej i tak nie mamy. Poza tym kocięta sa jeszcze zbyt malutkie na tak długą podróż, nie do konca wyleczone (biegunka), nie zaszczepione. Tylko domek z bardzo duzym doświadczeniem mogłby je przyjać już-natychmiast.
Cierpliwości.

[dzidzia]

Bedzie nastepny domek, lepszy

[nongie]

Kaśka, Gacku - co u maluchów?

[gacek21]

u joli dobrze. ma straszny apetyt. caly czas ma wielki brzuch od jedzenia poza tym to jesli jest w pokoju pauliny to robi do kuwety a jak jest poza to robi po katach. dlatego kupilismy jeszcze jedna kuwete i dalismy w kuchni. teraz robi do obu kuwet. ale dzis w nocy spala na lozku i zesikala sie na lozko chyba kilka razy zamiast isc do kuwety. jeszce chyba nie do konca rozumie do czego sluzy kuweta wg mnie, no albo miala koszmar

[nongie]

no albo miala koszmar

Gdyby nasze maluchy miały kocią mamusię, wogole jeszcze nie musiałyby sie zajmowac tak powaznymi problemami jak "gdzie_wypada_się_załatwić", bo kocica wylizałaby im brzuszki i okolice. A tak - musza szybko wydorośleć...
Cieszę się ze malutka trafiła do ludzi ktorzy rozumieją, ze to jeszcze koci niemowlak ktoremu zdarzają się od czasu do czasu wpadki i że to minie z wiekiem. Jak pozwalam Malince spać w łożku, to specjalnie dla niej ścieliłam recznikami, tak na wszelki wypadek.

Widziałam dziś kociątka u Kasi - są rozkoszne: miekkie puchate kuleczki, przytulone do Cioci Amandy, rozmruczane, drzemiące. Urosły i wypiekniały, ich futerka zaczynają lśnić a brzuszki jak bębenki

[Kasia_1991]

Kociaki slodkie, kochane
Dzisiaj probowaly wyjsc z kojca, ale dobrze go zaprojektowalam
Jedza miesko, teraz troche gloduja bo musimy pozbyc sie biegunki

Bakalia juz nie syczy, nawet polubila te kuleczki

[nongie]

Aleśmy spadli....

[nongie]

Ciągle szukamy....

[nongie]

Ktoś tu jeszcze zagląda?

[nongie]

Kasiu, odezwij sie od mnie, od rana próbuję się dodzwonić - mam domek dla dwoch kocurków!