Śliczna kotka-po sciągnieciu szwów musi opuścić nasz dom:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2007 6:18

No i jak rano, Czituniu???????? :?: 8O
Marcelibu
 

Post » Pt cze 01, 2007 6:50

Jak kiciuchy? A maleństwo?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt cze 01, 2007 7:19

SMS od czitki dostany rano:
Mordki całe upaprane w mleczku, brzuszki pełne. Własnie skończylismy trzecie karmienie. Jest OK.

Potem jeszcze telefon: burcia wydaje sie silniejsza, pcha się sama do cycka. Mordki od ssania czerwone, brzuszki okrągłe. Mamusia w pretensjach, bo urobek w kuwecie a miski puste :roll:

Więcej napisze czitka sama za jakieś 3 godziny.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 01, 2007 10:12

Brawo Czitka :lol:.
A pipetkę do karmienia macie wspaniałą.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 01, 2007 11:49

Uff.

:)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt cze 01, 2007 12:23

Dzień dobry wszystkim, własnie wpadłam do domu :roll:
Noc spedziliśmy dzielnie na karmieniach od 0.30-1, 4-4.30 i pół godziny w okolicach siódmej 8)
Teraz własnie też było papusianie :P
Maleństwo ssie samo i łapkami pracuje, jak się uda pozbyć Rambo, bo ten wielkogłowy przepychacz, gdy usłyszy ciumkanie, to idzie z odwetem, maleństwo odpycha i do roboty.
Tak więc moja pomoc polega na nieustajacej interwencji i odpychaniu Rambo, przerzucaniu do innego cyca małego i tak w kółko.
Pipetka jest be i my z niej jeść nie będziemy :evil:
Wydaje się, że małe się wzmocniło, ale trzeba pilnować, bo sam Rudemu rady nie da.
Teraz ja poproszę pipetkę, cycka, albo cokolwiek, bo lekutko padam.
Czuwam, dogladam, mama cudowna. Następny komunikat za kilka godzin, miejmy nadzieję, że damy radę!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19196
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 01, 2007 12:54

dzięki za dobre informacje :D
(Basia przybiega do mnie co chwilę i pyta czy są wieści, oczywiście pozdrawia)
Pako
 

Post » Pt cze 01, 2007 13:16

Czituniu jesteś wspaniała!!! :love: :1luvu:
Marcelibu
 

Post » Pt cze 01, 2007 14:49

Czitka nie masz wyjścia musisz poradzić :wink:.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 01, 2007 15:17

Byłam radzić, ale towarzystwo śpi :roll:
Obrazek
Za pół godzinki karmienie, będę budzić, ale naprzód siebie.
One są takie śmieszne, jak się najedzą i bęc-zasypiają :P
Wtedy leją się przez ręce, a ja oczywiście myślę,że coś im jest :roll:
Tak ciumkają, ciumkają, ciumkają-i obsuw, byle gdzie i w byle jakiej, ale zawsze cudnej pozycji.
Jutro jedziemy w wielką podróż do Lubina i towarzyszyć nam będzie Wima, mama w koszyczku z dziećmi nie będzie sie czuła samotna z tyłu auta, ktokolwiek by tam nie siedział.
A cudowna, to jest Fredziolina, u nas był tylko przystanek :(
Tylko mi tak szkoda, że one mnie nie zobaczą :(
Oczka otworzą u Jadzi 8O , a tam Pięciu Wspaniałych Fredków 8O 8O 8O 8O 8O
Niebawem karmienie, może coś się fotnie, ale ręce zajęte pacyfikowaniem Rambo, więc nie wiem, jak to będzie.
Mama wita mnie barankami i mruczankami, i nawet gdy miseczki puste, a przynoszę coś dobrego, wybiera głaskanie i mizianie :love:
A jak karmi maluszki, to ma języczek wysunięty i mruczy :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19196
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 01, 2007 15:42

:smiech3: :love: :D :1luvu: :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2007 16:27

czitka pisze:Byłam radzić, ale towarzystwo śpi :roll:
Za pół godzinki karmienie, będę budzić, ale naprzód siebie.
One są takie śmieszne, jak się najedzą i bęc-zasypiają :P

To mnie zawsze też zadziwiało u Hakera. Ciumka smoka i nagle śpi w najlepsze i uruchamia traktorka.

czitka pisze:Tylko mi tak szkoda, że one mnie nie zobaczą :(
Oczka otworzą u Jadzi 8O , a tam Pięciu Wspaniałych Fredków 8O 8O 8O 8O 8O


Tak to żal, że nie zobaczą pierwszej mamki :cry:.
A te małe oczęta bo otwarciu są tak cudownie niebieskie :1luvu: .

A cała trójka super. Świetnie to wygląda duże i małe sreberko a obok ruda plamka :lol:.
Za jutrzejszą podróż :ok:.
Oby mamuśka się nie zestresowała.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt cze 01, 2007 16:41

Mamuśka się nie będzie stresowała chyba, ona jest tak wdzięczna za wszystko, że non-stop mruczy. Bedą w koszyku zamykanym, na polarku i jeszcze na wszystko narzucimy jakąś przewiewną szmatkę, żeby było spokojniej.
Wróciłam z kolejnego karmienia, ja swoje, Rambo swoje. Coś tam pociumkały i odpadły, ale malutki taki chudziutki :(
Momentami mi się wydaje, że on nie ma siły na ssanie, dorwie się, pociumka, pociumka i wtedy nadchodzi wrzeszczący rudy i go wali i kopie :roll:
Ja rudego na bok, to wrzeszczy.
Momentami myślę, ze moja obecność ich wszystkich razem stresuje, że beze mnie dadzą sobie radę lepiej, ale wtedy nie mam pewności, że malutki w ogóle coś zjadł :(
Następne karmienie 20.30.
Co trzy godziny, tak? A może to za często?
Mam nadzieję, że Jadzia fachowo zrobi porządek z tym całym towarzystwem :wink: , one mnie ani nie słuchają, ani się mnie nie boją :evil:
Ale sobie Jadzi Jureczek sprezentował rozrabiakę, charakterny będzie, oj, bardzo :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19196
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 02, 2007 7:42

W nocy krysys :(
Maleństwo odchodzi :cry:
Brak już odruchu ssania, jest bez sił :cry:
Ani cycek, ani pipetka, ani nic....
Walczyliśmy....
Jeszcze żyje, ale on nie da rady... Już chyba nie pomogę :( :cry:
Nie udało nam się :cry:
A jeszcze wczoraj wydawało się, że damy radę...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19196
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 02, 2007 7:58

zrobiłas co mogłas...
szczerze podziwiam, ja robie o wiele mniej niestety, a i mnie ogarnia zwatpienie i bezsilnosc...
trzymaj sie!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości