» Sob cze 24, 2006 21:00
Złapanie mamusi zajęło nam 3,5 godziny. Przynętą był kurczaczek, whiskas i kociaki zamkniete w kontenerku przystawionym do klatki łapki.
Kotka wydaje sie wspaniałą mamą. Złapane przez nas dzieci nie opuszczała nawet na chwilę, uważnie obserwując gdzie je zabieramy i co z nimi zrobimy.
Urodziła je w koszmarnych warunkach, na gołej ziemi w kurzu i brudzie pod drewnianym panelem, ale są grubiutkie i wylizane. Kocinka za to jest drobna i chudziutka.
W klatce szalała, ale w samochodzie już sie uspokoiła, a w domu aamms-juniorki w otoczeniu trójki dzieciaków - złagodniała zupełnie.
Rudasek steskniony za mamą - od razu zaczął szukać jej sutków.
Kotka może byc wysterylizowana już we wtorek, ale zaproponowałam aamms-juniorki, żeby (jesli to możliwe) mogła zostać jeszcze z kociakami tydzień-dwa dłużej, głównie po to, aby je jeszcze troche podkarmić i odciążyć ludzkich opiekunów od masowania brzuszków. Przy okazji, przez tydzień - dwa można ja poobserwować i na podstawie jej zachowania zadecydować, czy kotka nadaje sie do adopcji, czy wypuścic ją po sterylce na wolność. Dom do przechowania kotki po sterylce - już mam.
aamms-juniorki - to wspaniali, młodzi ludzie o wielkich sercach. Może brak im doświadczenia, ale mają dużo chęci i zapału.
Bardzo proszę , aby juz wiecej nie dołować ich w tym wątku i raczej pomóc