
Ale budkę ma fajna i pewnie dlatego z niej nie wychodzi

Ale na pewno jak się odstresuje to będzie tam tylko sypiała czasami. Jak to koty - raz tu, raz tam

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Małgorzata58 pisze:lubię czytać watek Jogusi,
Małgorzata58 pisze: sama kiedyś opiekowalam się kotką po przejsciach, byliśmy z nią 8 lat, i do końca akceptowala jedynie mnie i mojego męza (jego nawet pokochala czułą milością). Nie można jej bylo wynieśc z domu, gdy przychodził ktos obcy wchodzila za wersalke i po 2 godz. wystawaila łebek...czesto nie wychodzila.Ale dla nas zawsze BYŁA!!!na kolanach, i mruczonko..i wszystko
aska125 pisze:Ale budkę ma fajna
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 93 gości