Agn pisze:Fredziolina pisze:
Oby to było tylko zatkanie, a nie zrosty.
No ale doktor powiedział Ci już, że to by była rzadkość.
Wiem, wiem, najgorsze są te rzadkości, które zdarzają się nam najczęściej.
Własnie
Bonita nie tylko odwodniona i przytkana, ale ma powiekszone nerki
Zastanawiam sie dlaczego 3 styczna lekarka tego nie wybadała? Czyzby nagle sie powiekszyły?
Kote odebrałam nawodnioną.
Dostała w zastrzyku furosemid, heepeel i cantharis. Do pysia juz ja jej zapodałam paste na kłaki, a jutro dostanie olej parafine.
Jednak mnie martwi, ze do kroplówki dostaje jakiś upokajacy zastrzyk, co napewno też negatywnie wpływa na nerki.
Jutro kolejna kroplówka i chyba prosić bedę by już go nie dostała.
Trudno, bede ją trzymac
Jak ona bidulka była jak ja odebrałam

mam nadzieję,ze bedzie lepiej, a za jakis tydzień zrobie jej badania krwi, bo trudno powiedzieć czy to tylko narkoza wpłynęła na powiekszenie nerek, czy poprostu one już wcześniej żle pracowały.
Bonita znowu jest w łazience, bo musi zrobić kupkę. Ma cieplutko, kaloryferek non top pracuje.
W altanie chłopaki z Burasią mają również ciepłełko, bo napaliliśmy im w piecu
Teraz sie martwie czy ona nie zdejmie wenflona

No nic, jutro z samego rana podjade na inspekcję.
Ta przykra sytacja z Bonita jeszcze bardziej mnie utwierdziła w przekonaniu, ze należy kotkom robić badania krwi przez zabiegami, ale i nie tylko. Profilaktyka jest bardzo ważna. Moje domowe miały zrobione badania, co wetów dziwiło, bo takie zdrowe kocurki

Okazało sie,ze Polar ma fiksujące nerki, wysoką fosfataze. Sutacje opanowałam, jest oki, ale niebawem powtarzam badania.
Tak bardzo chcieliśmy ulżyć Bonicie, a tu taka klapa
Najważniejsze,ze sytuacje nie jest tragiczna.
Jestem przekonana, ze z pomoca weta, leków damy rade przywrócić do normy funkcjonowanie nerek
A potem wielkie szukanie domku dla rozmruczanej koteczki
Koteczka jest prześliczna, w budce mruczała kiedy ja głaskałam. Oczy już nie takie wielkie

Oswaja sie i nawet moj TŻ jej nie przeszkadza
Kochani badajcie swoich pupili
Jak myślicie, czy zmienić jej dietę na typowo nerkowa?
Czy słusznie robie prosząc by nie dostawała czegoś wyciszającego na spokojne podanie kroplówki?