biedny Dyziulek Moderator: Estraven
biedny Dyziulek
dobrzeSalamandra pisze:albo Dyź po antybiotykoterapii jest tak nieodporny, ze łapie każde paskudztwo.I co chwilę (przez ten okres od stycznia) mamy do czynienia z innym swiństwem.
Ja chcę to wszystko wreszcie zrozumieć!!!!!!!!!!!!!!!!!
Salamandra pisze:Fakt, że watek jest bardzo długi (jest w nim zresztą tez odwołanie do poprzedniego wątku), ale jakbyś miała kiedys chwilę, proszę cię, poczytaj.Moze coś ci sie nasunie...
Bierze Lakcyd, ale od lipca dopiero.
Wcześniej weci nie zalecali.![]()
Odpornościowych preparatów nie dostaje, bo wprawdzie nasz wet to sugerował, ale wtedy Dyż dostawał 5 leków rano i 5 wieczorem, wiec postanowilismy mu oszczędzić kolejnego i odczekać. A potem, przyznaję, jakos ten pomysł umarł smiercią naturalną...
![]()
Po kolei brał: antybiotyk weterynaryjny, którego nazwy nie znam, bo mi nie wpisano do ksiażeczki, potem Augmentin, potem bez antybiotyków, następnie Aniclindan, na bakterię Ecoli Enfrobioflox, teraz na Pseudomonas Keflex (teraz zmienione z formy syropu na kapsułki, czyli Cefaleksynę).


Maryla pisze:ja leczyłam kotke z bakterii pseudomonas aeruginosa ale w uchu - to Gacia u aammsposiew wykazal te bakterie gdy zadne antybiotyki nie dzalaly na rope w uchu
tylko oprocz posiewu trzeba zrobic antybiogram zeby wiedziec na jaki antybiotyk ta bakteria jest wrazliwa, to wazne
u nas wyszedl lek ktory nie jest dostepny w sprzedazy - Biotum, tylko jako uzywany do leczenia zakazen szpitalnych
udalo nam sie go zdobyc a nasz wet poradzil nam zarowno podawanie go w iniekcji jak i wsypywanie malej ilosci suchego proszku do ucha
poradzilysmy sobie z ta bakteria bodajze w 2 tygodnie tym sposobem a nie jest ona latwa do wyleczenia gdyz wokol siebie wytwarza film z ropy przez ktory przenikanie antybiotyku do wnetrza jest utrudnione
trzeba madrze stosowac leczenie bo 1-2 cyklach bakteria sie uodporni i tak jak w naszym przypadku nie byloby juz leku na nia
Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka, sebans i 43 gości