Szylkretkowa dama MA DOM :)))))

[Keskese]

Anna, możesz mi przesłac zdjecia na email? domi_roch@wp.pl bo upload znowu coś nawala

[anna57]

Jasne, zaraz wysyłam

[Keskese]

Dziękuję


A dzis są imininy Marchewy Myślę, ze Marchewka może świętować

[ryśka]

[kordonia]

Wszystkiego najlepszego, Marchewko

[anna57]

[anna57]

Dziękuję


A dzis są imininy Marchewy Myślę, ze Marchewka może świętować

Dostałaś zdjęcia, bo mi pisało, że nie można znależć serwera..?

[Nezia]

http://upload.miau.pl/1/67.jpg .......Marchewka i pani

http://upload.miau.pl/1/62.jpg


http://upload.miau.pl/1/63.jpg .......z namłodszym panem

http://upload.miau.pl/1/64.jpg


http://upload.miau.pl/1/65.jpg
http://upload.miau.pl/1/66.jpg

Zrobiłam parę zdjęć, nie takich, jak chciałam, ale ona boi się obcych, a ja dla niej, niestety, jestem obca, na dodatek ta, co poszła z nią na czyszczenie uszu do weterynarza Nie chciałam ją więcej męczyć, może następnym razem

Przepraszam, że nie na temat: Anno, czy Twoja córka mieszka na Jagiełły??? mieszkaliśmy tam przez 7 lat i czujemy ogromny sentyment do tego osiedla...

Nezia, tak moja córka mieszka na Jagiełły Ale powiedz, skąd to wiesz

Nezia, widzę że jesteś Skąd wiesz, że Aga mieszka na Jagiełły? Znasz ją?

Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałam, ale zapomniałam że Marchewka to Marchewka i nie mogłam znaleźć Twojego, Anno, wątku...
Nie nie znam Agi, ale widok za oknem http://upload.miau.pl/1/64.jpg jest mi znajomy mieszkałam w 16, a potem w 18, znam ten placyk przy Agi bloku, spędziłam tam duuużo godzin

[Nezia]

Co u Kici słychać???

[lidiya]

no wlasnie, wlasnie ?

[Nezia]

[anna57]

Sorry, nie pisałam długo, ale miałam problemy ze swoimi kotami, zresztą jeszcze mam Przyniosłam paskudnego wirusa od kotów z piwnicy i dwa moje się zaraziły jakimś paskudztwem.. Jedna kotka była na kroplówkach półtora tygodnia, nic nie jadła, ledwo piła, teraz okazało się, że ma coś z wątrobą i musi mieć badania.. Druga po antybiotykach dostała biegunkę i wymioty, i nie możemy tego opanować Nie chodziłam do córki, bo nie chciałam zarazić Marchewy, która jest zdrowa jak rydz, ma potworny podobno apetyt, utyła już i czuje się doskonale
Jak tylko opanuję choroby domowe, to napewno skoczę na Jagiełły Trochę cierpliwości

[anna57]

Dzisiaj dowiedziałam się, ze Marchewa zrobiła się gruba tzn. wreszcie nabrała ciałka, bo chuda była jak patyk Nie byłam u córki jeszcze, ale Marchew czuje się wspaniale i pozdrawia Was
Ja, niestety, z wizytami muszę się wstrzymać, ze względu na to" nie wiadomo" u mnie w domu Myślę, że za czas jakiś wszystko się unormuje
Pozdrawiam

[anna57]

Marchewka jest szczęśliwa, bo niedługo będzie miała koleżankę, Gaję
To znaczy, okaże się, czy jest szczęśliwa, bo narazie, jak przyszła z wizytą do mnie, to nie bardzo była zadoiwolona
Ala mamy nadzieję, razem z córką, że przyzwyczają się do siebie..
Trzymajcie kciuki, zresztą, panny nie mają wyjścia, muszą się zaprzyjaznić

[anna57]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26797 ...