» Sob kwi 18, 2020 11:36
Re: Co dolega Tysonowi? Trzustka? Błagam o pomoc
W takim razie będę mu dawać, ale dam mu odpoczac teraz po kroplówce, welflon nadal zostawiony... Wet powiedziała, że przyjedzie jutro ekstra dla niego na kroplówkę, ale welflon musi zostać, bo przy trzustce daje się dożylnie i koniec, a jak mi nie pasuje to wyciagnie i moge iść gdzie indziej. Nie mam niestety za dużego wyboru, będąc samemu z dzieckiem i bez auta. Wyników rozmazu manualnego jeszcze nie było. Dostał laktuloze z przodu i parafinę z tyłu, może zrobi w końcu ta kupę, muszę mu podać jeszcze dwa razy dziś po 3 ml. Miałyście rację z bezopetem-nie wolno przy trzustce. Biedny cały się zaslinil jak mu ja dawala, a przez ten welflon przestał się myć, później go troszkę umyje. Wygląda jak siedem nieszczesc...
Hejterzy nienawidzą rzeczy, których nigdy nie zdobędą oraz ludzi, którym nigdy nie dorównają