ana pisze:Czy Dima nie ma aby plazocytarnego zapalenia jamy ustnej?
Nie! Na szczęście tfu-tfu-tfu nie.
Moderator: Estraven
ana pisze:Czy Dima nie ma aby plazocytarnego zapalenia jamy ustnej?
 
 

 Jeden z kotów w ogóle nie tknie mięsa - nawet ręcznie wciskane wypluwa. Walczę od roku (tyle jest u mnie) i na razie udało mi się przestawić na dobre puszki (chciała jeść tylko ludzkie żarcie - nadal rzuca się na chleb, makaron czy bigos jak na najlepszy przysmak
 Jeden z kotów w ogóle nie tknie mięsa - nawet ręcznie wciskane wypluwa. Walczę od roku (tyle jest u mnie) i na razie udało mi się przestawić na dobre puszki (chciała jeść tylko ludzkie żarcie - nadal rzuca się na chleb, makaron czy bigos jak na najlepszy przysmak   )
 ) 
  (nie licząc wydrapywania godzinami wzorków z pościeli - warczy przy tym jakby to była sprawa życia i śmierci
 (nie licząc wydrapywania godzinami wzorków z pościeli - warczy przy tym jakby to była sprawa życia i śmierci   )
 ) 
  
  
  Dzisiaj kontrola.
 Dzisiaj kontrola.
 ). Zrobiłam badanie kwasu foliowego i B12 mając na uwadze problem z wchłanianiem, ale oba wyniki w normie. Za to mamy znów podwyższone T4, co może tłumaczyć coraz większe nakręcenie i pobudzenie Dimy (i głód). Fruktozamina w dolnej granicy, ale ponieważ był na czczo, cukier ma wtedy wyższy (taki kotek na opak z niego
 ). Zrobiłam badanie kwasu foliowego i B12 mając na uwadze problem z wchłanianiem, ale oba wyniki w normie. Za to mamy znów podwyższone T4, co może tłumaczyć coraz większe nakręcenie i pobudzenie Dimy (i głód). Fruktozamina w dolnej granicy, ale ponieważ był na czczo, cukier ma wtedy wyższy (taki kotek na opak z niego  )
 ) Może na podstawie zachowania i reakcji uda się dojść do przyczyny.
 Może na podstawie zachowania i reakcji uda się dojść do przyczyny. 
  Musiały bardzo boleć, choć nie było widać z zewnątrz, że coś się z nimi dzieje
 Musiały bardzo boleć, choć nie było widać z zewnątrz, że coś się z nimi dzieje   Zostały mu tylko kły, na usunięcie których będzie potrzebny kolejny zabieg za kilka miesięcy.
 Zostały mu tylko kły, na usunięcie których będzie potrzebny kolejny zabieg za kilka miesięcy.  
 
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], kasiek1510 i 83 gości