Patrz jej w oczy ty draniu. Koniec opowieści.

» Pon gru 08, 2014 23:28 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

za Marcinke :ok:

» Wto gru 09, 2014 5:31 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Też trzymam mocno :ok:

» Śro gru 10, 2014 16:31 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Ech, nie odzywałam się kilka dni, bo miałam nadzieję, że kłopoty są chwilowe i że nie będę musiała o nich pisać.
Ale niestety nie są

Borykamy się z silnym przesiękiem pourazowym, wynikającym oczywiście ze zmiażdżenia tkanek na bardzo dużej powierzchni. Na razie jeszcze utrata białka nie jest ogromna, ale jednak jest. Morfologia też nie zachwyca. Po wczorajszych badaniach chirurg stanowczo odłożył zabieg usunięcia ogona na bliżej nieokreślone później. Rokowania się pogorszyły.
Ale oczywiście - walczymy.

Mam ją jednak stanowczo paść medicare i innymi wysokobiałkowymi karmami (choć panna ostatnio wyraźnie woli suchy intestinal :roll:

), nawet jeśli będziemy to robić na siłę. Jeśli ktoś miałby ochotę nam kilka puszek zasponsorować - byłoby miło...

Muszę znów wrócić z apelem o wsparcie finansowe i rozpowszechnianie naszej zbiórki na siepomaga. Same wczorajsze badania (RTG, krew, płyn, posiew) to 350 zł. A sytuacja finansowa naszej Fundacji robi się naprawdę niemiła

Prosimy, pomóżcie nam zebrać pieniądze na leczenie Marcinki. Abyśmy przy następnym tak ciężko chorym kocie nie musiały rezygnować z prób ratowania już na starcie, ze względów finansowych

http://www.siepomaga.pl/f/jokot/c/1921

» Wto gru 16, 2014 16:26 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Biedna Marcinka

» Wto gru 16, 2014 21:17 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Jesteśmy właśnie po drugiej transfuzji.
Kciuki za ogarnięcie się potrzebne. To co mogliśmy zrobić - zrobiliśmy. Teraz ona musi po raz kolejny dać z siebie wszystko.

**Adopcje: 12 >>** · » Wto gru 16, 2014 21:56 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

trzymam

» Wto gru 16, 2014 22:05 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

też trzymam, mocno

» Wto gru 16, 2014 23:28 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

i moje kciuki aby dała kicia radę :ok:

» Śro gru 17, 2014 9:57 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

trzymaj się, malutka :ok:

» Śro gru 17, 2014 12:26 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Biedna malutka...Tyle cierpienia na takie kruchutkie zwierzątko :cry:

Trzymaj się Kochanie i zdrowiej :ok:

Pogadam ze św. Franciszkiem w Twojej sprawie.

» Śro gru 17, 2014 14:08 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Gadaj, gadaj. Przyda się każda pomoc.
Wieczorem myślałam że to już.
Ale jeszcze raz zawalczyła. I nadal żyje, choć stan jest bardzo, bardzo ciężki.

» Śro gru 17, 2014 14:13 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Trzymam kciuki i podeślę grosik.

**Adopcje: 12 >>** · » Śro gru 17, 2014 14:18 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Trzymaj się Malunia. Tyle przeszłaś !

» Czw gru 18, 2014 13:44 Re: Patrz jej w oczy ty draniu.

Za nami kolejna doba. Razem.
Dziś była nieudana próba pobrania krwi, w planach były dość szerokie badania; niestety dało się pobrać tylko parę kropel na morfologię.
Ten kot jest jak durszlak - z każdej strony ma jakiś problem, jak zatkasz jedną dziurę, to zaczyna przeciekać w innym miejscu.
Rokowania są nadal bardzo złe, ale ten kot tak bardzo chce żyć, że walczymy.

Patrz jej w oczy ty draniu. Koniec opowieści.

Kto przegląda forum