Piccolo['] Tika już stabilna szuka domu

Tika zrobiła to co trzeba do kuwety, trochę zjadła i trochę wypiła.
Ale ta podwyższona waga się utrzymuje.
Wet uspokaja, że pomału, bo pomału ale idzie w dobrym kierunku.
Jutro znów będzie na badaniu.

Lidka- trzymam kciuki mocno
nie jestem ,,specjalistą,, od nerek, wiec wole nie mieszać
w razie czego w Chorzowie jest wetka , która się specjalizuje w niewydolności

Lidka- i jak tam?

Na razie jakoś idzie.
W badaniach z piątku miała mocznik 166 (przedtem 200) i kreatyninę 4 (przedtem 5,04)
Cudów nie ma ale zawsze coś. Problem jest w tym, że powinna dostawać 2 razy dziennie ipakityne ale opiekun nie potrafi tego podać, bo Tika straszny jest jednak niejadek. Trochę długo utrzymują się płyny z kroplówek ale też jakoś się wchłaniają.
Ogólnie pracuje nad tym, żeby ją wziąć do siebie. Myślę, że dla wszystkich byłoby to korzystne i mniej stresujące.
No ale wiesz, póki co

((

wiem

żeby tak cudem dom dla Migla i Manty - byłoby łatwiej

Tika jest w tej chwili, znaczy od wczoraj w szpitaliku w Chorzowie u p. Barbary Zacharewicz.
Stan jest bardzo powikłany.
Prosimy o wielkie kciuki.
Badania ma zrobione szczegółowe. I teraz sensownie trzeba zbijać, podwyższać i uzupełniać.
Oby się udało. Tika sama je i pije i wydala to co zjadła. Więc choć tyle dobrze.

Kciuki za koteczkę :ok:

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Mocne zatem :ok:

za kicię.

tez mocno zaciskam

Tika wygramoliła się jakoś ze swoich najgorszych przypadłości.
Niestety już chyba na zawsze zostanie kotka nerkowa pod specjalnym nadzorem.
Po wielu zawirowaniach znalazła się dziś u nas na tymczasie.
Zatem szukamy najlepszego domu dla nieśmiałej Tiki.
Jutro ja obfocę. Dziś nie chciałam stresować.

Optymalnie byłoby, żeby znalazła dom blisko p. dr Zacharewicz (w Chorzowie Wileńska 6). Pani Barbara dużo serca włożyła w ratowanie Tiki.
http://www.nefrovet.pl/index.html

Za ten najlepszy dom :ok:

Piccolo['] Tika już stabilna szuka domu

Kto przegląda forum